Tak długo czekałem na zwiedzanie Rygi! Okazała się jedną z największych i bardzo pozytywnych niespodzianek podróżniczych jakie sobie zafundowałem w ostatnim czasie. Pewnie większość z Was o tym nie wie, ale ponad 30 lat temu przyjechał tu mój tata w ramach kilkuletniego kontraktu archeologicznego. To spowodowało, że miałem okazję przyjeżdżać tu z mamą i bratem w czasie wakacji i ferii zimowych. Miałem wówczas 8-9 lat i bardzo miło wspominam ten czas. Zupełnie jednak nie pamiętam Starego Miasta, co być może oznacza, że nie zrobiło ono wówczas na mnie większego wrażenia. Jestem też pewien, że stan wizualny tej części miasta był wówczas zupełnie inny niż obecnie.

Moja tegoroczna wizyta w stolicy Łotwy była trochę efektem przypadku. Początkowo kupiłem bilety lotnicze pod koniec marca do Zadaru. Okazało się jednak, że linie Ryanair zmienił swoje plany biznesowe i anulowały lot w tym terminie. Szybko znalazłem alternatywę. Bilety lotnicze do Rygi kosztowały mnie zaledwie 78 zł w obie strony, więc mogłem trochę więcej pieniędzy przeznaczyć na nocleg. Niecałe 1,5 godziny z Modlina i mogłem się już cieszyć wyczekiwaną od dawna podróżą. Miałem w pamięci zwiedzanie Tallinna, który tak bardzo mi się spodobał. Do Rygi jechałem z nadzieją, że jest to pod pewnymi względami podobne miasto.

Ryga zaskoczyła mnie przede wszystkim pięknym, odrestaurowanym, Starym Miastem. Szczególnie jego klimatyczna, nocna odsłona zrobiła na mnie duże wrażenie. Każdego dnia spacerowałem tutejszymi uliczkami, robiąc niezliczoną liczbę zdjęć. Bardzo fotogeniczne miasto, jeśli mogę to w ten sposób określić. Bardzo zachęcam Was do przekonania się o tym osobiście.

Termin: 27-30.03.2022r

Na początek zobaczcie jak kształtowały się koszty tej podróży i mojego pobytu:

• Lot Warszawa Modlin-Ryga-Warszawa Modlin 78 zł (wyłącznie bagaż podręczny)
• Komunikacja miejska 4 przejazdy ok. 5€ / 25 zł
• Nocleg apartament Airbnb w centrum starego miasta 650 zł/ 3 noce
• Pociąg Ryga- Jurmała (Majori)- Ryga ok. 10 zł

Suma kosztów (bez wyżywienia): 765 zł

Gdzie nocować w Rydze?

Zdecydowałem się na nocleg w Rydze za pośrednictwem Airbnb, wynikało to z dobrej promocji nowego miejsca w ofercie, które oferowało atrakcyjną cenę. Proponuję Wam również sprawdzenie jednego z obiektów proponowanych przez Booking.com. To największa baza noclegowa. Uczciwie chciałem też wyjaśnić, że kiedy zdecydujesz się na zarezerwowanie noclegu poprzez powyższy link lub poniższy baner, otrzymam niewielką prowizję od portalu Booking.com, co przyczyni się do pozyskania środków na moje kolejne podróże i możliwość prezentowania nowych, ciekawych miejsc na blogu i w social mediach. Jest to świetny sposób na bezkosztowe wyrażenie docenienia pracy jaką wykonuję dla swoich czytelników. Stawiam na transparentność i uczciwość wobec moich odbiorców, stąd to wyjaśnienie. Oczywiście rezerwacja noclegu przez poniższy link w banerze lub widget nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami dla Ciebie.

Jeśli to tylko możliwe, zachęcam Was do zarezerwowania noclegu na Starym Mieście w Rydze lub w jego najbliższej okolicy, o ile nie będzie to bardzo drenowało Wasz portfel, warto to rozważyć.

Jak dojechać z lotniska do centrum Rygi? Transport miejski w Rydze

Autobusem. W zależności od miejsce docelowego, do którego dokładnie chcecie dotrzeć, wyznaczamy w Google Maps trasę. W Rydze rozkład jazdy komunikacji miejskiej jest podpięty pod tę aplikację, więc zobaczymy najlepszą opcję. W większości przypadków będzie to bezpośrednie połączenie bez przesiadek autobusem nr. 22, który odjeżdża z przystanku mieszczącego się ok. 100m od wyjścia z lotniska. Podróż na Stare Miasto trwa ok. 30-40 minut. Na przystanku lotniskowym można skorzystać z biletomatu i zakupić przejazdy za gotówkę (bilon i banknoty) lub zapłacić kartą płatniczą. Otrzymujemy żółtą tekturkę z zatopionym w niej chipem, który należy przyłożyć do czytnika po wejściu do pojazdu. W zależności od rodzaju zakupionego biletu, po takim elektronicznym skasowaniu, na wyświetlaczu pojawi się informacja o tym ile pozostało jeszcze na nim przejazdów.

Uwaga! Podróżujecie we 2 lub 3 osoby? Musicie zakupić bilet dedykowany przejazdom grupowym. Nie ma możliwości zakupu klasycznego biletu na np. 4 przejazdy i przyłożenia wielokrotnie takiego biletu do czytnika w trakcie jednego przejazdu. Do tego służy bilet na przejazd grupowy.

Żółty e-bilet dla 1 osoby (bez możliwości przesiadek na tym samym bilecie) występuje w wersjach:

• 1 przejazd 1,15 €
• 2 przejazdy 2,30 €
• 4 przejazdy 4,60 €
• 5 przejazdy 5,75 €
• 10 przejazdów 10,90 €
• 20 przejazdów 20,70 €

Jak widzicie, cena jednostkowa przejazdu spada dopiero przy zakupie 10 przejazdów i to nieznacznie.

Żółty e-bilet grupowy występuje w wersjach:

• Bilet na 2 przejazdy dla 2 pasażerów: 4,60 €
• Bilet na 2 przejazdy dla 3 pasażerów: 6,90 €

Bilety czasowe (z możliwością przesiadek):

• bilet 1-godzinny 2,30 €
• bilet 24-godzinny 5 €
• bilet 3-dniowy 10 €
• bilet 5-dniowy 15 €

Wszystkie najbardziej aktualne informacje o transporcie miejskim w Rydze, w tym możliwość zweryfikowania czy ceny przejazdów i rodzaje biletów się nie zmieniły znajdziecie tutaj.

Ciekawostka: Najstarszymi tramwajami eksploatowanymi w Rydze są Tatry T3. W taborze miejskim zdecydowanie częściej zobaczymy nowoczesne, klimatyzowane, bardzo wygodne tramwaje, choć Tatry nie odeszły zupełnie z użytku. To zapewne już tylko kwestia czasu. Są nieco głośniejsze i mniej komfortowe, ale mają swój urok. Tramwaje są na ogół najszybszym transportem publicznym w Rydze. Wynika to z tego, że poza najbardziej ruchliwymi godzinami szczytu mają pierwszeństwo.

Gdzie i co warto zjeść w Rydze?

Od czego zacząć zwiedzanie Rygi pod względem kulinarnym? Czy w trakcie podróży lubicie spróbować lokalnej kuchni? Ja obserwuję tę rozwijającą się potrzebę u siebie i o ile nie wiąże się to z drastycznymi wydatkami, chętnie wyszukuję lokale, które serwują dania regionalne.

W przypadku Łotwy możemy śmiało mówić o dobrej kuchni. W gruncie rzeczy to mieszanka wpływu wielu sąsiednich krajów. Można jednak odnieść wrażenie, że dużą role odgrywają w niej sycące zupy i dania oparte na rybach. Do moich ulubionych zup należy barszcz oraz soljanka (tradycyjne danie kuchni rosyjskiej i ukraińskiej, gęsta zupa, ugotowana na mięsnym, rybnym bądź grzybowym rosole z dodatkiem aromatycznych przypraw ziołowych. Łączy w sobie cechy szczi i zupy ogórkowej. Solankę uważano za potrawę chłopską. Początkowo przyrządzano ją na wywarze rybnym), dlatego nie chodziłem tu głodny. Nieco mniej smakują mi zupy rybne, choć te ryskie wydają się być smaczniejsze. W wielu restauracjach popularnym daniem jest marynowany śledź z twarogiem i opiekanymi ziemniaczkami, połączenie na pierwszy rzut oka dość oryginalne, ale zaskakująco dobre. Nie brakuje również smażonych lub wędzonych szprotek czy makreli.

Kiedy myślę o smacznym jedzeniu, od razu przychodzi mi na myśl Centralny Targ w Rydze. Przeczytacie o nim w dalszej części tego artykułu, ale od razu zachęcam Was do zainteresowania się tematem sprzedawanych tam kiszonek. To niesamowite ile ich rodzajów możecie dostać w tym miejscu. Kiszone kapusty, marchewki, ogórki, pomidory, czosnek i wiele innych w wersjach na kwaśno, słono lub słodko. Spotkaliście się z marynowanymi kwiatami czosnku? W Rydze bez problemu je kupicie. A do tego pyszny, ciemny i dosyć… ciężki chleb, który pachnie miodem. Najpopularniejszy jest chleb z kminkiem. Warto go spróbować. Inne stoiska kuszą ogromnym wyborem serów, żółtych i białych. W jednej z hal można również kupić wypiekane czebureki w wersji wege lub mięsnej i inne przysmaki na ciepło z kuchni kaukaskiej. Mnie spodobało się też stoisko Samogonu, gdzie można kupić sobie szocik (1,60 € za 40ml) lub więcej tego mocnego trunku. Muszę przyznać, że oprócz niebywałej mocy, był naprawdę smaczny.

Dużym zaskoczeniem dla mnie były ryskie desery, których ważnym składnikiem jest… chleb. Niestety, podobno coraz rzadziej można je dostać. Gdybyście jednak chcieli ich spróbować, pytajcie o rūpjmaizes kārtojums. Inna wersja, nadal ze wspomnianą chlebową bazą, choć w zupełnie innej konsystencji niż poprzedni deser to Maizes zupa. Jedno jest pewne, warto spróbować czegoś innego, nowego, zupełnie nieznanego w Polsce. W końcu poznawanie tradycji, kultury i kuchni naszych sąsiadów to jeden z celi, dla których tak chętnie lubimy podróżować. Czyż nie?

Polecam Wam również spróbować i w miarę możliwości kupić na prezent z Łotwy ryski balsam, popularny trunek, który produkowany jest od 1752 roku! Sprzedawany jest w butelkach o różnych pojemnościach, zaczynających się nawet od 40 ml. Wersja podstawowa, Oryginal ma 45 % alkoholu, a opcje smakowe, między innymi czarna porzeczka (moja ulubiona), czekolada z miętą, capuccino, czy wiśniowa (też świetna) to 30 %.

Gdzie warto jeść w Rydze?

Bardzo dużo zależy od zasobności naszych portfeli. Nie zapominajmy, że Ryga to stolica kraju, w którym obowiązuje waluta euro. A to zazwyczaj wiąże się z nieco wyższymi cenami niż te do których jesteśmy na co dzień przyzwyczajeni, szczególnie jeśli porównamy to do cen w mniejszym mieście w Polsce. Poniżej znajdziecie moje propozycje, przy wielu z nich znajdziecie rownież dodatkowe uwagi dotyczące cen, specyfiki kuchni oraz adresy. Skupiam się na lokalach tańszych i tych, gdzie można zjeść coś smacznego bez ryzyka pozbawienia się dużej ilości pieniędzy. Osobiście w podróży unikam bardzo drogich restauracji. Pamiętajcie proszę, że jakość serwowanych dań jak i poziom cen mogą się z czasem zmieniać. Nie raz spotkałem się z lokalami w Lublinie, które niegdyś znane były z doskonałego jedzenia, a dziś już ślad po tym zaginął. Oby w lokalach, o których wspominam nadal było smacznie.

Możecie też dać znać w komentarzu pod artykułem, jeśli mieliście okazję stołować się w nich i chcecie podzielić się swoją opinią. A może macie jeszcze inne, własne propozycje? Z góry za nie dziękuję w imieniu swoim i innych czytelników.

A oto i moje propozycje restauracji, kawiarni i barów:

• Spināti un sviests, lokalizacja: Miesnieku 10, ceny: €
• Late Night Munchies (to bardziej burgerownia, polecam szczególnie burgery vege!), lokalizacja: Peldu 21, ceny: €
• Tbilisi Restorāns (kuchnia gruzińska), lokalizacja: Ģertrūdes 41, ceny: €
• Karjala Grill Bar (dania mięsne), lokalizacja: Kalēju 50, ceny: €
• KwakInn (sieciówka, w ramach oferty lunchowej 12-16 tanie dania), lokalizacja: Gleznotāju 2, ceny: € (dotyczy oferty lunchowej od 1)
• Ezītis miglā (to sieć kawiarni/barów, z klimatycznym wnętrzem, ja polecam Wam szczególnie jednen lokal, adres dalej, fajne miejsce na herbatę lub kawę + smaczne churrosy, najlepiej siedząc na jednym z wygodnych foteli na antresoli) ul. Palasta 9, ceny: €
• Pētergailis (dodatkowo ładne wnętrze i dania oraz desery ładnie podane), lokalizacja: Skārņu 25, ceny: €€
• Rozengrāls (oryginalny, średniowieczny klimat, spore porcje), lokalizacja: Rozena, ceny: €€
• Domini Canes (pięknie podane dania i tradycyjne wnętrze), lokalizacja: Skārņu 18/20, ceny: €€
• Sidrērija (głównie grillowane dania), lokalizacja: Peldu 24, ceny: €€
• Balzambārs (nieco dalej od centrum, ale warto, również dobre drinki), lokalizacja: Torņa 4, ceny: €€

Co warto zwiedzić w Rydze?

Zanim zaczniemy zwiedzanie Rygi, warto byłoby się do tego trochę przygotować.  Mam nadzieję, że ten artykuł będzie pod tym względem pomocny. Zacznijmy od tego, że Stare Miasto (dzielnica Vecrīga wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Stare Miasto) skupia najciekawsze turystycznie miejsca. Oczywiście jest też sporo i takich, które znajduję się poza tym obszarem i o nich również przeczytacie. W dzielnicy Vecrīga i centrum miasta (Centrs) jedna trzecia wszystkich budynków – jest wybudowana w stylu Art Nouveau, dzięki czemu Ryga jest jednym najlepszych miejsc, aby zobaczyć ten styl architektoniczny. Myślę, że poza wyjątkami można przyjąć, że do większości ciekawszych atrakcji turystycznych w Rydze bez problemu dotrzecie na piechotę.

Tutaj, na Starym Mieście każda uliczka jest warta tego, żeby się nią przespacerować. A już absolutną koniecznością jest długi spacer po zachodzie słońca, kiedy tutejsze kamienice, kościoły i inne zabytki, tak pięknie odrestaurowane, nabierają szczególnego uroku, również dzięki pomocy ciepłego światła ulicznych latarni. Prawdę mówiąc, byłem bardzo zaskoczony tym, jak duża część Starego Miasta jest odrestaurowana. Cieszę się też, że mój tata miał swój udział w tutejszych pracach konserwatorskich ponad 30 lat temu.

Dom Bractwa Czarnogłowych w Rydze

Moje pierwsze skojarzenie pod względem architektonicznym z tym budynkiem to z pewnością Gdańsk. Podobnie czułem się na kilku uliczkach, w których dumnie stoją odrestaurowane spichlerze. Nazwa tego miejsca ma związek z postacią, której rzeźbę możecie zobaczyć po prawej stronie od głównej bramy wejściowej. To św. Maurycy, przedstawiany jako postać o ciemnej karnacji. Bractwo Czarnogłowych było zamożną i prestiżową organizacją. Samo stowarzyszenie, które niegdyś miało tu swoją siedzibę skupiało bogatych i nieżonatych kupców pochodzenia niemieckiego. Dawno temu, jeszcze w 1334 r. znany był jako „Nowy Dom Wielkiej Gildii”. Przypomina Wam nieco gdański Dwór Artusa? Nie bez powodu.

W tamtych czasach, w Europie funkcjonowało wiele budynków w tej funkcji. Na parterze i piętrze posiadał pomieszczenia, przeznaczone dla spotkań członków gildii kupieckiej. W piwnicach budynku znajdował się m.in. skład win, w pomieszczeniach na poddaszu przechowywano inne cenniejsze towary. Początkowo była to organizacja typu paramilitarnego, z czasem przekształciła się w towarzysko-handlowo-polityczą grupę. We wnętrzu imponuje tzw. Wielka Sala o powierzchni 330 m², w której w 1921 r. odbywały się obrady plenarne delegacji pokojowych i w której został podpisany końcowy dokument traktatu ryskiego.

Ciekawostka: Dom Bractwa Czarnogłowych znajduje się również w Tallinnie. Jest nico skromniejszy, ale pokazuje szerokie wpływy tego stowarzyszenia w tej części Europy.

Biblioteka Narodowa Łotwy w Rydze

Choć biblioteki nie zawsze pojawiają się na liście turystycznie ciekawych miejsc, ta jest wyjątkowa i to z wielu powodów. Zdecydowanie musicie dodać to miejsce na listę obowiązkowych punktów zwiedzania Rygi. Między innymi ze względu na swoje monumentalne rozmiary. Budynek wybudowano w 2014 roku i jak dotąd jest uznawany za największy projekt kulturalny w naszych czasach. Zbiory tutejszych woluminów obejmują aż 4,5 miliona egzemplarzy. Ta instytucja kultury ma prawo do otrzymywania egzemplarza obowiązkowego. To nałożony na wszystkich wydawców w Łotwie obowiązek dostarczania do określonych bibliotek nieodpłatnie publikowanych druków, książek oraz dokumentów dźwiękowych i audiowizualnych. Każdy może rownież zwiedzić wirtualnie budynek biblioteki poprzez ten link. Zwróćcie między innymi uwagę na poziom 11, na którym znajdują się wewnętrzne platformy widokowe. Nie zawsze są one dostępne dla zwiedzających, dlatego alternatywą jest zobaczenie ich w ramach wirtualnego zwiedzania. Mnie najbardziej spodobała się ogromna, przeszklona gablota z tysiącami książek, która widoczna jest już po wejściu do budynku.

Aby móc dostać się na wyższe piętra należy pozostawić kurtkę i plecak w szatni i pobrać bezpłatny identyfikator. Wbrew temu co czytałem na innych blogach, obecnie nie ma konieczności rejestrowania się, podawania jakichkolwiek danych, ewentualnie okazanie paszportu covidowego. Otrzymujemy identyfikator i przechodzimy przez bramki. Wstęp jest bezpłatny. Warto skorzystać z wind, które zabiorą nas na najwyższe piętra. Ciekawy jest również widok klatki schodowej z najwyższego piętra. Na dole, w sali znajdującej się po lewej stronie od bramek można zazwyczaj podziwiać czasowe wystawy. Obecnie w tym pomieszczeniu stoją metalowe rzeźby, jakby wykonane z zardzewiałego drutu. Warto to zobaczyć.

Cerkwie i kościoły w Rydze

Jest ich zaskakująco dużo, szczególnie kościołów na terenie Starego Miasta. Cerkwie znajdują się głównie poza Starym Miastem. Większość budynków jest bardzo ładnie odrestaurowana. W przypadku cerkwi, tylko w jednej spodobało mi się wewnątrz. To Sobór Narodzenia Pańskiego (ul. Brīvības bulvāris 23, niedaleko od centrum, warto zobaczyć) i powiedzieć o niej, że jest ładna w środku to nic nie powiedzieć.

Wnętrze jest przepiękne, majestatyczne. Pozostałe cerkwie wyglądają zazwyczaj bardzo ładnie z zewnątrz, w środku nie zrobiły już na mnie wrażenia. Miałem przyjemność podziwiać z zewnątrz Cerkiew Trójcy Świętej (warto podejść przy okazji zwiedzania Biblioteki Narodowej) oraz Sobór Trójcy Świętej (ten jest już nieco dalej od centrum).

Przyznam się szczerze, że nie zwiedziłem żadnego z kościołów w Rydze, ponieważ nie miałem aż tak dużo czasu. Zaskoczony byłem tym, że wejście do Katedry prawosławnej jest płatne i to 5 €. Jak dla mnie to zdecydowanie za dużo. Pozostałe kościoły, które warto zobaczyć, szczególnie nocą to:

• Kościół Zbawiciela
• Katedra św. Jakuba
• Kościół Matki Boskiej Bolesnej
• Stary kościół św. Gertrudy (poza Starym Miastem)
• Kościół św. Piotra

Baszta Prochowa w Rydze

Ostatnia ocalała wieża systemu obronnego w Rydze. Wstęp do środka jest bezpłatny, choć ekspozycja nie powala. To głównie broń, mapy i makiety. W latach 1937–1940 wieża prochowa została przebudowana i włączona do Łotewskiego Muzeum Wojny. Kolumnę ma średnicę 14,3 m. Jest wysoka na 25,5 m, grubość murów to 3 m. Niestety na wieży brak punktów widokowych, ale to zrozumiałe ze względu na pierwotną funkcję tego typu fortyfikacji.

Ciekawostka: W 1892 roku grupa studentów zwróciła się z prośbą do miasta, aby baszta stała się siedzibą ich stowarzyszenia. Miasto zgodziło się przekazać do użytkowania budynek za symbolicznego 1 rubla, ale pod warunkiem wykonania na ich własny koszt niezbędnych prac remontowych. Studenci okazali się bardzo przedsiębiorczy i sprzedali cały znajdujący się wewnątrz baszty gołębi nawóz, którego zebrało się całkiem sporo. Nic dziwnego, skoro przez lata miejsce to było wyłączone z użytku, za to szybko zagospodarowały tu sobie miejsce gołębie. Nawóz sprzedano za niebagatelną jak na ówczesne czasy kwotę 612 rubli, co pozwoliło na wykonanie niezbędnych remontów, a dzisiaj możemy podziwiać efekty tej pracy.

• Godziny otwarcia: środa-niedziela 10:00-17:00
• Bilety wstępu: wstęp bezpłatny

Zamek w Rydze oraz Most Vansu i plaża Kipsalas

To dokładnie zamek rycerzy inflanckiej gałęzi zakonu krzyżackiego w Rydze, pierwotnie gotycki, wzniesiony w latach 1330–1353, główna siedziba zakonu w Inflantach.

Zamek został zbudowany w 1330 roku, i co ciekawe, poza murami Rygi w pobliżu wcześniej istniejącego szpitala św. Ducha, po tym, gdy mieszczanie zburzyli poprzedni zamek krzyżacki stojący w centrum starego miasta. W 1484 roku mieszczanie zniszczyli także ten zamek. Odbudowa ciągnęła się do 1515 roku. Dodano wtedy dwie szerokie okrągłe baszty. W 1562 roku na zamku złożono hołd przedstawicielowi króla Polski. Zamek do 1621 był rezydencją namiestnika króla Polski. W 1582 roku na zamku rezydował król Stefan Batory. W 1938 roku rząd łotewski ogłosił, że zamek będzie odtąd siedzibą parlamentu. Od 1995 roku jest rezydencją prezydenta Łotwy oraz siedzibą kilku państwowych muzeów.

Niedaleko Zamku znajduje się most Vansu. Warto przy okazji zwiedzania Rygi przejść się nim przynajmniej do połowy, żeby zobaczyć z niego wspomniany już Zamek oraz znajdujące się po drugiej stronie nowoczesne budynki Swedbanku. Niedaleko już stąd również na plażę miejską Ķīpsalas, która szczególnie może Was zainteresować latem.

Mežaparks

To jeden z mikrorejonów Rygi, znajdujący się w dzielnicy Ziemeļu. Jest jedną z prestiżowych dzielnic miasta oraz popularnym terenem rekreacyjnym. Położona jest na brzegach jeziora Ķīšezers. Nazwa oznacza po łotewsku „park leśny”. Główny park  został otwarty w 1949 roku. To jeden z nielicznych pozostałych obszarów leśnych w Rydze. Kiedy byłem dzieckiem i przyjeżdżaliśmy na wakacje do pracującego w Rydze taty, czasami odwiedzaliśmy Mezapark, między innymi ze względu na place zabaw i wesołe miasteczko. W przypadku Mezaparku warto mieć świadomość ogromu jego powierzchni.

Obecnie w Mežaparks mieści się m.in. ryskie Zoo i park rozrywki. Co 4-5 lat odbywa się w nim również Łotewski Festiwal Pieśni i Tańca.

Dojazd z centrum tramwajem nr. 11. Podróż trwa prawie godzinę, ale szczególnie latem i zimą warto.

Trzej Bracia

To kompleks trzech średniowiecznych domów mieszkalnych w Rydze przy ulicy Mazã Pils. Budynki zostały nazwane poprzez analogię do podobnych budynków w Tallinnie, które noszą nazwę Trzech Sióstr. Najstarszy budynek znajdujący się z prawej strony zbudowany został w XV wieku i nosi wyraźne cechy późnego gotyku. Jest nieznacznie cofnięty względem pozostałych dwóch. Jest najstarszym zachowanym budynkiem mieszkalnym w Rydze. Środkowy „Brat” został zbudowany w 1646 roku. Data zakończenia została oznaczona metalowymi cyframi na wysokości drugiego piętra. Został zbudowany w stylu charakterystycznym dla XVII wiecznej Rygi. Najmłodszym z „Braci” jest wąski budynek z lewej strony kompleksu. Został zbudowany w XVII wieku jako kamienica czynszowa.

Łotewska Opera Narodowa w Rydze

Ten wyjazd to okazja do porównywania niektórych, ryskich budynków z tymi, które znam z innych części Europy. Tak też jest w przypadku Opery Narodowej. Przypomina mi nieco operę we Lwowie. Jedna z różnic polega jednak na tym, że tę lwowską można zwiedzać z przewodnikiem, w przypadku ryskiej nie ma takiej możliwości. A żałuję bardzo, bo lubię wnętrza tego typu miejsc. Zazwyczaj wiąże się z nimi również ciekawa historia. Nie każdy ma czas lub środki finansowe na uczestnictwo w koncercie, dlatego wiele tego typu instytucji na świecie daje możliwość skorzystania z samego zwiedzania. Może jednak w przyszłości pojawi się taka oferta. Tymczasem możecie zobaczyć repertuar opery i być może zdecydujecie się skorzystać.  Pamiętajcie o obowiązującym, eleganckim stroju. Koncerty operowe odbywają się zazwyczaj we wtorki i soboty, a ceny biletów dostępne są w przedziale cenowym 7-65 €.

Targowisko Centralne w Rydze

To jedno z miejsc bez którego nie może być mowy w trakcie zwiedzania Rygi. Od 1998 jako część historycznego centrum Rygi targ znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Już w momencie otwarcia targu, w 1930 roku było to już największe centrum handlowe w Europie. Duża część handlowa mieści się w pięciu halach, w sąsiedztwie dworca autobusowego i kolejowego. Dawniej, jeszcze podczas I wojny światowej  spełniały funkcję hangarów dla niemieckich sterowców. Przeniesiono je spod Lipawy (umiejscowienie miało związek z możliwościami nalotów na Petersburg). Hale są przykładem architektury funkcjonalistycznej, uzupełnionej o elementy art déco. Każdy, kto był na targu w kraju wschodnioeuropejskim wie, że zawsze można tu trochę podglądać lokalsów w ich codziennym życiu, a przy okazji kupić mnóstwo smacznych produktów. Wybór jest ogromny, tym bardziej, że w sumie znajduje się tu aż 3000 stanowisk.

A co takiego warto tu spróbować? Polecam Wam przede wszystkim kiszonki. To niesamowite jak ogromny wybór tego rodzaju zdrowej żywności możecie tu spotkać. Kiszone ogórki, marchew, kapusta, pomidory, papryki, kalafior, kiszone kwiaty czosnku i sam czosnek również, marynowane i suszone grzyby to tylko te, których znajdziecie najwięcej na stoiskach. Inne oferują pyszne, pachnące, ciemne chleby, w różnych wariantach, z kminkiem (rupjmaize/rudzu maize), miodem, śliwką lub orzechami. Świetne są również uzbeckie chleby, ja zajadałem się głównie chlebem non! Koniecznie spróbujcie też tutejszych słodkości. Fani ryb będą również zachwyceni. Już dawno nie widziałem tak dużego wyboru różnego rodzaju ryb, sprzedawanych w różnych wersjach, wędzonych, smażonych, suszonych. Dostaniecie tu również kawior, choć nie jest to raczej tani zakup. Moim faworytem jest również zielona sałatka z wodorostów, wakame, którą w Polsce kupuję zazwyczaj w opakowaniach, a tutaj sprzedawana jest również na kilogramy.

Kiedy już będziecie na targu, warto podejść niedaleko pod Łotewską Akademię Nauk.

Godziny otwarcia: 7:30- 18:00, w niedzielę otwarte do 17:00

Łotewska Akademia Nauk

Pierwsze skojarzenie, widocznego już całkiem dobrze z okolic targu centralnego budynku, to z pewnością warszawski Pałac Kultury i Nauki. Nic dziwnego. Wybudowano go na wzór Siedmiu Sióstr Stalina (słynnej grupy siedmiu wieżowców w Moskwie zaprojektowanych w stylu socrealizmu i wybudowanych w latach 1947–1953). Dosłownie 200 metrów od budynku akademii możecie zobaczyć instalację artystyczną z lisem w roli głównej. Ulica Turgeņeva 17 przypomina mi trochę squat, choć jakby nieco bardziej zorganizowany. W lecie działa tu bar, gdzie można zamówić coś do picia i odpocząć chwilę.

Getto i Muzeum Holokaustu w Rydze

Przejmujące miejsce, uświadamiające jakie okropności człowiek może zafundować drugiemu człowiekowi. Dosłownie czujesz się otoczony historią cierpienia i bólu, ale mimo to warto tu przyjść. Musicie być jednak przygotowani na to, że jest to miejsce  pełne trudnej historii i smutku.

Pierwszą rzeczą, którą zobaczycie, będzie wagon kolejowy i duża ściana po prawej stronie. Po jednej stronie ściany zapisano imiona i nazwiska 70 000 osób, które zginęły na Łotwie podczas Holokaustu. Z drugiej strony ukazana jest historia Holokaustu na Łotwie.

• Bilety wstępu: muzeum działa dzięki dobrowolnym datkom. Sugerowana cena datku za osobę dorosłą to 5 €. Nie jest jednak obowiązkowa.
• Godziny otwarcia: 10:00-18:00, w sobotę zamknięte
• Lokalizacja: Ul. Maskavas 14A

Co zwiedzić poza Rygą?

Zwiedzanie Rygi to jedno. Poza nią warto również wybrać się do dwóch ciekawych miejsc. Do każdego z nich można dojechać pociągiem, a podróż trwa ok. 40 minut. W przypadku zakupu biletfów przez internet możecie skorzystać ze zniżki, czasami nawet 20 %. Link do rozkładu jazdy, cen i możliwości płatności kartą płatniczą znajdziecie tutaj.

• Sigulda – miasto w środkowej Łotwie z wieloma interesującymi zamkami i zabytkami. Prawdopodobnie najpopularniejszy cel podróży poza granicami Rygi dla zagranicznych turystów, również ze względu na bliskość. W Siguldzie znajduje się jeden z największych torów bobslejowych w Europie.
• Jurmała – popularna miejscowość wypoczynkowa i wypoczynkowa z drewnianymi domami na zachód od Rygi, która twierdzi, że ma najdłuższą plażę w północnej Europie. Wybieramy stację kolejową Majori. Koszt przejazdu pociągiem to ok. 1-1,5 €