Zwiedzanie Cypru to świetna alternatywa dla naszego polskiego zimnego grudnia. No dobrze, ale najważniejsze pytania brzmią: Co zobaczyć na Cyprze? Gdzie nocować? Kiedy jechać na Cypr? A jak wybrać odpowiedni transport? Jak to wszystko zorganizować ? I to wszystko niskobudżetowo.
Choć zwiedzanie Cypru poza sezonem to bardzo dobry pomysł, nie oznacza to, że np. grudzień na Cyprze sprzyja wylegiwaniu się w słońcu na plaży. W okresie 3-10.12.2016r temperatura wynosiła średnio 18 ° C (nie dotyczy regionu gór- tam oczywiście chłodniej). To jak dla mnie idealne warunki na zwiedzanie. Przy okazji będąc w takim okresie, nie musimy się przejmować tłumem turystów, a ceny, np. wynajmu samochodu są wielokrotnie niższe niż w lecie.
Na początku sprawdź, jakie koszty poniosłem w związku z tym wyjazdem i pobytem:
- Lot Warszawa Chopin – Cypr Larnaka- Warszawa Chopin – 188 zł (Wizzair, bagaż podręczny)
- Wypożyczenie samochodu na 7 dni 180 zł za cały tydzień! czyli 90 zł/os (przez serwis Holiday Autos, wypożyczalnia AIDA)
- Dodatkowe, nieobowiązkowe ubezpieczenie samochodu ok. 120 zł/2 os czyli ok. 60 zł/os (27.20 € worldwideinsure.com )
- Paliwo do samochodu 240 zł/2 os czyli ok. 120 zł/os
- Ubezpieczenie OC za wjazd samochodem na teren Tureckiej Republiki Cypru ( ważne 3 dni) 20€/2 os – czyli ok. 45 zł/os
- Wynajem apartamentu w centrum Larnaki 158€/2 os czyli ok. 350 zł/os (dla osób szukających opcji bez depozytu polecam Localrent)
Suma kosztów (bez wyżywienia) ok. 850 zł/os
Wynajem samochodu na Cyprze
Bezpośrednio po wylądowaniu na lotnisku w Larnace w godzinach wieczornych, odbiera nas pracownik wypożyczalni AIDA i jedziemy do oddalonego o kilka kilometrów ich punktu. Tutaj podpisujemy umowę, blokowana jest też na karcie kredytowej kwota wkładu własnego. Samochód jest w pełni zatankowany, więc ruszany do naszego wynajętego apartamentu.
Ci z Was, którzy chcieliby wynając samochód na Cyprze bez płacenia depozytu kartą płatnią polecam poniższą wyszukiwarkę.
W związku z tym, że Cypr ma lewostronny ruch samochodowy, na początku trzeba się trochę przyzwyczaić. Pierwsze kilometry pozwalają poukładać sobie nowe zasady ruchu w głowie. Jest już ciemno, bo to prawie 22:00, ruch w centrum Larnaki trochę mniejszy niż za dnia. GPS nas prowadzi, ale sporo tu jednokierunkowych, mniejszych uliczek. Ostatecznie trafiamy, tym bardziej, że z lotniska to zaledwie 20 minut jazdy samochodem. Parking podziemny pod apartamentem jest tak mały, że trzeba nieźle manewrować, ale się udaje każdego dnia 🙂
Tani nocleg na Cyprze
Zanim zaczniemy zwiedzanie Cypru, warto pamiętać o zorganizowaniu noclegu. Pierwsze, polecane przeze mnie miejsce to 104 Frixos Roula Court. Ma średnią ocen 9,5/10 i dobrą relację jakości do ceny. W pokoju mamy do dyspozycji również aneks kuchenny.
Druga opcja to Sunflower Hotel. Bardzo często wybierany przez turystów z Polski. Nie jest to może ***** hotel, ale z opisów ocen wynika, że dba o czystość i nie jest przy tym drogi. Ma również dobra lokalizację. Podobnie jak w poprzednich ofertach, tu również możemy skorzystać z aneksu kuchennego.
Zobacz też inne oferty noclegowe na Cyprze na portalu Booking.com
Jest też opcja dla wygodnych – wyjazd z biurem podróży. W ofercie ITAKI są wyloty do Larnaki i Pafos, a w cenie jest lot, hotel, transfery, ubezpieczenie i duży bagaż. Ceny zaczynają się od 1500 zł/os za 4-dniowy wyjazd.
Pierwsze dni zwiedzania Cypru
Następnego dnia po śniadaniu, jedziemy zobaczyć kilka niewielkich, górskich miejscowości takich jak: Kalo Chorio, Ayia Anna, Pservdas, Pirga czy przepięknie położony Monastyr Stavrovouni.
Zdecydowanie najciekawszym z nich jest Monastyr Stavrovouni.
Położony wysoko, góruję nad całą okolicą, a panorama stąd jest jedną z najbardziej zjawiskowych w okolicy. Prowadzą tu drogowe serpentyny. Trzeba jednak pamiętać o 2 ważnych sprawach. Wejście do Monastyru jest możliwe tylko dla mężczyzn i to w określonych godzinach. My niestety trafiliśmy tutaj poza godzinami zwiedzania. Bardzo żałowałem. Sprawdźcie wcześniej te godziny, żeby nie być rozczarowanym.
Po drodze na ten najwyższy w okolicy szczyt warto zatrzymać się na znajdującym się mniej więcej w 3/4 drogi punkcie widokowym koło kapliczki i podejść kilkanaście metrów dalej do punktu widokowego będącego jednocześnie lądowiskiem dla helikopterów. Tego miejsca nie pomińcie przy okazji zwiedzania Cypru.
Mamy przed sobą jeszcze kilka ładnych miasteczek do odwiedzenia. Co jakiś czas zatrzymuję się samochodem, bo panoramy po drodze są wyjątkowo ładne. Szczególnie przyciąga wzrok i zachęca do zwiedzania niewielka Pano Lefkara. Miasto znane jest z tradycji koronkarskich, które w 2009 roku zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
Znajdziemy tu również mnóstwo mniejszych i większych sklepików ze srebrną biżuterią. Co ciekawe znajduje się na liście „30 najpiękniejszych miast w Europie” stworzonej przez Japońskie Stowarzyszenie Agencji Turystycznych. Mnóstwo tu wąskich, uroczych uliczek, nawet w grudniu znajdziemy tu kilka bardziej zielonych miejsc, choć jestem pewien, że najpiękniej jest tu latem. Legenda mówi, że sam Leonardo da Vinci odwiedził wioskę i nawet zakupił koronki na ołtarz do mediolańskiej katedry.
Akurat kiedy kończymy nasz spacer zrywa się przerażająca burza, która będzie nam towarzyszyć prawie do końca drogi powrotnej do Larnaki. Już dawno nie widziałem tak intensywnego deszczu, który powodował w niektórych fragmentach górskiej trasy, że z okolicznych skarp nagle tworzyły się niewielkie wodospady z ogromną ilością wody. Pierwszy raz, z powodu tak słabej widoczności, spowodowanej tym niezwykle gęstym deszczem, jechałem, podobnie jak wszyscy inni, na światłach awaryjnych. Żałowałem, że nie mieliśmy okazji pochodzić trochę po Vavli, Choirokoitii czy Kalavasos. Jeśli jesteście w stanie wyobrazić sobie urocze małe miasteczka, jakby magicznie przyczepione do zbocza góry z piękną panoramą, takie właśnie miejsca przypadną Wam do gustu.
2 Dzień / Zwiedzanie Cypru
Kolejnego dnia ani śladu deszczu. Choć grudzień nie jest najlepszym miesiącem do plażowania w Turcji (ok 18° C), mam ogromna ochotę aby zobaczyć na własne oczy zachwalane przez wielu plaże w miejscowości Ayia Napa. Ku mojemu zaskoczeniu kilka osób wyskoczyło ze swoich ubrań i wyłącznie w strojach kąpielowych w najlepsze leżeli na piaszczystej plaży. Jestem przekonany, że w sezonie musza być tu tłumy. Musze przyznać, że plaża jest zjawiskowa, jedna z ładniejszych jaka do tej pory widziałem a do tego lazurowa woda i wszechobecne palmy. No może kolor wody porównywalny z tym, który pokazywałem w relacji z Nicei na Lazurowym Wybrzeżu.
Okazuje się, że kilkanaście osób na plaży to chyba jedyne żywe istoty w całej okolicy. Samo miasto sprawia o tej porze roku wrażenie zupełnie wyludnionego. Puste ulice, zamknięte restauracje i bary, a jeśli któryś z nich odważy się jednak otworzyć, zazwyczaj świeci pustkami. Jeszcze nigdy nie widziałem zupełnie pustego McDonalda czy KFC w miejscowości turystycznej. Nawet poza sezonem w innych miejscowościach turystycznych to prawdziwy ewenement.
W Ayia Napa uwagę przyciągają zupełnie nietypowe jak na Cypryjskie standardy, bajkowe restauracje. I tak chociażby znane z bajki o Flintstones’ach Bedrock Cafe itp. miejsca.
Szczerze? Samo miasto z tymi własnie punktami gastronomicznymi robi wrażenie strasznie kiczowatego. Jestem pewien, że w sezonie są tu tłumy, a spożywanie posiłków w takich restauracjach stanowi dla nich ciekawe urozmaicenie. W centralnym punkcie miasta, tuz przy niewielkim placu znajduje się ciekawy kościół. W jego niewielkich ogrodach można na chwile osłonic się w cieniu przed słońcem i odpocząć chwilę.
My jednak chcemy dotrzeć do najbardziej wysuniętego w tej części wyspy fragmentu, jakim jest Cape Greco. To widoczne już z daleka wzniesienie jest świetna alternatywą dla każdego, kto znudzi się typowo turystycznymi miejscowościami. Możemy zarówno przejść się trasą dookoła góry, co bardzo polecam jak i wejść na nią. Nie jest to wysoka góra, nawet starsze osoby nie powinny mieć z nią większego problemu. Rozpościera się stąd piękna panorama, szczególnie na wybrzeże.
Wracając stąd samochodem w stronę Ayia Napy zatrzymujemy się jeszcze na chwilę przy przyciągającej oko swoistego muzeum rzeźby. Znajduje się tuz przy główniej drodze, nie sposób nie zauważyć. Wejście jest bezpłatne. Cały dzień zleciał nam w tej okolicy nie wiadomo kiedy.
Dzień 3 / Zwiedzanie Cypru
Uwielbiam góry, dlatego jeszcze przed wyjazdem na Cypr było jasne, że odwiedzimy Góry Troodos. Kiedy na słonecznym wybrzeżu jest nawet 20° C, w tym samym czasie w górach może padać śnieg. Mało tego. Ludzie jeżdżą na nartach, ponieważ znajdziemy tu również wyciąg narciarski. Pogoda w górach była faktycznie zupełnie inna niż w nizinnych częściach wyspy. Było i słonecznie i ciepło, potem deszczowo, śnieżnie , znowu deszczowo i znowu słonecznie. Wszystkie pory roku w niemalże jednym miejscu 🙂
Góry Troodos i trasa, która prowadzi serpentynami pomiędzy co ciekawszymi punktami widokowymi i miejscowościami, są bajeczne. Jeśli myślicie, że zatrzymywałem się co chwile na kolejne zdjęcia, to dobrze myślicie 🙂 Te miejscówki najeżą do najciekawszych które zobaczyliśmy w trakcie zwiedzania Cypru.
Warto wspomnieć tutaj o kilku ciekawszych miejscach. Bardzo chciałem zobaczyć dwa najbardziej znane w tej okolicy wodospady. Jeden z nich to Millomeris znajdujący się niedaleko Pano Platres oraz Kaledonian. Choć bardziej popularnym jest ten drugi, zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu Millomeris.
W odległości dosłownie kilku kilometrów znajduje się bardzo fajny zbiornik wodny. Można zatrzymać się tutaj i zjeść coś w międzyczasie lub po prostu spędzić tu miło chwile i ruszyć dalej.
Bardzo przyjemną miejscowością jest samo Platres. Co ciekawe znajdziemy tu nawet informacje turystyczną. Co prawdą przez ponad godzinę wisiała na drzwiach kartka „Wracam za 10 minut”, ale z pomocą przygotowanego wcześniej planu poznawania okolicy i GPS’em i tak daliśmy radę. Większość restauracji pozamykana, a te, które są jeszcze otwarte świeca pustkami. Widoki natomiast z tej zawieszonej w górach miejscowości są całkiem przyjemne. W okolicy warto też odwiedzić Omodhos.
Zbliżając się do samej miejscowości Troodos, byliśmy nieco zaskoczeni śniegiem. Nie było go co prawda zbyt dużo, a ten, który padał prosto z nieba zdawał się być tylko mglistym wspomnieniem, że można jeździć tu na nartach. Jednak faktycznie, kiedy warunki są sprzyjające, można pojeździć na nartach. Całkiem niedaleko znajduje się tu wyciąg narciarski. Świadomość tego jeszcze bardziej przekonuje, że Cypr oferuje coś ciekawego dla każdego.
Jednym z najważniejszych miejsc w trakcie zwiedzania Cypru, zdecydowanie wartych odwiedzenia w górach, jest z pewnością Monaster Kykkos. To największa spośród cypryjskich świątyń. Współcześnie klasztor pozostaje czynną wspólnotą, w części jego zabudowań istnieje ponadto muzeum gromadzące zabytki wczesnochrześcijańskiej oraz prawosławnej sztuki sakralnej (ikony, freski, rzeźby w drewnie), rękopisy i księgi oraz zabytki okresu starożytności.
Planując wizytę w tym miejscu pamiętajcie, że monaster i muzeum czynne są wyłącznie do godziny 18:00.
Kiedy myślę o górach Troodos, przede wszystkim przychodzą mi na myśl piękne punkty widokowe, dzika przyroda, miejsca w których idealnie można się wyciszyć. Jeśli odpowiada Wam taki cel podróży, to miejsce z pewnością przypadnie Wam do gustu.
Niestety nie udało nam się dotrzeć wszędzie. 7 dni to za mało, aby objechać całą wyspę. Nie byliśmy np. w Limassol (przejeżdżaliśmy obok), Paphos czy park narodowy Akamas, który bardzo chciałem zobaczyć. Pamiętam że między innymi to ostatnie miejsce polecał na swoim blogu Karol z Kołem się toczy, doradzając co zobaczyć na Cyprze.
Zwiedzanie Cypru północnego – kolejne dni
Kiedy pytałem mieszkańców południowej części Cypru co myślą o zwiedzaniu północnej części, zdecydowanie odradzali lub po prostu ostrzegali przed bliżej nieokreślonym niebezpieczeństwem. W zasadzie wniosek był jeden: „Jeśli nie musisz to nie jedź tam. U NAS jest wszystko czego może potrzebować ciekawy nowych miejsc turysta”.
Po wizycie na północy pozwolę sobie jednak nie zgodzić się z tym. Jeśli tylko będziecie mieli ochotę i możliwość, aby zobaczyć chociażby takie miejsca jak ruiny zamku Hilariona, Kirenię (znaną również jako Girne), Bellapais czy w końcu Famagustę, skorzystajcie z tej okazji.
Wjazd wypożyczonym samochodem na teren Tureckiej Republiki Cypru Północnego wiąże się z wykupieniem OC samochodowego za 20 € i ważne jest na wjazdy na jej teren przez 3 dni. Jeśli chcecie odwiedzić wspomniane przeze mnie wyżej miejsca w tej części wyspy, proponuje skorzystanie z dwóch samochodowych punktów granicznych. Pierwszy z nich, w Nikozji znajduje się TUTAJ (nie jest to przejście piesze, które znajduje się w centrum- przeznaczone jest wyłącznie dla samochodów), kolejne, kiedy wracamy już z Famagusty, w Ayios Nicolaos Check Point.
Ale po kolei. Wjazd zajmuje dosłownie chwilę i jest bezproblemowy. Ubezpieczenie OC wykupujemy bezpośrednio na granicy. Pamiętajcie proszę, że będąc w Tureckiej Republiki Cypru Północnego nie znajdujemy się już w Unii Europejskiej a tym samym będą tu obowiązywały zupełnie inne stawki roamingowe.
Kilkaset metrów po przekroczeniu granicy naszym oczom ukaże się ogromna flaga republiki widoczna na zboczach gór, znajdujących się tuz przed nami. Obowiązuje tu nadal ruch lewostronny, ale w większych miastach ma się nieprzeparte wrażenie, że jest on zdecydowanie bardziej chaotyczny niż w części południowej. Bądźcie więc czujni.
Pierwszy punkt to Zamek Hilariona. Dojeżdżamy tu pokonując całe mnóstwo górujących na oddalonej o kilkanaście km od Kirynii serpentyn. Ponownie widoki powalają. Szkoda, że tak mało tu miejsca, żeby choć na chwile się zatrzymać, ale na samym szczycie widok jest równie piękny. Po drodze mijamy tereny wojskowe, których na całej wyspie jest z reszta całkiem sporo. Nie można robić tu zdjęć, nieco dalej mijamy poligon wojskowy. Strzały z broni oddawane w ramach tutejszych ćwiczeń będą słyszalne nawet na zamku. Docieramy w końcu na parking przy Hilarionie. Parking bezpłatny.
A oto jak opisał zamek jeden z turystów:
„Nawet podczas upału wędrówka na najwyższy poziom zamku nie jest męcząca, przebiega częściowo wśród skał i drzew. Na środkowym poziomie knajpka z tarasem, gdzie możesz odetchnąć. Wrażenia po drodze i z samego szczytu z niesamowite. Przepiękne panoramiczne widoki na Kyrenię i otaczające ją i zamek góry. Zobaczysz je z apartamentów królewskich, ale nie tylko. Również architektura zamku, mocno rozbudowanego i rozgałęzionego, zawierająca również kościół i wiele wieży oferujących jest przecudowna. Polecam fanatykom historii, zamków i nie tylko !!!”
Może nie do końca zgodzę się z tym, że wejście na szczyt zamku nie jest wcale męczące. Otóż jest to dość wysoko, jednak w 100 % zgadzam się z tym, że bardzo warto. Wejście jest płatne 3€, choć kasa biletowa jest umiejscowiona w taki sposób, że wiele osób wchodzi tam bez biletów. Pracownik zdaje się tym zupełnie nie przejmować. Gwoli ścisłości, my kupiliśmy bilety 🙂
Z samego szczytu rozpościera się wspaniała panorama.
Ruszamy stąd dalej do Kirynii. To jedno z największych miast na północy Cypru. Dość tłoczno tu, zarówno pod względem korków jak i tłumów na ulicach. Najładniejsza część Kirynii stanowi port i jego okolica oraz deptak z częścią handlową.
To tutaj jemy pysznego kebaba i po zwiedzaniu wskakujemy w samochód, aby skierować się do Opactwa Bellapais. Co prawda nie zwiedzamy go od wewnątrz, wyłącznie z zewnątrz. Klasztor niegdyś był ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym po otrzymaniu relikwii Krzyża Świętego. Z czasem popadł w ruinę a od lat 60 był odnawiany. To dobre miejsce, żeby chwilę odpocząć, siedząc np. w cieniu na ławce i popijając świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy.
Ostatecznie docieramy do Famagusty. Powoli zachodzi słońce i są to ostatnie chwile, żeby uwiecznić najciekawsze miejsca w tym mieście. Udaje się w tylko zachować w aparacie kilka zabytków, ale i tak kolejnego dnia zaplanowałem, że jeszcze tu wrócimy. Oglądamy zaledwie Meczet Mustafy Lali Paszy, wzniesiony pierwotnie jako gotycka katedra św. Mikołaja. Niegdyś miejsce koronacji królów Cypru i największy średniowieczny budynek w mieście. Niedaleko znajdziemy również fragmenty ruin innych zabytków.
Kolejnego dnia faktycznie tuż przed południem ponownie wsiadamy w samochód i jedziemy do Famagusty. W pełnym słońcu, za dnia miasto prezentuje się znakomicie. Najlepsze widoki można podziwiać tu z jednego z rogów murów miejskich, tzw. Rivellino Bastion, na interaktywnej mapie powyżej znajdziecie te punkty widokowe.
Są co najmniej dwa. Widać stąd również Vasoshę, tę cześć miasta, która najchętniej byłaby zakryta przez cypryjskich turków. Podjeżdżamy nieco bliżej tego miejsca samochodem, kierujemy się na tutejsza plażę, która jest piękna, choć już kilkaset metrów dalej dostrzegam wieżyczkę strażniczą i wszechobecne ostrzeżenia o zakazie fotografowania. Nie mogę się jednak powstrzymać. Obraz opuszczonego miasta, pozostałości samych budynków, które w normalnych warunkach byłyby świetnie działającym kompleksem turystycznym przygnębiają. Na prawdę widok jest niezwykle smutny.
Nie sposób zadać sobie pytania, które często pojawia się w trakcie podroży w miejsca, w których występują konflikty: „Dlaczego ludzie robią sobie takie rzeczy ?”
Ostatecznie z wieżyczki słyszę głośne ostrzeżenie strażnika. Jeśli zrobię jeszcze jedno zdjęcie, skonfiskuje mi aparat.
Tak oto kończymy zwiedzanie tureckiej części wyspy i wracamy do Larnaki.
Co zobaczyć w Larnace?
Jednym z moich marzeń dotyczących wyjazdu na Cypr było zobaczenie flamingów na żywo. Czy to się udało? I tak i nie. Drugiego dnia pobytu na wyspie, wybraliśmy się pieszo z naszego mieszkania nad znajdujące się niedaleko Słone jezioro Larnaca Salt Lake. Niestety tylko z daleka dostrzegamy ptaki. Wydają się brodzić w wodzie gdzieś bardzo daleko. Nieco więcej szczęścia mieliśmy, kiedy pewnego dnia podjechaliśmy samochodem do Hala Sultan Tekke.
Po drodze stanęliśmy na chwile w zatoczce autobusowej, ponieważ flamingi były znacznie bliżej niż poprzednio. Może Wy będziecie mieli więcej szczęścia i w trakcie Waszego pobytu będą na wyciągnięcie ręki 🙂
Sam meczet Hala Sultan Tekke to chyba najważniejsza islamska świątynia na Cyprze. Budowla ta posiada charakterystyczną kopułę oraz minaret. Całość zaś otoczona została malowniczymi ogrodami. Żeby zwiedzić świątynię należy posiadać stosowny strój, a także przed wejściem zdjąć buty. Obecnie obok Mekki, Medyny i Al. Aqsha w Jerozolimie, meczet Hala Sultan Tekke stanowi jedno ważniejszych miejsc pielgrzymkowych muzułmanów.
W okolicach Larnaki mamy tez możliwość zobaczyć Akwedukty Kamares. Znajdują się nieco poza miastem, tuż przy starej drodze do Limassol. Nie są może nadzwyczajną atrakcją turystyczną, ale z pewnością będziecie koło nich nie raz przejeżdżać. To oczywiście nie jedyne ciekawe miejsca w Larnace. Niedaleko od samego centru znajduje się Kościół Św. Łazarza.
Generalnie jednak sądzę, że nie ma sensu poświęcać całego dnia na to miasto. Jeśli w nim i tak mieszkamy w trakcie pobytu, z pewnością po powrocie ze zwiedzania innych miejsc, jeszcze nie raz zapuścimy się w tutejsze regiony.
Co zobaczyć na Cyprze?
W ramach krótkiego podsumowania:
- W samej Larnace- promenada oraz Salt Lake, a w okolicy Akwedukt oraz Meczet Hala Sultan Tekke
- w górach Troodos takie miejsca jak: miejscowości Platres, Pano Platres, Omodos, Trodoos. Wodospady: Millomeris i Kalledonian, Monaster Kykkos i wiele punktów widokowych po drodze.
- Ayia Napa – szczególnie plaża Nissi Beach, w okolicy Muzeum Rzeźb oraz koniecznie Cape Greko
- W części tureckiej Kirynia, Zamek Hilariona, Opactwo Bellapais, Famagusta, (szczególnie stere miasto z Meczetem Mustafy Lali Paszy, Mury miejskie Rivellino Bastion, okolice opuszczonej Warosii.
- W miejscowościach górskich, nie należących jednak do gór Troodos: Kalo Chorio, Ayia Anna, Pservdas, Pirga czy przepięknie położony Monastyr Stavrovouni.
Praktyczne informacje dotyczące zwiedzania Cypru:
- Turecka Republika Cypru Północnego to kraj uznawany wyłącznie przez Turcję, dzięki pomocy której Cypr Północny funkcjonuje politycznie i ekonomicznie. Ci, którzy zdecydują się na taki wypad, muszą jednak wiedzieć, że z powodu sytuacji politycznej, w razie potrzeby nie uzyskają opieki konsularnej. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oficjalnym komunikacie informuje, że Polska nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z tzw. Turecką Republiką Północnego Cypru. MSZ zwraca uwagę, że lotniska w miejscowościach położonych na tym terenie nie są dopuszczone do międzynarodowego ruchu lotniczego.
- Wyszukując noclegi na Cyprze proponuję poprzez Booking.com lub Airbnb. Ostatecznie zdecydowawszy się na Airbnb ze względu na bardzo dobrą relacje jakości do ceny.
- Na Cyprze obowiązuje lewostronny ruch drogowy. Dla kogoś, kto nigdy nie prowadził samochodu w takim systemie ruchu zapewniam, że to kwestia przyzwyczajenia. W większości przypadków przejechanie kilku kilometrów, w tym kilku rond i skrzyżowań, w zupełności wystarczą.
- Wypożyczeni samochodu poza sezonem jest zdecydowanie tańsze. Dla przykładu za tygodniowe wypożyczenie Nissana Micry, który świetnie się sprawdził, zapłaciliśmy 40 €. To w przybliżeniu stawka za 1 dzień wypożyczenia w sezonie. Polecam skorzystanie z wyszukiwarki wypożyczalni Holiday Autos, a w niej Cypryjska wypożyczalnia AIDA. Do wypożyczenia samochodu będzie nam potrzebna wypukła karta kredytowa (nie debetowa, to ważne! której właścicielem jest jednocześnie kierowca). Warto wykupić na wszelki wypadek dodatkowe ubezpieczenie wkładu własnego na wszelki wypadek. Ceny takich ubezpieczeń zaczynają się od 27 € za tydzień. Możesz je wykupić np. przez www.icarhireinsurance.com. Ja właśnie tak zrobiłem. Na Cyprze honorowane jest polskie prawo jazdy.
- Obecnie turyści, którzy chcą przemieszczać się pomiędzy terenami tzw. „Tureckiej Republiki Cypru Północnego” a terenami Republiki Cypryjskiej muszą przekroczyć Zieloną Linię w wyznaczonych miejscach. Są to m.in.: Yeslirmak, Bostanci, Mehetan, Beyarmudu, Akyar w okolicy Famagusty oraz przejście na Ledra Street w Nikozji – przejście tylko piesze na starówce. Przejście odbywa się na podstawie ważnego paszportu lub dowodu osobistego (zaznaczamy, iż w drodze powrotnej należy okazać ten sam dokument, który był okazywany uprzednio).
- Jeśli chcemy przekroczyć samochodem granicę z Republiką Cypryjską musimy wykupić obowiązkowe OC. Dla wypożyczonych na terenie południowej samochodów to kwota 20 € ( ważne 3 dni na wielokrotne wjazdy na teren Republiki)
Czy ten artykuł był dla Ciebie wartościowy? Będę wdzięczny za komentarze poniżej. Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji albo masz propozycje/sugestie dotyczące tej relacji, chętnie je poznam. Dzięki Tobie wartość kolejnych artykułów może być jeszcze lepsza.
Zapraszam Cię również do zapisania się do Newslettera. Gwarantuję tylko wartościowe treści, żadnego spamu.
fajny wypad w środku zimy i faktycznie nie kosztował dużo
Potrafisz rozbudzić wyobraźnię i pragnienie zostania Twoim naśladowcą. Świetny wpis, nie przeszkadzała mi nawet jego długość. No i świetny zbiór przydatnych informacji, przydatnych dla wszystkich tych, którzy zainspirowani Twoim wpisem, chcieliby wyruszyć w swoją podróż na Cypr. Pozdrawiam bardzo ciepło.
No jest to dość długa relacja faktycznie, ale to celowe. Chciałem zawrzeć w niej jak najwięcej praktycznych informacji, bo zazwyczaj sam, kiedy szukam informacji na temat miejsca, do którego sie wybieram, „skaczę po blogach”, a tutaj jest sporo jak na tacy 🙂
nie wiem skąd masz takie ceny. Ja też właśnie wróciłem z Cypru. Średnia cena pokoju to 25E/dzień a samochodu 150-170 E/tydzień
Podałem dokładne źródła Maćku. Czy miałeś okazję je sprawdzić? Mogę wrzucić printscreeny na dowód tego, że takie ekranie kwoty płaciłem.
Zwracam honor. Nie znałem tych stron, a szkoda bardzo by mi się przydały. Może następnym razem. Pozdrawiam
Super obszerna relacja, jak będziemy się kiedyś wybierać na Cypr to skorzystamy 🙂 my jeszcze nie korzystaliśmy z airbnb ale coraz bardziej się przekonujemy. W końcu musi być ten pierwszy raz 🙂
Warto. W porównaniu z innymi sposobami na nocleg, ten aktualnie wydaje się najbardziej sensowny 🙂
w życiu bym nie pomyślała, że to nie jest aż tak droga wycieczka!!! Zdjęcia są bajeczne! – chcę tam być 😉
Bardzo przydatny wpis, akurat jak na moje najbliższe plany podróżnicze! Dziękuję!
nie sądziłam, że Cypr jest taki piękny. Muszę chyba wziąć go pod uwagę na tegoroczny urlop 🙂
Sympatyczne i praktyczne . pozdrawiam bm
Od wczoraj zachwycam się flamingami z Hala Sultan Tekke w tle. Chyba siadłabym z uporem wymalowanym na gębie i czekałabym, aż dranie będą bliżej 🙂
Ach, gdyby to tak działało, to i cały tydzień mógłbym czekać. One jednak mimo tego, że są bardzo fotogeniczne, za aparatem fotograficznym nie przepadają 😉
fajnie, że podajesz orientacyjne koszty oraz podlinkowujesz miejscówki, to znacznie ułatwia rozeznanie się w temacie. poza tym kilka zdjęć jest naprawdę super 🙂
Wow! Jestem pod wrażeniem tak wielu cennych i ciekawych informacji. Nigdy nie sądziłam, że na Cyprze można tyle zobaczyć. Z pewnością się wybierzemy. Bardzo chciałabym zobaczyć widok z Zamku Hilariona, a góry uwielbiam. W tym roku również planujemy skorzystać z airbnb, jednak będziemy jechać samochodem, więc na pewno gdzieś bliżej. Pozdrawiam.
Hilarion koniecznie 🙂 Dużo osób opuszcza północ z powodu bliżej nieokreślonych obaw, ale jest to absolutnie piękna część 🙂
Dla mnie mega wyprawa! Nie byłam jeszcze na CYprze i jak dotąd nie wiedziałam, że sumie można tam całkiem niedrogo pozwiedzać 😀 Chętnie się wybiorę w przyszłym roku! W tym już mam plany na inne państwa. Podoba mi się u Ciebie 🙂
Dziękuję za miłe słowo 🙂 A zdradzisz, jaki plan masz na ten rok? Co będzie konkurencją dla Cypru ? 😉
Czad, zapisuję i wykorzystam, jak wreszcie się tam wybiorę :). I nie miałem pojęcia, że jedżdżą po lewej stronie!
Filip, ja myślałem, że Ty już wszędzie gotowałeś 🙂
Cypr do lat chyba 70 XX wieku był kolonia brytyjska. Stad ruch lewostronny
Świetny pakiet informacji praktycznych! Dzięki wielkie, dodałam do zakładek, na pewno kiedyś się przyda, bo jeszcze tam mnie nie było 😉
A jak z ogrzewaniem wieczorami w mieszkaniu? Było ciepło czy zimno? 🙂 Czytałam ostatnio u kogoś że wieczorami to siedzieli zawinięci w termofory o tej porze roku 🙂
Bardzo dobre pytanie. Faktycznie były momenty wieczorami i w nocy kiedy było nieco chłodniej. Wspomagaliśmy się czasami klimą, która znacznie poprawiała sytuacje w mieszkaniu 🙂
Bardzo wyczerpująca relacja i dużo informacji praktycznych! Był kiedyś taki film „Holiday” i tam była Cameron Diaz, która mówiła „umiem jeździć po złej stronie drogi”! Będę tu wpadać:)
Kusi mnie ten Cypr już od dawna! Blisko i tanie – trzeba wreszcie się wybrać 😉
Świetny post, przyjdzie mi lecieć na Cypr!
Chętnie bym znowu odwiedziła Cypr. Nie było mnie tam z 20 lat 😉 Pewno kolosalnie się zmienił. ciekawe czy bym rozpoznała miejsca, w których byłam… tym bardziej , że pamięć dziecka bywa zawodna.
Na bank byś rozpoznała. Tez wróciłam po 20 latach. Znalazłam drogę, hotel, bar Carina. Mało tego, w barze nadal jest ten sam człowiek (właściciel) spotkanie niezapomniane i polecam Ci taki powrót po latach.
Rozważaliśmy tydzień na Cyprze w tym roku, ale dopadło nas lenistwo planowania. W internecie nie mogliśmy znaleźć fajnie zebranych i konkretnych informacji praktycznych i się rozeszło po kościach. Teraz już wiem, gdzie je znajdę przy kolejnych tanich biletach 😉 Dzięki!
jestem zakochana <3
Cypr chcę odwiedzić już od dawna. Miałam nawet jechać na wymianę tylko w ostatniej chwili zabrakło pieniędzy na wyjazd dla uczniów więc pojechało tylko część kadry 🙁 Tyle wspaniałych miejsc, plaż 🙂
Pozdrawiam
Trzymam zatem kciuki, żeby następnym razem się udało 🙂
Chociaż preferuję autostop, to przyznaję, że jest to faktycznie cholernie dobrze opracowane.
To bardzo miłe. Dziękuję.
Właśnie jestem na etapie planowania wakacji kwietniowych i zastanawiam się między Cyprem i Portugalią. Twój wpis przeważył właśnie szalę 😉 zobaczymy, co jeszcze znajdę w internecie i gdzie ostatecznie się wybierzemy. Uważam Twój artykuł za bardzo przydany.
Asiu. Doskonale rozumiem te rozterki, jako prawdziwy fan Lizbony, a od niedawna i Cypru. Jeśli jednak będziesz nadal planowała również Portugalię, zapraszam za moją relację z Lizbony i okolic 🙂
To jak z tą pogodą? Jest sens zimować na Cyprze? Czy dużo pada?
Deszcz nie jest to raczej wielkim problemem, z wyjątkiem gór i okolic, gdzie pogoda potrafi być bardzo zmienna.
byłam w styczniu, 25 st. słońce, tylko w górach trochę wiało, widoki niezapomniane
Przydadzą się informacje, akurat rozważamy jakiś wyjazd i myśleliśmy o jakiejś wyspie 🙂
Ależ wyczerpujący praktyczny wpis 🙂 A jak zobaczyłam zdjęcie Bedrock Cafe to aż się cofnęłam żeby sprawdzić czy my nadal jesteśmy na Cyprze ;-)) Bo takie samo „cudo” widziałam na Rodos w Faliraki 😉
Czyli nie tylko na Cyprze restauratorzy mają ponadprzeciętną fantazję 🙂
Oj, jaka szkoda, że tego przed wyjazdem nie przeczytałam 🙂
No i Paulina teraz będziesz musiała wrócić i zrobić ten program. Nie ma wyjścia 🙂
Nie wiem czy podobało mi się na tyle, żeby tam wrócić 🙂 Chociaż po Twoim wpisie widzę, że najlepszych rzeczy nie widziałam i trochę mi szkoda, że mój wyjazd był na wariackich papierach 🙂 Jednak wtedy myslałam tylko o Iranie i ten Cypr był takim krótkim przystankiem przed właściwą częścią podróży 🙂
A gdybym miała wrócić, postarałabym się o przepustkę do Warosii! (btw. literówkę Vasoshę masz) 🙂
Poprawione, dziękuję 🙂
Wspaniała podróż i naprawdę przepiękne zdjęcia. Cudowny przewodnik wyszedł z tego wpisu 😉
Z chęcią bym się tam wybrała…co prawda już nie w alternatywie grudniowej, ale nadchodzących mrozów… 😉
Ależ się cieszę, że trafiłam na Twój wpis już teraz, bo za miesiąc będziemy na Cyprze kilkuosobową ekipą :)) czas zacząć planować. Dzięki! 😉
Do usług 🙂 Życzę Wam zatem udanej podróży 🙂
Gratuluję trzech rzeczy – wyjazdu i relacji z niego, bo jest bardzo szczegółowa i przydatna przy potencjalnym planowaniu własnego wyjazdu w to miejsce, oraz gratuluję świetnych zdjęć, które tę wyprawę na zawsze zatrzymaj w postaci obrazów. 😉
Dzięki Wojtku. To dla mnie duża znaczy 🙂
Bezdroża ?
Uwielbiam czytać o podróżach a jeszcze bardziej mieć styczność z nimi . Wspaniałe jest uczucie gdy masz świadomość, że ludzie służą Ci z pomocą , dobrą radą a co cenniejsze uśmiechem .
+ Świetne zdjęcia !
Pozdrawiam ?
Cypr jest przepiękny! Wprawdzie odwiedziłam tylko część grecką, ale bardzo mi się podobało. Niestety w dzień, gdy wybrałam się w góry, spadł śnieg a brak opon zimowych sprawił, że zawróciłam 🙂 kiedyś tam wrócę 😀
Jestem pod wrażeniem 🙂 Świetny wpis, zdjęcia rewelacja. Również kocham podróże, a w tym roku planuję właśnie taką samodzielną. Dzięki za informację, napewno jeszcze zajrzę !
Znakomicie 🙂 Dziękuję i zapraszam ponownie na bloga. Cypr również zaprasza 🙂
Fajny wpis i na pewno skorzystamy z niego przy zwiedzaniu. Jedziemy w szczycie, bo w lipcu ale myślę że uda się choć cześciowo przebyć Twoją trasę. Mamy problem ze znależieniem taniego transportu z Pafos do Protaras. Przylatujemy o 14 i autobusami braknie czasu przed nocą a nie mozemy ryzyować bo mamy 3 dzieci. Nie chcemy tez wydac ponad 200 EUR na taxi. Jaka jest inna oopcja?
Samochód za 180zl na cały tydzień??- aż zamrugałam ze zdziwienia!
Mi udało się zobaczyć flamingi na Sycylii, na salinach w Trapani.
Bardzo przydatny wpis dla tych, którzy wybierają się na Cypr.
Chyba pomyślę o dołączenie rachunku do kolejnych relacji z podroży 🙂 Ale tak, zapewniam, że to prawdziwa cena, nie ma w niej błędu, a wynika głównie z okresu poza sezonem 🙂
Dzięki za fajny artykuł i informacje. Na Cyprze byliśmy już w grudniu ale wybieramy się ponownie początkiem czerwca. Korzystamy także z lotu Wizzair i wypożyczonego auta na lotnisku przez ich stronę. Napewno skorzystamy z tego co tu przeczytaliśmy bo i my lubimy zwiedzać. Pozdrawiamy?
Super. Cieszę się że te informacje Wam się przydały i dajcie znać jak było w czerwcu 🙂 Pewnie będzie trochę cieplej 🙂
Ale fantastycznie! Mój plan na ucieczkę w kolejną zimę : D
Byłem na Cyprze kilka lat zwiedziłem co nieco A park AKAMAS zwiedziłem z kolegami podróżując pieszo dookoła pólwyspu zajęło nam to 4 dni. Za miejscowością Agios Giorgios był start tam się kończy asfalt, następnie przeprawa przez góry do Neo chorio , Latchi, brzegiem do przylądka ARNAUTI i brzegiem powolutku spowrotem do naszego kochanego asfaltu w Agios Giorgios. super wyprawa takie tam wolne w Wielkanoc cypryjską.
Widzę, że świetna trasa. Napaliłem się 🙂 Akamas koniecznie przy najbliższej okazji 🙂
Dzięki, że poświęciłeś czas na opisanie swojej wycieczki, zdecydowanie mógł mi ten wpis w planowaniu zwiedzania Cypru.
Dzięki raz jeszcze
ciśniemy też z córką w styczniu na Cypr w ferie bo loty za grosze i oby była piękna pogoda 🙂
Super napisane! Wiele osób mogłoby skorzystać z Twojego doświadczenia.
super artykuł i bardzo przydatny… my wybieramy się w listopadzie i trochę obawiam sie pogody ze będzie juz dość zimno…
Cześć, natknąłem się na Twojego bloga szukając informacji o Cyprze do którego wybieraliśmy się na nasz najdłuższy w tym roku urlop. Nasz wybór padł na Pafos, Jeśli ktoś zastanawia się nad wyjazdem na Cypr i rozważa Pafos jako miejsce swojego pobytu to mogę je z czystym sumieniem polecić 🙂 Jeśli ktoś jest ciekawy jak wygląda Pafos, przesyłam link do nagrania z tego miejsca: https://www.youtube.com/watch?v=OkcQlXH2uTQ&t=3s
Super, wiele ciekawych informacji! Dzięki! Lecę już w niedzielę 😉
Czy to oznacza, że wynajmując samochód tylko jedna osoba może go prowadzić oficjalnie? Co w przypadku jak się zmęczymy i chcielibyśmy się zamienić?
dobrze byłoby zaznaczyć, że wynajem samochodu na Cyprze, o którym piszecie nie zawiera pełnego ubezpieczenia. Zawsze jest tak, kiedy jest wymagana karta kredytowa i dlatego ja zawsze korzystam z naszej polskiej firmy wiemgdziejade.pl , nigdy nie musiałam miec karty kredytowej ze sobą.
Mikołaju, pozdrawiamy z Larnaki i gratulujemy świetnych wpisów oraz wspaniałych zdjęć. Szkoda, że nie udało ci się zobaczyć Pafos a w szczególności tamtejszego parku archeologicznego. Myślimy również, że wszystkich Twoich czytelników zainteresuje informacja, że od października 2020 Varosha jest otwarta dla zwiedzających ją turystów.
czyli nic ciekawego
Wow! Dzięki za tak wyczerpującą relację. Myślę, że na pewno skorzystam z paru tipów, gdy będę jechał na Cypr. Tym bardziej, że w większym gronie i całkiem prawdopodobne, że już w tym roku. Zaraz po wakacjach, bo w wakacje liczba turystów przeraża 😉 Airbnb dodałem sobie na listę rzeczy do sprawdzenia !!! Do tej pory zawsze booking.
Mam pytanie do osób które były na Cyprze. Wybieram się tam z przyjaciółką za dwa tygodnie i zastanawiamy się nad wypożyczeniem samochodu ale jak wiadomo niestety obowiązuje tam ruch lewostronny. Czy któraś z was tam była i wypożyczała samochód? Ja nie jeżdżę więc wszystko spadło by na moją przyjaciółkę. Uważacie, że da się ogarnąć temat czy lepiej spróbować poruszać się komunikacją miejską? Dodam że jesteśmy raczej z tych co więcej wolą zwiedzać niż leżeć na plaży a naczytałyśmy się o częstych kolizjach i „kierowcach wariatach”.