Poniżej znajdziecie Tallin poradnik – kilka dodatkowych, praktycznych informacji, które są suplementem do relacji z podróży do Tallina.

Koszty

Nocleg – Hostel 16eur Old Town Munkenhof 75 zł (37,50zł/dobę) – podlinkowałem ten hostel bo jest spoko w dobrej lokalizacji i cenie. Sami sprawdźcie.

 

 

Świetną alternatywą jest Old House Hostel, szczególnie, jeśli nie jedziecie sami, tylko we dwoje lub kilka osób.

 

 

Polski bus i inni przewoźnicy

W okresie jesienno-zimowym podróż z Warszawy czy Bydgoszczy do Tallina, zakupiony na stronie Polskiego Busa jest realizowany przez Eurolines Lituania. Obecnie najtańszy bilet w jedna stronę zaczyna się od 79 zł. Trzeba się jednak nastawić nawet na koszt 176 zł w jedna stronę (ok. 350 zł/obie strony). Cała droga zajmuje ok. 16 godzin. To już wolałbym zdecydowanie skorzystanie z oferty LOT i w 1,5 godziny jesteśmy na miejscu, płacąc ok. 350 zł/obie strony.

Do wyboru, oprócz Eurolines i przelotu mamy: Ecolines,  Luxexpress i Sindbad.

Możemy też zdecydować się na wariant- przejazd do Wilna lub Rygi, pozwiedzać miasto i przesiąść się na połączenie do Tallina innego przewoźnika.

Dworce 

Główny dworzec autobusowy (Bussijaam), zlokalizowany jest przy ulicy Lastekodu 46. Można stąd dotrzeć pieszo do centrum (zajmuje to ok 15-20 minut) lub wsiąść z odjeżdżającego w okolicy tramwaju nr.4 i wysiąść np. na przystanku Viru.

Dworzec lokalny znajduje się w części podziemnej centrum handlowego Viru Keskus. Odjeżdżają stąd regularnie autobusy obsługujące lokalne połączenia np. do wieży TV.

Drugi dworzec autobusowy nazywa się Balti Jaam i znajduje się po przeciwnej stronie starówki.

Stąd odjeżdżają autobusy do oddalonego o 3 km Rocca al Mare (skansen wsi estońskiej), dojedziemy tam numerami 21 i 21B.

Hostel

Hostel Old Town Munkenhof znajduje się praktycznie w samym centrum. Relacja ceny do jakości jest bardzo w porządku. Koniecznie zabierzcie ze sobą kłódkę do szafki. Ja niestety części swoich rzeczy nie zamknąłem i ktoś z gości postanowił na wieczność „pożyczyć” sobie moje klapki i poduszkę. Soja drogą kto kradnie klapki ? 🙂 Oczywiście sam sobie jestem winien. To nie wina hostelu.

Zwiedzanie

Jeśli planujecie wizytę na wieży TV, warto przed przyjazdem do Tallina sprawdzić prognozę pogody i tak dobierać plan zwiedzania, żeby trafić na najlepsza pogodę w trakcie pobytu na wieży. Dzięki temu widoki będą na pewno niezapomniane.

Muzeum Lennusadam Sea Harbour to zdecydowanie najciekawsze muzeum. Warto dotrzeć tu odpowiednio wcześnie, aby poświęcić na nie dużo czasu. Jeśli podróżujecie z dziećmi, ten czas być może trzeba będzie podwoić.  Przy muzeum znajdują się okręty i inne statki, którym również warto poświęcić nieco czasu. Do niektórych z nich można nawet wejść i pozwiedzać je. Na to również potrzeba sporo czasu.

W centrum starego miasta nie ma zbyt wielu sklepów spożywczych. Osobiście zlokalizowałem dwa, sieci Rimi. Jeden z nich znajdujący się najbliżej ratusza jest TUTAJ.

W Tallinie znajduje się również najstarsza, nadal działająca w Europie, apteka Raeapteek. Ja z pośpiechu ją pominąłem i nie wszedłem nawet do niej, Ty nie popełnij tego błędu.

Koniecznie w trakcie jarmarku bożonarodzeniowego napijcie się na rynku miejskim Glögg’a – to taka świąteczna skandynawska rozgrzewka. Napój jest jak najbardziej alkoholowy. Składniki: czerwone wino, miód, przyprawy (cynamon, goździki, imbir), skórkę pomarańczową oraz bakalie.

Rejsy do Helsinek

Rejs trwa około 2 godziny. Najtańszy armator to Tallink. Oferuje bilety od 20 €.