Zapewne chcielibyście być dobrze przygotowani do zwiedzania Wilna i poznania najciekawszych atrakcji stolicy Litwy. Chętnie Wam pod tym względem pomogę. Możecie się spodziewać nawet czegoś więcej. W tym artykule na blogu poznacie m.in. koszty związane z moją podróżą, zobaczycie jak najtaniej i najwygodniej dotrzeć tu z Polski, gdzie warto nocować, gdzie znajdują się najlepsze restauracje i to takie, w których spróbujecie pysznych dań kuchni litewskiej bez wydawania dużych pieniędzy. Tak jak w przypadku artykułów o Barcelonie, Pradze czy Budapeszcie (to tylko wybrane sposób setek relacji z podróży), starałem się, abyście otrzymali jak najbardziej praktyczne i aktualne wskazówki.
Mam w sobie jakiś niezwykły rodzaj ciekawości krajów leżących na wschód od Polski. Doskonale odnajduję się pod względem turystycznym w Litwie, Łotwie i Estonii, a Ukrainę w czasach przed rozpoczęciem wojny odwiedziłem również wielokrotnie. Pierwszy raz byłem w Wilnie jakieś 15 lat temu i uczciwie muszę Wam się przyznać do tego, że wówczas miasto to nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia. Tym razem miało się jednak okazać, że moja percepcja turystyczna stolicy Litwy zmieni się o 180°.
Przed wyjazdem jeszcze tego nie mogłem wiedzieć, ale już pierwszego dnia totalnie zakochałem się w tym uroczym miejscu położonym na Pojezierzu Litewskim. W tej podróży towarzyszyła mi moja przyjaciółka Ania, która również podziela moje odczucia. Mamy z resztą podobne potrzeby turystyczne. Od jakiegoś czasu planujemy wyjazdy tak, żeby nie musieć na miejscu gnać z językiem na brodzie, aby tylko zaliczyć wszystkie atrakcje turystyczne. Staramy się zaplanować minimum 3-4 dni w każdej stolicy europejskiej, żeby mieć okazję chociaż trochę poczuć klimat odwiedzanych miejsc.
Termin podróży: 14-17 września 2024 r.
Ilość osób: 2
Koszty podróży:
- pociąg Warszawa- Wilno-Warszawa 252 zł/os.
- ubezpieczenie turystyczne 38 zł
- nocleg w Wilnie 400 zł/3 noce/os.
- transport publiczny w Wilnie 29 zł
- jedzenie w restauracjach i zakupy spożywcze 470 zł/os.
- pamiątki, w tym zakupione na bazarze 130 zł
Suma wydatków: ok. 1300 zł/4 dni/os.
Jak dojechać z Polski do Wilna?
Pociągiem z Krakowa lub Warszawy do Wilna
Tym razem zdecydowaliśmy się wybrać w podróż pociągiem. Nie wiem czy wiecie, ale praktycznie codziennie z Krakowa, m.in. przez Warszawę kursuje do Wilna pociąg. Choć podróż ze stolicy zajęła nam ponad 9 godzin, to zdecydowanie odbyła się w bardzo komfortowych warunkach.
Tuż za granicą koleje polskie kończą swój bieg, więc wszyscy pasażerowie przesiadają się na malutkiej stacji Mockava w pociąg kolei litewskich (LTG Link). Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni, ponieważ okazuje się, że pociąg, do którego wsiadamy jest co najmniej tak samo, jeśli nie bardziej komfortowy. Przy okazji zaobserwowałem, że niektórzy pasażerowie zabierają ze sobą rowery, a używane przez nich sakwy sugerują, że szykują się na dłuższą trasę po Litwie. Pociąg wyposażony jest w wygodną toaletę i miejsca dla rowerów.
- Czas podróży z Warszawy: ok. 9 godzin
- Koszty: Bilety na pociąg na trasie Warszawa-Wilno kosztują ok. 120 zł/os.
Przy okazji wspomnę o alternatywie dla zwiedzania samego Wilna. Możecie zaplanować sobie taką podróż, w której połączycie zwiedzanie stolicy Litwy z podróżą pociągiem do Rygi, którą również opisuję na blogu, i która jest zdecydowanie warta zwiedzenia. Bilety kolejowe zaczynają się od 24 € a czas przejazdu to nieco ponad 4 godziny. W takiej opcji wracalibyście później już z Rygi do Polski.
Autobusem z Polski do Wilna
Alternatywą, podobną cenowo do podroży koleją, może być przejazd autobusem. Dla przykładu koszt takiej podróż z Warszawy zaczyna się od ok. 40 zł (polecam szczególnie sprawdzić promocje w Eurolines i zakupić bilet z dużym wyprzedzeniem), a czas przejazdu wynosi ok. 7-8 godzin. Najbardziej popularne linie autokarowe kursujące na tej trasie to FlixBus, Eurolines i Lux Express.
- Czas podróży z Warszawy: ok. 7-8 godzin
- Koszty: Bilety na trasie Warszawa-Wilno w promocji zaczynają się od ok. 40 zł, choć średnia to ok. 90 zł
Samolotem z Polski do Wilna
Podróż samolotem z Polski do Wilna (kod lotniska VNO) to najszybszy sposób na dotarcie do litewskiej stolicy. Bezpośrednie loty są obsługiwane z: Warszawy (lotnisko Chopina) przez PLL LOT, a także z Gdańska (lotnisko im. Lecha Wałęsy) przez Wizz Air. Loty z Warszawy odbywają się nawet pięć razy dziennie, co daje dużą elastyczność w planowaniu podróży, natomiast z Gdańska do Wilna samoloty latają raz dziennie. W 2024 roku linia airBaltic obsługiwała sezonowe połączenie lotnicze z Krakowa (od kwietnia do października). Prawdopodobnie w kolejnych latach również będzie dostępne.
Czas przelotu wynosi około 1 godziny, co czyni tę opcję znacznie szybszą niż podróż samochodem, pociągiem czy autobusem, które mogą trwać nawet kilkanaście godzin. Koszty biletów zaczynają się od około 200 zł, przy czym ceny mogą się różnić w zależności od sezonu i dostępności. Lotnisko w Wilnie jest położone jedynie 6 kilometrów od centrum miasta, co pozwala na szybki i wygodny transfer do serca stolicy.
- Czas podróży z Warszawy: ok. 1 godzin
- Koszty: Bilety na samolot na trasie Warszawa-Wilno zaczynają się od ok. 200 zł/os. z bagażem podręcznym
Gdzie nocować w Wilnie?
Mam dla Was genialne miejsce, które przetestowaliśmy z Anią przez kilka dni i serdecznie mogę je Wam polecić. Znajduje się dosłownie kilka minut jazdy autobusem od centrum, nie jest to duży apartament, ale bardzo przytulny, z dużym wygodnym łóżkiem, w bardzo spokojnej, bezpiecznej i cichej okolicy, tuż przy przystanku autobusowym. W porównaniu do miejsc w ścisłym centrum jest tańsze. Więcej informacji o tym apartamencie znajdziecie tutaj.
Transport publiczny w Wilnie
Transport publiczny w Wilnie to wygodna i przystępna cenowo opcja. Byłem zaskoczony tym, jak bardzo zmienił się standard pojazdów przez te lata i obecnie są to głównie nowoczesne autobusy, trolejbusy, które łączą najważniejsze punkty miasta. Rozkłady jazdy są dostępne online, a pojazdy kursują od około 4:30 do północy, z nocnymi liniami działającymi do 4:30 rano. Najlepiej do planowania przejazdów korzystać po prostu z wyznaczania trasy w Google Maps, ponieważ rozkłady jazdy są podpięte do GM.
W sprzedaży są różne rodzaje biletów, w tym bilety czasowe i okresowe, np.:
- 30-minutowy za 0,65 €
- godzinny za 0,90 €
- 24-godzinny za 5 €
- 72- godzinny (3-dniowy) za 8 €
- 10-dniowy za 15 €.
My korzystaliśmy z biletów godzinnych, kupując je w najprostszy sposób, przykładając kartę płatniczą (np. Revolut) do czytnika po wejściu do pojazdu. System pobiera wówczas 0,90 € z karty. W razie kontroli biletów przykładamy kartę płatniczą do czytnika kontrolera. Można też zakupić bilet za pomocą karty elektronicznej „Vilniečio kortelė”, dostępnej w kioskach i punktach sprzedaży za 1,5 €. Karta umożliwia wygodne przesiadki i korzystanie z biletów w różnych pojazdach. To opcja dla tych, którzy nie chcą płacić za bilety przykładając swoją kartę płatnicą do czytnika. Bilety można także nabyć u kierowcy, jednak są one nieco droższe (1 € za przejazd).
Transport publiczny sprawdzi się świetnie na dalszych trasach, ale centrum Wilna warto zwiedzać pieszo, ponieważ wiele zabytków jest położonych blisko siebie. Wilno oferuje też usługi Ubera, Bolta i tanie taksówki jako alternatywy.
Przechowalnia bagażu w Wilnie
Na dworcu kolejowym w Wilnie możecie pozostawić bagaż w automatycznych skrytkach. Koszt takiej usługi zależy od wielkości bagażu oraz czasu, na jaki go pozostawiamy i zaczyna się od 2 €.
Co zwiedzić w okolicy Wilna?
Z dworca kolejowego w Wilnie możecie również dojechać do wielu innych, ciekawych miejsc na Litwie. Najbardziej popularnymi miejscami są: Troki, Kowno i Kłajpeda. Ile kosztuje taka podróż pociągiem z Wilna i jak długo trwa?
Troki z Wilna pociągiem
Troki to jedno z najbardziej malowniczych miejsc na Litwie, idealne na jednodniową wycieczkę z Wilna. Dojazd pociągiem z głównego dworca w Wilnie zajmuje około 30 minut, a bilety kosztują od 2,80 € w jedną stronę. Pociągi kursują regularnie (średnio co 1-2 godziny), więć jest to wygodny i niedrogi środek transportu.
Główną atrakcją Troków jest Zamek na Wyspie, położony na jeziorze Galwe, który jest symbolem litewskiego średniowiecza. Wstęp do zamku kosztuje około 10 €. Zwiedzanie zajmie około 2 godzin, a na miejscu można także wypożyczyć łódki czy kajaki, by podziwiać okolicę z perspektywy wody. Warto również odwiedzić ulicę Karaimską, gdzie znajdują się kolorowe drewniane domy Karaimów, oraz spróbować tradycyjnych kibinów w lokalnych restauracjach.
Planując wizytę, najlepiej wybrać dzień z dobrą pogodą, aby w pełni docenić widoki i możliwość spacerów.
- Koszt: przejazd i bilet wstępu to ok. 16 €
- Ile zaplanować czasu? Cała wycieczka, łącznie z podróżą, może zająć około 5–6 godzin.
Nie mieliśmy okazji tym razem zwiedzić Kowna czy Kłajpedy, dlatego nie opiszę Wam tu atrakcji turystycznych znajdujących się w tych miejscach. Mamy w planach powrót do Wilna i skupienie się tym razem na zwiedzaniu okolic stolicy Litwy.
Zwiedzanie Wilna – co warto zobaczyć w stolicy Litwy? Najciekawsze atrakcje Wilna
Na początek dobra wiadomość. Nie trzeba przeznaczyć milionów monet, żeby zobaczyć w Wilnie całkiem sporo ciekawych miejsc. Zdecydowana większość z nich jest dostępna bezpłatnie. Gdybym miał doradzić ile czasu warto spędzić w tym mieście, to celowałbym w zakres 3-4 dni, jeśli nie chcecie zwiedzać w pośpiechu. Absolutnym minimum będą moim zdaniem 2 pełne dni. Zakładamy w każdym z tych wariantów przeznaczenie czasu wyłącznie na stolicę, ewentualnie wersja na szybko z Trokami
Stare Miasto
Vilniaus Senamiestis
Jedno z największych i najlepiej zachowanych średniowiecznych starówek w Europie wpisane na listę UNESCO. Spacerując jego brukowanymi uliczkami, można podziwiać różnorodne style architektoniczne, od gotyku po barok. Kluczowe punkty to:
Plac Katedralny w Wilnie
Zwiedzanie Wilna warto rozpocząć od tego centralnego i jednocześnie najbardziej rozpoznawalnego punktu miasta. W sąsiedztwie placu jest położona klasycystyczna bazylika archikatedralna, zaś ma terenie samego placu znajduje się wykonany z brązu pomnik wielkiego księcia Giedymina, przedstawiający władcę zwróconego w kierunku dzwonnicy katedry; obok Giedymina stoi jego koń.
Na placu katedralnym znajduje się również płytka „Stebuklas”, która została zaprojektowana przez litewskiego artystę Gitenisa Umbrasasa. Stworzona w 1999 roku, stała się jednym z symboli miasta. Płytka jest częścią trasy ludzkiego łańcucha, który w 1989 roku połączył Wilno, Rygę i Tallin w proteście przeciwko okupacji sowieckiej, znanego jako Bałtycki Łańcuch.
Według lokalnych opowieści, płytka spełnia życzenia. Aby skorzystać z jej mocy, należy stanąć na niej, zamknąć oczy, pomyśleć życzenie i obrócić się trzykrotnie w miejscu. Dla wielu osób miejsce to łączy historię Litwy z odrobiną magicznej atmosfery, która wzbogaca wizytę na placu katedralnym.
Bazylika Archikatedralna św. Stanisława i św. Władysława
Vilniaus arkikatedra
To ikoniczny zabytek Litwy, pełen znaczenia religijnego i historycznego. Znajduje się w sercu placu katedralnego i wyróżnia się klasycystyczną fasadą. Wewnątrz uwagę przyciągają zdobione kaplice, w tym Kaplica św. Kazimierza z relikwiami patrona Litwy oraz freski i barokowe dekoracje. Nie jest to jednak ten rodzaj kościoła, o którym można powiedzieć, że robi wewnątrz jakieś szczególne wrażenie. Szczerze mówiąc jest zaskakująco ubogo zdobiony, co nie pomniejsza wagi tego miejsca. W podziemiach katedry spoczywają ważne postacie historyczne, takie jak Aleksander Jagiellończyk, co może być szczególnie ciekawe dla miłośników historii Polski i Litwy. Tuż obok katedry mieści się Muzeum Skarbu Katedralnego, które prezentuje bogatą kolekcję artefaktów sakralnych, takich jak kosztowne naczynia liturgiczne, relikwiarze i szaty.
W pobliżu znajduje się również wolnostojąca dzwonnica, która pierwotnie była częścią średniowiecznych murów obronnych miasta. Obecnie jest to jedna z najstarszych wież w Wilnie, oferująca możliwość wspinaczki na szczyt, skąd rozciąga się widok na starówkę i okolicę. Dzwonnica jest też dobrym punktem orientacyjnym podczas zwiedzania. Jeśli mam być jednak szczery, to nie uważam, żeby wejście na wieżę było punktem obowiązkowym i wartym swojej ceny. O wiele lepszy punkt widokowy znajduje się na pobliskim wzgórzu z Wieżą Giedymina, o której dowiecie się z dalszej częsci artykułu.
Zamek Dolny / Pałac Władców Wielkiego Księstwa Litewskiego
Zamek Dolny w Wilnie, znany również jako Pałac Władców Wielkiego Księstwa Litewskiego pierwotnie powstał w XIV wieku jako część kompleksu zamkowego i służył jako siedziba litewskich władców. Obecnie, po odbudowie zakończonej w 2013 roku, pełni funkcję muzeum i miejsca reprezentacyjnego.
Podczas zwiedzania można zobaczyć dwie główne ekspozycje. Pierwsza skupia się na architekturze i wystroju wnętrz w stylach późnego gotyku, renesansu i wczesnego baroku, a także na zmianach, jakie zachodziły w pałacu przez wieki. Druga, niezwykle imponująca część, to kolekcja historycznych kafli piecowych, która jest największa na świecie. W muzeum znajdują się także zabytkowe piece, drewniane sufity, bogato zdobione żyrandole i inne przedmioty codziennego użytku litewskich władców. W sumie na zwiedzających czeka aż 60 sal i komnat, co sprawia, że na odkrywanie tego miejsca warto zarezerwować kilka godzin.
Pałac oferuje również możliwość wirtualnego zwiedzania, dzięki współpracy z Google.
- Muzeum jest zamknięte w poniedziałki,
- Bezpłatne zwiedzanie dostępne jest w ostatnią niedzielę miesiąca
- Bilety wstępu 12 €
Ulica Pilies (pol. Zamkowa)
To jedna z najbardziej znanych i urokliwych ulic w Wilnie, położona w sercu Starego Miasta. Jej historia sięga średniowiecza, kiedy była częścią głównego szlaku łączącego Zamek Górny i Zamek Dolny z miastem. Pilies była jedną z najważniejszych ulic handlowych, przez którą wędrowali kupcy, podróżni oraz dygnitarze. W czasach litewskiego Wielkiego Księstwa była również miejscem, gdzie odbywały się ważne wydarzenia, takie jak uroczyste pochody czy przyjęcia zagranicznych ambasadorów.
Obecnie Pilies jest popularnym miejscem turystycznym, pełnym kawiarni, restauracji, galerii sztuki i sklepów z pamiątkami, gdzie można znaleźć lokalne rękodzieło, bursztyny czy tradycyjne wyroby litewskie. Ulica charakteryzuje się zachowaną architekturą z różnych epok – od gotyku i renesansu po barok – co sprawia, że spacer nią to podróż w czasie.
Na Pilies znajdują się także ważne budynki, takie jak Dom Perkuna, związany z litewskimi kupcami hanzeatyckimi, oraz pałace dawnych litewskich arystokratów. W okresie świąt Bożego Narodzenia organizowane są tutaj jarmarki, a latem można spotkać ulicznych artystów, muzyków i wystawy plenerowe. To także idealne miejsce na kawę z widokiem na życie wileńskiego Starego Miasta.
Oprócz wspomnianej części handlowo-gastronomicznej możecie zajrzeć tu do Informacji Turystycznej, która pomoże Wam zaplanować zwiedzanie Wilna i odpowie na Wasze pytania. To również okazja do zaopatrzenia się w bezpłatną, turystyczną mapę.
Kościół św. Katarzyny w Wilnie
Vilniaus Šv. Kotrynos bažnyčia
Ależ to piękny przykład późnego baroku w Wilnie! I mam wrażenie, że nie każdy tu dociera. Zbudowany w XVII wieku, przez lata pełnił funkcje religijne i kulturalne. Podczas II wojny światowej i okresu radzieckiego jego wnętrza zostały mocno zniszczone, a budynek wykorzystywano jako magazyn. Dopiero po odzyskaniu przez Litwę niepodległości podjęto prace renowacyjne, przywracając kościołowi dawny blask.
Obecnie kościół pełni funkcję centrum kulturalnego, a jego akustyka jest uważana za jedną z najlepszych na Litwie. Organizowane są tu koncerty muzyki klasycznej, jazzowej i popularnej. W trakcie naszego pobytu w kościele odbywała się jakaś impreza zamknięta, więc nie mieliśmy okazji zobaczyć go w środku. Ci z Was, którzy będą mieli możliwość wejścia do środka mogą zwrócić uwagę na misternie zdobione wnętrze w stylu rokoko oraz imponujące organy.
Ulica Szklana
Stiklių gatvė
W moim odczuciu to jedna z najładniejszych ulic znajdująca się w sercu jednej z najstarszych dzielnic Wilna, znanej jako Dzielnica Szklana.
Nazwa „Szklana” wywodzi się bezpośrednio od litewskiego słowa oznaczającego szklarzy.
Nazwa ulicy oraz przylegającej do niej dzielnicy pochodzi od rzemiosła szklarskiego, które rozwijało się w tym rejonie już w XVI wieku. Obszar ten należał do dawnej dzielnicy żydowskiej i słynął z warsztatów szklarskich, kupców oraz produkcji szkła w stylu weneckim. Pierwsza manufaktura szkła na Litwie została założona właśnie przy tej ulicy przez Martynasa Paleckisa w 1547 roku, co uczyniło ją ważnym ośrodkiem rzemiosła szklarskiego.
Bogate dziedzictwo żydowskie również miało istotny wpływ na tożsamość tej dzielnicy. W XVII i XVIII wieku skrzyżowanie ulic Szklanej, Gaona oraz Żydowskiej (Žydų g.) stanowiło tętniący życiem targ, zarządzany przez żydowskich kupców. Podczas II wojny światowej obszar ten stał się częścią tzw. „Małego Getta” w Wilnie, w którym przetrzymywano około 11 tysięcy Żydów, aż do jego likwidacji w październiku 1941 roku, gdy większość mieszkańców została zamordowana przez nazistów.
Dziś jest to malowniczy zakątek miasta, pełen butików, galerii sztuki, kawiarni i restauracji. I do tego spora ich częśc jest pięknie i pomysłowo ozdobiona.
Spacerując ulicą, warto zwrócić uwagę na liczne detale architektoniczne i pamiątki przypominające o żydowskiej społeczności, która niegdyś licznie zamieszkiwała tę okolicę. W dzielnicy organizowane są także wydarzenia artystyczne i wystawy. To miejsce szczególnie polecane dla tych, którzy chcą poczuć atmosferę dawnego Wilna i znaleźć unikalne pamiątki.
Ratusz w Wilnie
Vilniaus rotušė
Ratusz w Wilnie to symbol historycznego centrum miasta, znajdujący się na placu Ratuszowym. Budowla, wzniesiona w XIV wieku, była wielokrotnie przebudowywana, a obecny wygląd w stylu klasycystycznym pochodzi z XVIII wieku. Ratusz od zawsze był centrum administracyjnym i kulturalnym Wilna.
Obecnie pełni funkcję galerii sztuki i miejsca organizacji koncertów, wystaw oraz oficjalnych uroczystości. Turyści mogą zwiedzać wnętrza ratusza, w tym Salę Wielką, w której podziwiać można dawne dekoracje i freski. Ratusz stanowi doskonały punkt wyjścia do zwiedzania Starówki, wpisanej na listę UNESCO.
Kościół Wniebowzięcia NMP (Franciszkanów)
Vilniaus Švč. M. Marijos Ėmimo į dangų bažnyčia
Kościół Franciszkanów, znany również jako Kościół Wniebowzięcia NMP, to jeden z najstarszych kościołów w Wilnie. Jego historia sięga XIII wieku, kiedy franciszkanie rozpoczęli swoją działalność w mieście. Budynek, utrzymany w gotyckim stylu, wyróżnia się surową, ale imponującą architekturą.
Przez wieki kościół przeszedł wiele zniszczeń, zwłaszcza w okresie wojen i okupacji sowieckiej, ale dziś jest ponownie otwarty dla wiernych i turystów. Wnętrze jest skromne, co pozwala skupić się na duchowym charakterze miejsca. Kościół znajduje się w cichej części Starego Miasta, co czyni go idealnym miejscem na chwilę refleksji podczas zwiedzania Wilna.
Cerkiew Ducha Świętego w Wilnie
Šv. Dvasios stačiatikių cerkvė
Poznajcie to jedno z najważniejszych miejsc prawosławnych na Litwie, o niezwykle bogatej historii i wyjątkowym znaczeniu religijnym oraz kulturowym. Została wybudowana w XVII wieku, na miejscu wcześniejszej, drewnianej cerkwi, a jej dzisiejszy wygląd to wynik licznych przekształceń, w tym przebudowy w stylu barokowym i klasycystycznym. Jest to główny kościół prawosławnej wspólnoty w Wilnie. Jego lokalizacja w sercu wileńskiego Starego Miasta dodatkowo będzie dodatkową zachętą do zwiedzania stolicy Litwy.
Cerkiew wyróżnia się charakterystycznym bladoróżowym kolorem i prostotą zewnętrznej architektury, ale jej wnętrze zachwyca bogactwem dekoracji. W środku można podziwiać imponujący ikonostas oraz liczne ikony, w tym szczególnie czczone obrazy świętych. Cerkiew przechowuje relikwie trzech męczenników wileńskich – Antoniego, Jana i Eustachego, którzy zginęli za wiarę w XIV wieku. Relikwie te są umieszczone w specjalnym sarkofagu w centralnej części świątyni.
Cerkiew Ducha Świętego pełni funkcję katedry prawosławnej diecezji wileńskiej i litewskiej, a jej duchowa rola w historii Wilna jest nieoceniona. Wokół cerkwi toczyło się wiele wydarzeń związanych z działalnością religijną i społeczną prawosławnej społeczności.
Wstęp do cerkwi jest bezpłatny, ale warto pamiętać o szacunku dla panujących zasad, takich jak odpowiedni strój i cisza. Szczególnie polecam odwiedzić ją podczas nabożeństw, aby poczuć atmosferę tradycji prawosławnych.
Wzgórze Zamkowe i Wieża Giedymina
Gedimino bokštas
Bez wątpienia to symbol Wilna i litewskiej niepodległości. Nie wyobrażam sobie zwiedzania Wilna z pominięciem tego miejsca. Z tej zabytkowej wieży i jej okolicy rozpościera się fajny widok na miasto i rzekę Neris. Sama wieża, będąca częścią dawnego zamku, mieści niewielkie muzeum, gdzie można zobaczyć eksponaty związane z historią Litwy. Na szczyt wzgórza można dotrzeć pieszo lub skorzystać z kolejki szynowej, co bardzo polecamy. Przejazd w jedną stronę kosztuje zaledwie 2 €. Widoki z każdej strony wzgórza jest zdecydowanie najlepszy w całym Wilnie. Rozciąga się stąd panorama na Stare Miasto, Dolinę Wilii (Neris), dzielnicę Zarzecze i nowoczesne centrum miasta.
Wejście na Wieżę Giedymina kosztuje 8 € i podobnie jak w przypadku biletu wstępu na wieżę znajdującą się na Placu Zamkowym, uważam, że nie warto. To, co możecie podziwiać bezpłatnie ze Wzgórza nie różni się jakoś specjalnie od widoku z tutejszej wieży.
Tutaj, na zboczu wzgórza zamkowego w Wilnie, u podnóża Baszty Giedymina, znajduje się monumentalna instalacja artystyczna nawiązująca do tego wydarzenia, stworzona przez francusko-szwajcarskiego artystę Saype. Jest to część jego globalnego projektu „Beyond Walls”, który ma na celu promowanie solidarności i jedności między ludźmi. W Wilnie dzieło to jest wyjątkowe, ponieważ odwołuje się bezpośrednio do wspomnianego Bałtyckiego Łańcucha, historycznego wydarzenia z 23 sierpnia 1989 roku, kiedy dwa miliony osób utworzyły ludzką linię, łącząc Litwę, Łotwę i Estonię w symbolicznym geście solidarności.
Praca Saype’a w Wilnie obejmuje 1400 m² i przedstawia splecione dłonie, które symbolizują jedność i współpracę ponad granicami. Instalacja została wykonana przy użyciu ekologicznych farb z węgla drzewnego i kredy, co wpisuje się w filozofię artysty, aby tworzyć sztukę nietrwałą, która szanuje środowisko. Dzieło jest dostępne dla publiczności bezpłatnie i można je podziwiać do momentu, aż naturalnie wyblaknie, co następuje po kilku tygodniach lub miesiącach, w zależności od warunków atmosferycznych.
Projekt „Beyond Walls” rozpoczął się w 2019 roku i odwiedził już wiele miast na całym świecie, takich jak Paryż, Wenecja czy Nowy Jork. Instalacja w Wilnie jest 21. etapem tego przedsięwzięcia i wyjątkowo podkreśla historyczne znaczenie miejsca, w którym została wykonana.
Na wzgórzu zachowały się fragmenty murów dawnego zamku, ktore dają wyobrażenie o jego pierwotnym kształcie i znaczeniu obronnym w średniowieczu. proponuję zejście ze Wzgórza na piechotę podrewnianych schodkach i podejście na pobliskie wzgórze, na którym znajduje się pomnik Trzech Krzyży.
Wzgórze Trzech Krzyży w Wilnie
Wzgórze Trzech Krzyży (lit. Trys Kryžiai) to jedno z najbardziej symbolicznych i malowniczych miejsc w stolicy Litwy, chociaż uczciwie muszę też wyjaśnić, że moim zdaniem panorama z pobliskiego Wzgórza Zamkowego jest zdecydowanie ciekawsza. Na jego szczycie stoi biały pomnik składający się z trzech krzyży, będący symbolem męczeństwa franciszkanów oraz litewskiej tożsamości narodowej. Obecny pomnik został wzniesiony w 1989 roku jako replika wcześniejszej konstrukcji zniszczonej przez władze radzieckie. Na szczyt wzgórza można dotrzeć pieszo, korzystając z wielu ścieżek spacerowych prowadzących przez lasy Parku Górnego. Najpopularniejsze trasy zaczynają się w pobliżu kościoła św. Anny i Bernardynów. Spacer zajmuje około 20 minut i jest umiarkowanie wymagający.
Ostra Brama
lit. Aušros Vartai
Zdecydowanie jest to symbol miasta i chyba najczęściej fotografowane miejsce w Wilnie, pełniące zarówno funkcję historyczną, jak i religijną. To jedyna zachowana brama z dawnych murów miejskich, będąca ważnym miejscem pielgrzymkowym, szczególnie popularnym wśród Polaków. Jej nazwa pochodzi od obrazu Matki Boskiej, znanej również jako Matka Boża Ostrobramska, który znajduje się w kaplicy wbudowanej w samą bramę i jest celem tysięcy wiernych. Sam obraz, ozdobiony srebrną sukienką, uznawany jest za cudowny i symbolizuje nadzieję oraz opiekę nad miastem.
Ostra Brama została zbudowana w pierwszej połowie XVI wieku, a jej obecna forma pochodzi z okresu renesansu. W czasach średniowiecznych była częścią systemu obronnego Wilna, mającego na celu ochronę miasta przed najazdami. Z czasem, w wyniku rozwoju miasta, mury obronne zostały zniszczone, a sama brama stała się jednym z niewielu zachowanych fragmentów. W XIX wieku, kiedy miasto znajdowało się pod panowaniem rosyjskim, brama zyskała na znaczeniu jako miejsce pielgrzymkowe. W kaplicy znajdującej się w obrębie Ostrej Bramy, codziennie odprawiane są msze, a także odbywają się liczne modlitwy, szczególnie w intencji pielgrzymów.
Ogród Bernardyński w Wilnie
lit. Bernardinų sodas
Moim i Ani zdaniem to jedno z najfajniejszych miejsc na odpoczynek w przerwie od zwiedzania stolicy Litwy, idealne dla każdego, kto dobrze czuje się wśród zieleni. Ten zabytkowy park, położony nad rzeką Wilejką, graniczy bezpośrednio z Wzgórzem Giedymina i Starym Miastem, co powoduje, że jest łatwo dostępnym punktem w trakcie zwiedzania Wilna.
Ogród został założony w XIX wieku na terenach należących wcześniej do klasztoru Bernardynów. Przez lata zmieniał swoje funkcje, ale w 2013 roku przeszedł gruntowną rewitalizację, która przywróciła mu historyczny wygląd, jednocześnie wprowadzając nowoczesne udogodnienia. Znajdziecie tu aleje spacerowe, tematyczne ogrody roślinne, fontanny i stawy, co sprawia, że jest to miejsce relaksu dla mieszkańców i turystów. Pośrodku parku udostępniono również bezpłatną toaletę.
Na terenie parku znajdują się liczne sekcje, takie jak ogród różany czy ogród roślin leczniczych, które nawiązują do tradycji uprawianych tu roślin przez bernardynów. Jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc jest fontanna, która szczególnie wieczorem przyciąga uwagę grą świateł i wody, tworząc niezwykły klimat. Z parku w trakcie naszego pobytu bardzo chętnie korzystały rodziny z dziećmi. Nic dziwnego, bo oferuje on m.in. świetnie wyposażony plac zabaw i sporo przestrzeni na różne aktywności na świeżym powietrzu. Ogród przecinają liczne mostki, które tworzą malownicze zakątki, idealne do robienia zdjęć.
Tuż nad rzeką miałem wrażenie jakbym przeniósł się w Pieniny nad Dunajec. To niesamowite jak bardzo zmienia sie percepcja zwiedzanego miasta, kiedy czasami odbije się dosłownie kawałek od głównych szlaków turystycznych europejskich stolic.
Ogród Bernardyński jest otwarty codziennie, a wstęp do niego jest bezpłatny. Na jego zwiedzanie, czy tak jak w naszym przypadku głównie odpoczynek w kojącym cieniu warto przeznaczyć co najmniej godzinę. Jest to doskonałe miejsce, by zrobić sobie przerwę podczas intensywnego dnia zwiedzania Wilna. W parku znajdują się ławki, na których można odpocząć, a także punkty oferujące napoje i przekąski. Polecam Wam szczególnie sprzedawane przy głównej bramie lody rzemieślnicze, ale koniecznie te na stoisku mobilnym „Fiona”, bo te lody są zdecydowanie jednymi z najlepszych jakie jadłem w swoim życiu. Po ich zakupie warto przejść przez bramę i kierować się na lewo, tuż koło zielonego kiosku i punktu czerpania wody. Ta nieco ukryta część w parku była naszym ulubionym miejscem odpoczynku.
Dzielnica Zarzecze w Wilnie
Užupis
Dzielnica Zarzecze (lit. Užupis), nazywana także „Republiką Zarzecza”, to jedna z najciekawszych części Wilna, która zyskała ogromną popularność zarówno wśród turystów, jak i mieszkańców miasta. Położona na prawym brzegu Wilejki, Zarzecze wyróżnia się swoją atmosferą, pełną kreatywności i niezależności, co sprawia, że mogę porównać ją nawet do paryskiego Montmartre’u czy berlińskiego Kreuzbergu.
Zarzecze przez wieki było dzielnicą zamieszkaną głównie przez rzemieślników i biedniejszą część społeczeństwa. W czasach sowieckich popadło w zaniedbanie, ale w latach 90. XX wieku zaczęło się odradzać jako miejsce zamieszkania artystów i osób poszukujących alternatywnego stylu życia. W 1997 roku mieszkańcy dzielnicy ogłosili “niepodległość” i stworzyli symboliczną Republikę Zarzecza z własną flagą, hymnem, a nawet konstytucją, która w humorystyczny sposób odzwierciedla filozofię życia mieszkańców (np. “Każdy ma prawo do lenistwa” lub “Każdy ma prawo być szczęśliwy”). Koniecznie zobaczcie tablice prezentujące konstutucję w wielu językach (również po polsku) na jednej z głównych ulic Užupis.
Centralnym punktem dzielnicy jest pomnik Anioła, który symbolizuje odrodzenie Zarzecza. Stoi na głównym placu i stał się wizytówką tej części miasta. Przy tej okazji polecam Wam tutejszą restaurację One for All, która przylega do placu (nie pomylcie z Prie Angelo, która ma swoje stoliki tuż przy pomniku). Do Užupis dotrzecie przez jeden z mostów, z których rozciąga się malowniczy widok na Wilejkę, co czyni go popularnym miejscem spacerowym.
Zarzecze jest pełne niewielkich galerii, warsztatów i butików prowadzonych przez lokalnych artystów. To świetna okazja, by zakupić oryginalne pamiątki lub zobaczyć sztukę współczesną w nieformalnym wydaniu. Dzielnica oferuje wiele przytulnych kawiarni i restauracji, gdzie można spróbować litewskich specjałów w artystycznej atmosferze.
My zatrzymaliśmy się na pyszną kawę w jednym z takich miejsc. Zarzecze znajduje się zaledwie kilkanaście minut spacerem od Starego Miasta w Wilnie. Nie ma biletów wstępu, ale wiele atrakcji, takich jak galerie czy warsztaty, zachęca do wsparcia lokalnych artystów poprzez zakupy.
Sobór Przeczystej Bogurodzicy w Wilnie
Dievo Motinos Ėmimo į Dangų katedra
Sobór Przeczystej Bogurodzicy w Wilnie to jedna z najstarszych chrześcijańskich świątyń w mieście, której historia sięga XIV wieku. Ufundowany przez księżnę Julianę, żonę wielkiego księcia litewskiego Olgierda, jest miejscem, gdzie – według legend – mógł być pochowany sam Olgierd. Świątynia znajduje się w malowniczej okolicy nad rzeką Wilejką, w pobliżu kościoła św. Anny i zespołu bernardyńskiego i opisanej powyżej dzielnicy Zarzecze.
Ciekawostką jest, że w XIX wieku sobór zmienił swoje przeznaczenie – mieściły się w nim m.in. audytoria uniwersyteckie, koszary wojskowe oraz biblioteka. W tamtym okresie przeszedł też gruntowną renowację, podczas której nadano mu styl gruziński. Cegły użyte do budowy pochodzą z tego samego materiału, co zamki wznoszone przez Giedymina.
Obecnie sobór można zwiedzać bezpłatnie. Zwiedzający powinni pamiętać o odpowiednim stroju – obowiązuje standardowy dress code dla miejsc sakralnych (zakryte ramiona i kolana). Godziny otwarcia mogą się różnić, my musieliśmy ponowić naszą próbę zwiedzania, bo za pierwszym razem obiekt był zamknięty.
Warto zwrócić uwagę na tablicę upamiętniającą księżną Julianę, która została pochowana w tej świątyni.
Wzgórze Bastei
Bastėjos kalnas
Basteja, czyli Bastion Muru Obronnego w Wilnie, to miejsce łączące historię, architekturę obronną i piękne widoki na miasto. Uczciwie muszę się przyznać, że trafiliśmy tu zupełnie przypadkiem i byliśmy trochę zaskoczeni, że tego tupu miejsce ukryte jest trochę w pobliżu samego centrum. Basteja Znajduje się przy ulicy Bokšto i jest fragmentem renesansowego systemu obronnego miasta z początku XVI wieku. Bastion obejmuje m.in. podziemne hale artyleryjskie oraz 48-metrowy tunel łączący jego części. Budowla w kształcie podkowy powstała, aby chronić miasto przed najazdami i była integralną częścią wileńskich murów miejskich.
Zwiedzający mogą zobaczyć unikalną wystawę poświęconą historii wojskowości, w tym dawne działa, moździerze i bombardy. Oprócz eksponatów, miejsce oferuje również niezwykłe opowieści przewodników, takie jak o husarzach z okresu Rzeczypospolitej Obojga Narodów czy o pierwszym europejskim podręczniku artyleryjskim.
Bastion jest otwarty dla zwiedzających od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00-18:00. Bilet dla dorosłych kosztuje 6 EUR, a dla dzieci, studentów i seniorów obowiązują zniżki. Uczciwie jednak muszę uprzedzić, że to płatne zwiedzanie polecam głównie miłośnikom historii i batalistyki. Nam wystarczyło podziwianie tego miejsca z zewnątrz.
Spacerując po okolicach bastionu, można podziwiać piękne widoki na Wilno, szczególnie z wzgórza, które jest popularnym miejscem spotkań lokalnych artystów i mieszkańców.
W ciepłe dni na wzgórzu wokół bastionu ludzie często odpoczywają na trawie, a u jego podnóża odbywa się targ Tymas Market, oferujący lokalne produkty. W chłodniejszych miesiącach, kiedy targ jest zamknięty, warto skierować się w stronę pobliskiego Placu Katedralnego.
Hala targowa
lit. Halės turgus
Wchodzą do środka poczułem, że to miejsce o bogatej historii. Została wybudowana w 1906 roku według projektu słynnego litewskiego architekta Vaclovasa Michneviciusa. Była to pierwsza żelbetowa hala targowa w Wilnie, co czyni ją jednym z ważniejszych przykładów architektury modernistycznej początku XX wieku w mieście. Jej budowa miała na celu zorganizowanie handlu w centrum miasta, zastępując dotychczasowe otwarte targowiska. Pierwotnie hala była centrum handlu świeżymi produktami — sprzedawano tu głównie mięso, ryby, warzywa i owoce. I w sumie tę funkcje pełni do dziś.
W czasach sowieckich miejsce nieco zmieniło swój charakter, ale nadal pełniło funkcję targowiska. Po odzyskaniu niepodległości przez Litwę w 1990 roku hala zaczęła przechodzić kolejne przekształcenia, by dostosować się do nowoczesnych potrzeb.
Dziś hala targowa łączy funkcje tradycyjnego targowiska z elementami nowoczesnych konceptów gastronomicznych i handlowych. Wciąż można tu kupić lokalne produkty, takie jak świeże pieczywo, sery, wędliny czy owoce morza. My z Anią udaliśmy się tu już na początku naszej wizyty w Wilnie, żeby zaopatrzyć się w lokalne produkty, a drugi raz tuz przed wyjazdem, żeby zrobić zakupy na wyjazd.
Moim zdaniem miejsce to koniecznie powinni odwiedzić wszyscy, którzy planują przywieźć do Polski oryginalne prezenty. Oprócz tego w Hali Targowej działają małe restauracje i kawiarnie, oferujące dania kuchni litewskiej i międzynarodowej. W dalszej części tero artykułu na blogu znajdziecie moja listę polecanych restauracji i innych miejsc, w których warto zamówić coś smacznego. Nie zabraknie tam miejsc znajdujących się również w tej hali targowej. Jednak już teraz polecam Wam w tym miejscu świetną kawiarnię Depeche Coffee, idealną na śniadanie Jegę, czy doskonałą knajpkę Spoon Out & Cepai.
Hala znajduje się w centrum miasta, w pobliżu dworca kolejowego i autobusowego, więc jest łatwo dostępna dla każdego. Najlepiej odwiedzić ją w godzinach porannych, kiedy wybór produktów jest największy. Dla osób zainteresowanych historią i lokalnym jedzeniem wizyta w Hali Targowej może być jednym z najciekawszych punktów zwiedzania Wilna.
Kościół św. Anny w Wilnie
lit. Šv. Onos bažnyčia
To jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Wilna, reprezentujący późnogotycki styl architektury. Zlokalizowany na Starym Mieście, tuż obok rzeki Wilejki i Bernardynów, zachwycił nas czerwoną fasadą wykonaną z cegły. Zbudowany na przełomie XV i XVI wieku, kościół od wieków przyciąga uwagę nie tylko wiernych, ale także architektów i artystów.
Dlaczego warto zwiedzić?
Fasada w stylu gotyku płomienistego – Charakterystyczna elewacja, której projekt przypisywano nawet mistrzom z Europy Zachodniej, zachwyca symetrią i detalami. Legenda głosi, że Napoleon Bonaparte chciał przenieść kościół na dłoni do Paryża.
Wnętrze kościoła – Choć znacznie bardziej skromne niż fasada, wnętrze jest równie piękne i oferuje poczucie spokoju. Delikatne sklepienia krzyżowe i drewniany ołtarz są świadectwem średniowiecznego rzemiosła.
Zespół z kościołem Bernardynów – Kościół św. Anny tworzy zespół architektoniczny z większym Kościołem Bernardynów. Oba budynki są połączone, co pozwala na zwiedzanie dwóch wyjątkowych obiektów w jednej lokalizacji.
Najciekawsze pomniki i rzeźby w Wilnie
Przy tej okazji chciałem podzielic się z Wami informacjami o czterech moim zdaniem najciekawszych pomnikach i rzeźbach w Wilnie. Jeden z nich jak juz wiecie znajduje się na niewielkim placu przy Kościele św. Anny, kolejny to wspomniany wcześniej pomnik księcia Giedymina na Placu Katedralnym, następnie pomnik króla Mendoga przed budynkiem Litewskiego Muzeum Narodowego i rzeźba Syrenki przy moście Zarzecznym, tuż przy weściu na teren dzielnicy Užupis.
Rzeźba syrenki w wileńskiej dzielnicy Zarzecze (Užupis) to jeden z najbardziej charakterystycznych symboli tej artystycznej i nieco bohemiarskiej części miasta. Znajduje się nad rzeką Wilenką, na małym murku przy moście prowadzącym do Zarzecza, tuż obok słynnej tablicy z Konstytucją Republiki Zarzecza. Można ją podziwiać z ulicy Užupio g., spacerując wzdłuż brzegu rzeki.
Syrenka, wykonana z brązu, została stworzona przez lokalnych artystów, którzy chcieli nadać Zarzeczu unikalny symbol, nawiązujący do ducha tej dzielnicy.
Legenda głosi, że syrenka przyciąga artystów, marzycieli i ludzi z całego świata, którzy szukają inspiracji. Ci, którzy spojrzą na nią z zachwytem, mogą zostać „zaczarowani” i poczuć nieodpartą chęć, by zostać w Zarzeczu na dłużej. Mówi się, że jeśli ktoś zrozumie jej tajemnicze spojrzenie i zaakceptuje jej magię, odkryje nowe talenty lub znajdzie miłość w tej wyjątkowej dzielnicy.
Rzeźba nawiązuje również do mitu o syrenach, które kusiły żeglarzy swoim śpiewem. W przypadku Zarzecza syrenka „kusi” odwiedzających, by dali się ponieść atmosferze wolności, kreatywności i życia w harmonii z otoczeniem. Symbolizuje także związek Zarzecza z rzeką Wilenką, która jest sercem tej dzielnicy. Rzeka w legendach litewskich często przedstawiana była jako źródło życia, magii i inspiracji.
Dla mieszkańców i turystów syrenka stała się znakiem rozpoznawczym Zarzecza i jednym z najchętniej fotografowanych obiektów w Wilnie.
Cela Konrada w Wilnie
lit. Konrado celė
Znana również jako Cela Filomatów, to jedno z najbardziej symbolicznych miejsc w historii litewskiej literatury i walki o niepodległość. Znajduje się w budynku dawnego klasztoru bazylianów, który w XIX wieku został przekształcony w więzienie przez władze carskie. To właśnie tutaj w latach 1823–1824 przetrzymywano filomatów i filaretów – grupy młodych patriotów walczących o wolność, w tym Adama Mickiewicza.
Nazwa „Cela Konrada” nawiązuje do głównego bohatera „Dziadów” część III, czyli Konrada, postaci będącej literackim alter ego Mickiewicza. Miejsce to miało szczególne znaczenie dla polskiej kultury, jako że Mickiewicz opisał w swoim dziele doświadczenia związane z uwięzieniem, nadając im uniwersalny wymiar walki o wolność i godność ludzką.
Dziś Cela Konrada jest częścią klasztoru bazylianów i może być zwiedzana przez turystów. Wnętrze zachowało oryginalne elementy z czasów carskiego więzienia, co pozwala odwiedzającym poczuć atmosferę tamtego okresu. Miejsce to jest także ważnym punktem edukacyjnym i historycznym, łączącym kulturę polską, litewską i białoruską, które wspólnie dzieliły losy pod zaborami.
Budynek jest położony w sercu wileńskiego Starego Miasta. Warto również zwrócić uwagę na architekturę samego klasztoru bazylianów, która jest jednym z najpiękniejszych przykładów baroku w Wilnie. Uczciwie chciałem Was uprzedzić, że sama Cela Konrada nie jest jakąś niezwykłą atrakcją turystyczną, ale myślę, że warto mimo wszystko tu podejść, tym bardziej, że to praktycznie samo serce miasta.
Kościół św. Piotra i Pawła
lit. Šv. Petro ir Povilo bažnyčia
Co prawda trzeba będzie podjechać tu autobusem, ale moim zdaniem warto. Znajduje się na Antokolu, czyli jednej z najstarszych dzielnic miasta. Zobaczycie tu niezwykle bogate barokowe wnętrze ozdobione jest ponad 2000 rzeźb wykonanych z białego stiuku. Każda figura ma unikalne detale, co sprawia, że kościół jest prawdziwym arcydziełem sztuki sakralnej. Wybudowany w XVII wieku na zlecenie hetmana Michała Kazimierza Paca, kościół stał się jego wotum dziękczynnym za ocalenie życia podczas wojen z Moskwą.
Największym atutem kościoła są stiukowe dekoracje. Rzeźby przedstawiają motywy biblijne, historyczne, mitologiczne i alegoryczne, tworząc wyjątkową narrację artystyczną. Rzeźby przedstawiają motywy biblijne, historyczne, mitologiczne i alegoryczne, tworząc wyjątkową narrację artystyczną. Jednym z najbardziej niezwykłych elementów jest żyrandol w kształcie łodzi, symbolizujący kościół jako „łódź św. Piotra”.
Kościół św. Piotra i Pawła (lit. Šv. Petro ir Povilo bažnyčia) to perła baroku w Wilnie, uważana za jeden z najpiękniejszych zabytków tego stylu w Europie. Znajduje się na Antokolu, jednej z najstarszych dzielnic miasta. Świątynia ta słynie z niezwykle bogatego wnętrza, które zdobi ponad 2 tysiące stiukowych rzeźb. Wybudowany w XVII wieku na zlecenie hetmana Michała Kazimierza Paca, kościół stał się jego wotum dziękczynnym za ocalenie życia podczas wojen z Moskwą.
Stiukowe dekoracje – To największy atut kościoła. Rzeźby przedstawiają motywy biblijne, historyczne, mitologiczne i alegoryczne, tworząc wyjątkową narrację artystyczną. Wnętrze jest tak bogato zdobione, że każdy szczegół przyciąga uwagę i zaprasza do dłuższego zatrzymania się.
Historia kościoła – Świątynia była wielokrotnie niszczona i odbudowywana, a jej obecny wygląd to efekt prac wielu mistrzów. Hetman Pac, fundator kościoła, został pochowany pod progiem z napisem: „Tu leży grzesznik”.
Żyrandol w kształcie łodzi – Jednym z najbardziej niezwykłych elementów jest żyrandol w kształcie łodzi, symbolizujący kościół jako „łódź św. Piotra”.
- Kościół jest czynny codziennie
- wstęp jest darmowy
- zwiedzanie zajmuje około 30–60 minut.
Pałac Vileisisów
lit. Vileišisów
Znajduje się na przeciwko opisanego powyżej kościoła św. Piotra i Pawła. Obecnie mieści sie tu Instytut Literatury i Folklory Litewskiego. Udało nam się wejść do środka, ale miałem wrażenie, że budynek jest opuszczony. Zgodnie z informacją w internecie, wewnątrz miały znajdować się piękne piece kaflowe, ale nie czuliśmy się na tyle swobodnie, żeby bez pytania administratora budynku tak przemieszczać się po całym obiekcie. Uważam jednak, że warto tu podejść przy okazji zwiedzania pobliskiego kościoła, bo nawet z zewnątrz budynek charakteryzuje się bardzo ładną architekturą. Warto wiedzieć, że w danych czasach pałac był ważnym miejscem dla litewskiej inteligencji. Właściciel tej posiadłości, Piotr Vileisis (litewski inżynier, przemysłowiec i działacz narodowy) wspierał rozwój kultury i literatury, a jego rezydencja była miejscem spotkań intelektualistów i patriotów.
Muzeum Ofiar Ludobójstwa (KGB)
Miejsce upamiętniające ofiary reżimu sowieckiego, mieszczące się w dawnych budynkach KGB. Ekspozycja obejmuje zarówno dokumenty, jak i cele więzienne, które pozwalają lepiej zrozumieć trudną historię Litwy. Wizyta tutaj jest poruszającym doświadczeniem.
Jarmark Narodów w Wilnie
Ja mam jakieś duże szczęście do trafiania przypadkiem na wydarzenia, o istnieniu których wcześniej nawet nie wiedziałem. Dobrym przykładem jest Jarmark Narodów w Wilnie, organizowany corocznie w połowie września. To barwne święto wielokulturowości, które prezentuje różnorodność tradycji z całego świata poprzez jedzenie, muzykę, taniec i rękodzieło. A my z Anią uwielbiamy klimat takich miejsc. W czasie tego weekendowego wydarzenia historyczne ulice Wilna zmieniają się w tętniące życiem centrum wymiany kulturowej. Mieliśmy więc dobrą okazję, żeby skosztować tradycyjnych potraw z różnych krajów, podziwiać występy muzyczne ukazujące unikalne style i uczestniczyć w warsztatach, gdzie prezentowane są rękodzielnicze umiejętności.
Choć w trakcie Jarmarku Narodów jest zazwyczaj tłoczno, to jednak musze przyznać, że panuje tu przyjazna atmosfera, zachęcająca do udziału całe rodziny. Ci, którzy chcą, mogą wziąć udział w lekcjach tańca, oglądać pokazy kulturowe lub uczestniczyć w Turnieju Koszykówki Jarmarku Narodów, co podkreśla litewską miłość do tego sportu.
Wstęp na jarmark jest bezpłatny, a wydarzenie odbywa się na terenie wileńskiej starówki, dzięki czemu jest łatwo dostępne zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. Ulice wypełniają się stoiskami oferującymi wszystko, od ręcznie robionej biżuterii po regionalne przysmaki. To także doskonała okazja dla fotografów i blogerów, ponieważ kolorowe dekoracje i żywiołowe występy tworzą niezapomnianą atmosferę.
Jarmark Narodów to nie tylko fajna rozrywka, ale również okazja do promowania zrozumienia międzykulturowego. Ci z Was, którzy planują podróż we wrześniu do Wilna powinni moim zdaniem wcześniej sprawdzić daty aktualnej edycji Jarmarku Narodów. Nie będziecie żałować.
Co warto zjeść na Litwie?
Podczas wizyty w Wilnie warto zanurzyć się w smaki tradycyjnej kuchni litewskiej, która obfituje w sycące i aromatyczne dania, doskonale pasujące do klimatu tego regionu. Ja uwielbiam te smaki! Jednym z najbardziej znanych specjałów są cepeliny – ziemniaczane kluski w kształcie sterowca, nadziewane mięsem, twarogiem lub grzybami i podawane z sosem śmietanowym oraz skwarkami. Nie można również przegapić czeburieków, czyli smażonych pierogów z cienkiego ciasta wypełnionych soczystym farszem mięsnym, które są doskonałą przekąską na ciepło.
Na stołach litewskich królują także kołduny, małe pierożki nadziewane mięsem, które często serwuje się w bulionie lub z masłem. Dla miłośników wędlin i przekąsek idealny będzie kindziuk, suszona kiełbasa o intensywnym smaku, która doskonale komponuje się z lokalnym chlebem. Mówiąc o pieczywie, warto spróbować chleba litewskiego, znanego ze swojej ciemnej barwy, gęstej konsystencji i lekko kwaskowego smaku, często wzbogaconego kminkiem.
Na deser warto sięgnąć po šakotis, tradycyjne ciasto w kształcie drzewa, pieczone na rożnie, które jest symbolem litewskich uroczystości. Z kolei kastinys, kremowa pasta ze śmietany i masła, świetnie sprawdza się jako dodatek do ziemniaków lub chleba. Całości dopełnia kieliszek krupniku, litewskiego likieru miodowego, który jest nie tylko wyrazem lokalnej gościnności, ale także doskonałym akcentem na zakończenie uczty.
Gdzie warto zjeść w Wilnie? Polecane restauracje i bary w Wilnie
Dania kuchni litewskiej nie pozostawią nikogo obojętnym. Przez kilka dni raczyliśmy się z Anią samymi pysznościami. Postanowiłem przetestować różne miejsca, aby teraz móc podzielić się też i z Wami moimi poleceniami. We wszystkich wymienionych przeze mnie poniżej miejscach można płacić kartą. A oto i one:
Kavine Čeburekinė
lokalizacja: V. Šopeno g. 3
Restauracja zlokalizowana jest w pobliżu dworca kolejowego w Wilnie. Lokal ma raczej stołówkowy klimat, ale cieszy się sympatią wśród mieszkańców. To zdecydowanie najsmaczniejsze dania, jakich mieliśmy okazję próbować w stolicy Litwy. Kuchnia specjalizuje się w czeburiekach. Czym są czeburieki przeczytasz nieco wyżej w artykule. Te pyszne placki z nadzieniem, smażone w głębokim tłuszczu to hit tego miejsca.
Zapewniam Was, że tutejsze porcje, nie tylko w postaci czeburieków są bardzo sycące. Zamówiliśmy również pierogi z ziemniakami i serem (takie nasze ruskie) jak i pyszne pierożki pielmieni z różnym nadzieniem. Zabraliśmy na wynos również czeburieki, żeby później móc je zjeść w pociągu. Ceny są naprawdę przystępne a kuchnia szybko przygotowuje nasze zamówienie. Dużą zaletą są tu wczesne godziny otwarcia, więc biorąc pod uwagę plan powrotu pociągiem z Wilna do Warszawy czy Krakowa, zdążymy jeszcze coś zjeść przez powrotna podróżą.
RoseHip Vegan Bistro
lokalizacja: Pylimo g. 22D
Świetne miejsce szczególnie dla miłośników dań wege. Polecamy szczególnie w cieplejsze dni, wieczorem. Warto wówczas wybrać wolne miejsce na zewnątrz. Kuchnia przygotuwuje m.in. bardzo smaczne bowle. Wszystkie ze świeżych i zdrowych składników. Boże, jak tu było smacznie. Spory wybór, ceny akceptowalne. Było sycąco i to dodatkowo ze świadomością, że przyjęliśmy bombę witaminową.
Spoon Out & Cepai
lokalizacja: Hala Targowa, Pylimo g. 58
Knajpka znajduje się w hali targowej. Bardzo rzetelna, litewska kuchnia, choć zaskakujące jest też połączenie lokalnej kuchni z azjatycką. Czekają tu na Was duże porcje. Miałem odczucie, jakbym trafił na obiad przygotowany od serca do mojej babci. Wyczuwam też dobre składniki. Kilka stolików, więc można na spokojnie posilić się w przerwie od zwiedzania. Dużym plusem jest to, że dania są serwowane praktycznie natychmiast. Polecam Wam szczególnie cepeliny.
One for All
lokalizacja: Užupio g. 10
Bardzo fajnie, centralne położona restauracja w artystycznej dzielnicy Zarzecze (Užupis). Uwaga! Ze względu na bliskość innej restauracji Prie angelo łatwo pomylić ją z tym drugim miejscem. Stoliki zlokalizowane na wysepce przy rzeźbie anioła należą do Prie angelo. Zjedliśmy tu najlepsze cepeliny w Wilnie. Nie były może najtańsze, ale smak absolutnie się tu broni.
Šnekutis
lokalizacja: Šv. Mikalojaus g. 15
Ikoniczne miejsce serwujące tradycyjną kuchnię litewską w luźnej atmosferze. Koniecznie spróbuj blinów ziemniaczanych i regionalnych piw rzemieślniczych. Wystrój jest rustykalny, a obsługa przyjazna – to idealne miejsce na wieczór w klimacie litewskiej kultury. Uwaga! Szczególnie wieczorami może być trudno o wolny stolik, więc w takiej sytuacji dobrą alternatywą będzie pobliski RoseHip Vegan Bistro, czyli opisany wyżej lokal z daniami wege.
EtnoDvaras
lokalizacja: Aušros Vartų g. 2
Centralne położenie i przeważające dobre opinie wśród Gości powodują, że jest to bardzo popularne miejsce, głównie wśród turystów. Restauracja oferuje nowoczesne podejście do kuchni litewskiej, łącząc tradycyjne przepisy z nowymi technikami kulinarnymi. Menu jest sezonowe i bazuje na świeżych składnikach. Warto zarezerwować stolik wcześniej, szczególnie wieczorami.
Lodziernie Fiona
lokalizacja: m.in. mobilne stoisko przy bramie głównej do Ogrodu Bernardyńskiego. Oferuje unikalne smaki inspirowane litewskimi deserami i sezonowymi produktami, choć mi najbardziej smakował klasyczny wybór, czyli lody o smaku waniliowym. Możliwość płacenia kartą.
Czy ten artykuł był dla Ciebie wartościowy? Będę wdzięczny za komentarze poniżej. Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji albo masz propozycje/sugestie dotyczące tej relacji, chętnie je poznam. Dzięki Tobie wartość kolejnych artykułów może być jeszcze lepsza.
Zapraszam Cię również do zapisania się do Newslettera. Gwarantuję tylko wartościowe treści, żadnego spamu.
Wilno jest piękne i do tego bardzo blisko. Do tego ślady Polski. Zdecydowanie warto pojechać na Litwę.
Super artykuł o Wilnie – aż chce się spakować walizki i wyruszyć na zwiedzanie! Ciekawie przedstawione atrakcje sprawiają, że miasto wygląda naprawdę zachęcająco. Może polecisz jakieś lokalne restauracje z autentyczną kuchnią litewską? Dzięki za przydatne wskazówki! GeoGuessr za darmo
Świetny artykuł. Cieszę się przede wszystkim na polecajki restauracji 🙂 Pozdrawiam 🙂