CO ZWIEDZIĆ w oslo weekend stolica norwegii atrakcje turystyczne poradnik przewodnik

Z Oslo zawsze kojarzyły mi się wysokie ceny. Wiecie, taka europejska stolica, w której budżet topnieje szybciej, niż człowiek zdąży spojrzeć na rachunek. A jednak po moim wyjeździe muszę przyznać jedno: spodziewałem się, że zapłacę znacznie więcej. W dalszej części wpisu znajdziecie dokładny wykaz kosztów, tak jak zawsze — wszystko konkretnie rozpisane, żeby łatwiej było Wam zaplanować własne zwiedzanie Oslo.

Już pierwszego dnia zauważyłem rzeczy, których zupełnie się nie spodziewałem. Podwójne światła dla pieszych czy okna otwierane na zewnątrz w charakterystyczny sposób to drobiazgi, ale tworzą klimat miasta. W odpowiednich miejscach artykułu wyjaśnię Wam, z czego to wynika — bo Oslo naprawdę potrafi zaskoczyć.

Ten przewodnik przygotowałem tak, żeby pomógł Wam nie tylko zaplanować weekend w Oslo, ale też zdecydować, co zobaczyć, co zwiedzić i jak ogarnąć wszystkie najważniejsze atrakcje turystyczne Oslo bez poczucia, że gonicie czas. U mnie był to kilkudniowy pobyt, ale większość z tych planów spokojnie da się zrealizować w dwa dni — intensywne, ale jak najbardziej realne. I niezmiennie będę Was zachęcał, żeby podróżować poza szczytem sezonu. Tak jak ja zrobiłem tym razem i naprawdę była to świetna decyzja.

Wiele dodatkowych wskazówek i praktycznych rozwiązań znajdziecie też w zapisanej relacji Oslo na moim Instagramie. A jeśli macie ochotę na kolejne inspiracje, to polecam Wam również moje teksty o Sztokholmie, Kopenhadze oraz o Genui i Cinque Terre — wszystkie już czekają na blogu i świetnie uzupełniają planowanie podróży po Europie.

Termin podróży: 11-14.06.2025 r.

Koszty podróży:

  • Lot Warszawa Chopin- Oslo Torp- Warszawa Chopin (bagaż podręczny,Wizzair) 170 zł
  • Ubezpieczenie podróży (jak zawsze najlepszą ofertę wyszukuję i kupuję dla siebie online tutaj) 35 zł
  • Transfer lotnisko Torp – Oslo- lotnisko Torp 171 zł
  • Apartament w Oslo (bardzo polecam Wam to miejsce!) 807 zł/3 noce/pok. 2 os.
  • Hulajnoga elektryczna 22 zł
  • Atrakcje turystyczne 105 zł
  • Jedzenie 460 zł

Suma kosztów: ok. 1800 zł/4 dni

Spis treści:

Jak dojechać z lotniska Oslo Torp do centrum Oslo?

Lotnisko Oslo Torp wcale nie leży „tuż obok” miasta. Do centrum macie około półtorej godziny drogi, więc ten dojazd warto traktować jak osobny element planowania Waszego weekendu w Oslo – szczególnie jeśli liczycie zarówno czas, jak i budżet.

Najwygodniejszą opcją okazał się dla mnie Torp Expressen, czyli bezpośredni autobus spod terminala do centrum Oslo. Ja kupiłem bilet online, ale nie na najbliższy kurs po przylocie z Warszawy, tylko na kolejny – dosłownie kilkadziesiąt minut później. Dzięki temu zapłaciłem tylko 198 NOK, czyli jakieś 40% mniej niż standardowa cena. Co ważne, bez żadnego problemu wsiadłem do wcześniejszego autobusu i pojechałem od razu do Oslo. Dla porównania: przejazd za około 260 NOK jest tam uważany za „tani”, a normalna cena potrafi dochodzić do 320 NOK. Jeśli więc Wasz samolot zwykle ląduje punktualnie, to taki manewr z biletem na późniejszy kurs naprawdę ma sens.

Jak dojechać z lotniska Oslo Torp do centrum Oslo? transport bilety ceny przewodnik plan

Druga opcja to pociąg. Z lotniska podjeżdżacie krótkim busem do stacji Torp, a dalej jedziecie pociągiem Vy do Oslo. Czas przejazdu wychodzi podobnie jak autobusem, ale dochodzi przesiadka i osobne bilety. W praktyce, gdy doliczycie koszt shuttle busa i pociągu, całość zazwyczaj wychodzi drożej niż sensownie kupiony bilet na Torp Expressen. To rozwiązanie, które może mieć sens, jeśli dalej z Oslo planujecie kolejne przejazdy pociągiem i wszystko łączy się Wam w jednym bilecie, ale do prostego zwiedzania Oslo na kilka dni raczej bym go nie wybierał.

Jeżeli natomiast chcecie „pokombinować” i wycisnąć z budżetu absolutne minimum, to jest jeszcze wariant hardcore’owo budżetowy. Polega on na tym, że z lotniska dojeżdżacie lokalnym autobusem do węzła Fokserød przy drodze E18, a dopiero stamtąd łapiecie tańszy autobus dalekobieżny (np. FlixBus albo innego przewoźnika) do Oslo. Sam lokalny bilet kosztuje wtedy wyraźnie mniej niż transfer lotniskowy, a przy dobrych cenach i promocjach na dalszy odcinek potraficie zejść z łącznym kosztem poniżej standardowej ceny Torp Expressen. Tyle że to wszystko działa dobrze tylko na papierze. W praktyce pojawia się ryzyko logistyczne: musicie pilnować dwóch rozkładów, liczyć się z opóźnieniami, przesiadką po drodze i tym, że przy gorszym układzie godzin zysk finansowy będzie śmiesznie mały w stosunku do straconego czasu i nerwów. Dlatego szczerze – przy krótkim wyjeździe, szczególnie na weekend, uważam, że takie kombinowanie zwykle nie jest warte zachodu.

Jak dojechać z lotniska Oslo Torp do centrum Oslo? torp ekspressen przejazd bilety transport ceny

W drugą stronę, czyli z Oslo na lotnisko Torp, skorzystałem z usług PKS Oslo. Nazwa nie jest przypadkowa – to polski przewoźnik, więc macie polską obsługę i bardzo przejrzysty proces rezerwacji. Za przejazd zapłaciłem 260 NOK, kupując bilet online z dwudniowym wyprzedzeniem i płacąc kartą Revolut. Dla mnie to była bardzo komfortowa opcja na powrót: z góry znana cena, prosty zakup biletu i spokojny dojazd prosto na lotnisko.

Jak dojechać z lotniska Oslo Torp do centrum Oslo? torp ekspressen przejazd bilety transport ceny pks oslo dworzec autobusowy w oslo

Gdybym miał to wszystko podsumować jednym zdaniem: jeśli zależy Wam na wygodzie i sensownym balansie między ceną a komfortem, bierzcie Torp Expressen z biletem kupionym online. Jeśli macie więcej czasu, żelazne nerwy i naprawdę chcecie przyciąć koszty do minimum, możecie bawić się w przesiadki przez Fokserød – ale moim zdaniem przy klasycznym, krótszym wyjeździe do Oslo to już jest kombinowanie trochę ponad miarę.

plan na zwiedzanie oslo przewodnik

Gdzie nocować w Oslo?

Jeżeli zaglądacie na moje artykuły częściej, to wiecie, że zawsze polecam Wam miejsca, w których sam naprawdę spałem. Bez zgadywania, bez kopiowania opinii z internetu i bez testowania „na pół gwizdka”. I w Oslo też mam dla Was naprawdę świetną opcję – taką, którą z czystym sumieniem mogę Wam polecić.

Nocowałem w tym apartamencie położonym bardzo blisko dworca kolejowego, dzięki czemu po przyjeździe z Torp dosłownie kilka minut później byłem już pod drzwiami mieszkania. Lokalizacja jest naprawdę świetna: spokojna, a jednocześnie na tyle centralna, że do większości atrakcji turystycznych Oslo macie spacerem zdecydowanie bliżej, niż się spodziewacie.

Gdzie nocować w Oslo? nocleg polecany apartament ceny lokalizacja polecenie salon taras najtaniej

Ten nocleg ma swoją specyfikę – wynajmujecie pokój w mieszkaniu, a nie całe mieszkanie dla siebie. Do wyboru są dwa dwuosobowe pokoje. Ja zająłem jeden z nich, a drugi w tym czasie wynajmowała para z zagranicy. Całe pozostałe wyposażenie jest wspólne i – co muszę mocno podkreślić – absolutnie niczego mi tam nie brakowało. Do dyspozycji jest świetnie wyposażona kuchnia, ogromny salon z balkonem, gdzie można odpocząć po całym dniu zwiedzania Oslo, oraz wygodna łazienka ze wszystkimi podstawowymi udogodnieniami. To jedno z tych miejsc, które od pierwszej chwili daje poczucie komfortu, spokoju i takiej „domowej” atmosfery. Jeśli szukacie noclegu, który nie zrujnuje budżetu, a jednocześnie będzie przyjemny, czysty i dobrze położony – naprawdę polecam.

Chciałbym też jak zawsze wyjaśnić kwestię linków afiliacyjnych Booking.com, bo zależy mi na pełnej szczerości. Jeśli skorzystacie z linku do tego konkretnego noclegu – albo jakiegokolwiek innego, który znajdziecie w artykułach na moim blogu – Booking wypłaci mi niewielką prowizję. Wy nie zapłacicie ani złotówki więcej, cena dla Was zostaje dokładnie taka sama. Dla mnie to ogromne wsparcie, bo dzięki temu mogę inwestować w kolejne podróże i przygotowywać dla Was takie praktyczne przewodniki jak ten. Oczywiście decyzja należy do Was – chcę tylko, żeby wszystko było jasne i transparentne. Jeśli zdecydujecie się skorzystać z mojego linku, będę Wam naprawdę wdzięczny.

Ile czasu przeznaczyć na zwiedzanie Oslo?

W Oslo spędziłem kilka dni – dokładnie od 11 do 14 czerwca 2025 roku. I muszę powiedzieć, że to był naprawdę idealny moment na taki spokojny city break. Byłem tuż przed szczytem sezonu, więc w mieście dało się jeszcze odczuć odrobinę luzu: mniej tłumów, krótsze kolejki, a jednocześnie już bardzo przyjemna pogoda. To ważne, bo południowa Norwegia ma swoją specyfikę – pogoda potrafi być kapryśna nawet latem, a trafić na „idealne” warunki bywa wyzwaniem. Czerwiec to dla mnie świetny kompromis: długie dni, sporo słońca i temperatury, które pozwalają wygodnie chodzić po mieście.

Właśnie te długie dni robią ogromną różnicę, jeśli chodzi o zwiedzanie Oslo. W czerwcu potrafi być jasno praktycznie do późnego wieczora, więc można naprawdę dużo zobaczyć bez ciśnienia i bez biegania od atrakcji do atrakcji z zegarkiem w ręku. Te trzy dni, które miałem do dyspozycji, pozwoliły mi na spokojne tempo, powroty do ciekawszych miejsc, spacery po różnych dzielnicach i takie zwyczajne „pobycie w mieście”.

co warto zwiedzić w oslo w weekend biblioteka plac komunikacja miejska poruszanie się po mieście kanały

Jeśli jednak planujecie weekend w Oslo, to moim zdaniem minimum to dwa pełne dni, od rana do wieczora. W takim czasie da się zobaczyć wszystkie kluczowe atrakcje turystyczne Oslo, ale trzeba liczyć się z tym, że tempo będzie szybsze, a czasu na spontaniczne przerwy, kawy i dłuższe spacery będzie już znacznie mniej.

Warto też pamiętać, że porę roku w Norwegii trzeba traktować bardzo serio. Jesienią czy zimą możecie liczyć na ciekawszą atmosferę, niższe ceny i mniejszy ruch, ale za to dzień jest wtedy zdecydowanie krótszy. W praktyce oznacza to, że macie o wiele mniej godzin światła dziennego na zwiedzanie. Jeżeli planujecie wizytę między październikiem a marcem, to dwa dni w Oslo mogą okazać się wręcz zbyt krótkie – nie dlatego, że atrakcji jest za dużo, ale dlatego, że wcześniej robi się ciemno i automatycznie spada tempo zwiedzania.

Podsumowując:

  • 3 dni to idealny, spokojny wariant (tak jak u mnie).
  • 2 pełne dni są jak najbardziej realne, jeśli zaplanujecie je rozsądnie.
  • Mniej niż 2 dni zwyczajnie szkoda – zwłaszcza poza sezonem, kiedy dzień jest krótszy.

Jak przemieszczać się po Oslo?

Pieszo po Oslo

Zacznę od rzeczy, którą będę powtarzać kilka razy: po Oslo najlepiej poruszać się pieszo. Większość głównych atrakcji – Karl Johans gate, opera, Twierdza Akershus, ratusz, nabrzeże Aker Brygge, Muzeum Muncha, biblioteka Deichman, nowoczesna dzielnica Bjørvika – leży w zasięgu spaceru. Odległości bywają trochę większe niż np. w centrum Sztokholmu, ale nadal spokojnie da się to ogarnąć na nogach w ramach intensywnego weekendu w Oslo.

Miasto jest bardzo przyjemne do chodzenia: szerokie chodniki, dużo zieleni, deptaki nad wodą i sporo miejsc, gdzie możecie po prostu usiąść na ławce i popatrzeć na fiord. Jeśli planujecie zwiedzanie Oslo głównie w centrum i najbliższych dzielnicach, to na co dzień prawdopodobnie nie będziecie potrzebować komunikacji miejskiej tak często, jak w innych europejskich stolicach.

pieszo po oslo jak się przemieszczać ile czasu poświęcić na oslo weekend plan zwiedzania ulice

Warto jednak mieć z tyłu głowy, że Oslo nie jest całkiem płaskie. Kiedy wchodzicie wyżej – w okolice Ekebergparken czy Holmenkollen – różnica wysokości robi się naprawdę odczuwalna. To właśnie te strome podejścia i większe odległości między niektórymi atrakcjami turystycznymi Oslo sprawiły, że zacząłem więcej korzystać z hulajnogi elektrycznej i bardzo to polubiłem.

Komunikacja miejska w Oslo

Jeśli będziecie chcieli przyspieszyć przemieszczanie się po mieście, to Oslo ma świetnie działającą sieć transportu publicznego zarządzaną przez Ruter – metro (T-bane), autobusy, tramwaje i promy miejskie korzystają ze wspólnego systemu biletowego. Dla typowego turysty, który skupia się na samym Oslo, zwykle wystarcza strefa 1, obejmująca całe miasto.

U mnie (czerwiec 2025) bilety w strefie 1 kosztowały:

  • jednorazowy bilet 60-minutowy – 44 NOK
  • bilet 24-godzinny – 127 NOK
  • bilet 72-godzinny – 342 NOK

oslo zielona stolica norwegii co zobaczyć przewodnik po mieście tramwaje tęczowe miasto

Te bilety działają na wszystkie środki transportu Ruter: metro, autobus, tramwaj i promy miejskie. Aktualne ceny i rodzaje biletów zawsze sprawdzajcie na oficjalnej stronie Ruter lub w aplikacji, bo stawki potrafią się co jakiś czas zmieniać.

Najwygodniej kupicie bilety w:

  • aplikacji Ruter (polecam – działa świetnie, macie od razu rozkłady i planowanie trasy)
  • automatach biletowych na większych przystankach
  • kioskach Narvesen i 7-Eleven (tak przy okazji kocham ich tanie kawy z ekspresu!)

Jeśli planujecie bardzo intensywne zwiedzanie Oslo z dużą liczbą przejazdów, możecie rozważyć też Oslo Pass, który łączy darmowy transport w wybranych strefach z wstępami do wielu muzeów – ale to już temat na osobny akapit przy kosztach zwiedzania.

Z mojej perspektywy komunikacja miejska w Oslo jest świetnym „wsparciem”, ale niekoniecznie czymś, czego będziecie używać co godzinę. Przy ładnej pogodzie bardzo dobrze sprawdza się model: spacer po centrum + pojedyncze przejazdy metrem lub tramwajem do bardziej oddalonych dzielnic albo na prom, gdy chcecie wyskoczyć na jedną z wysepek.

statek prom oslo bilety ceny koszty przewodnik

Mała ciekawostka z Norwegii, o której opowiadam w relacji na Instagramie: w autobusach i busach obsługujących przewozy pasażerskie montowane są alkomaty blokujące zapłon. To element krajowych przepisów – od 2019 roku alkolocki są obowiązkowe w norweskich autobusach i busach wykonujących odpłatny przewóz pasażerów, właśnie po to, żeby zwiększyć bezpieczeństwo w transporcie publicznym.

Rejsy promem po Oslofjorden

Od razu powiem wprost: w intensywnym, dwudniowym zwiedzaniu Oslo raczej nie ma czasu na wycieczki na wyspy. Samo miasto ma tyle atrakcji, że spokojnie wypełni Wam cały weekend. Jeśli jednak macie trzeci dzień albo po prostu lubicie połączyć miejskie zwiedzanie z naturą, to promy po Oslofjorden są świetnym dodatkiem.

Jak działa system promów?

Promy działają jak zwykła komunikacja miejska, więc nie ma tu żadnego skomplikowanego systemu ani droższych biletów turystycznych.

  • Start: Aker Brygge / Rådhusbrygge 4 – praktycznie centrum miasta.
  • Linie: B1 i B2 (sezonowe), kursują na pętli kilku niewielkich wysp.
  • Bilety: obowiązują zwykłe bilety Ruter oraz Oslo Pass. Wyspy leżą w strefie 1.
  • Gdzie kupić: najlepiej w aplikacji Ruter.

Uwaga! Na wyspach biletów nie kupicie.

  • Sezonowość: latem promy pływają często; poza sezonem rozkład jest bardziej ograniczony.

To bardzo proste – w praktyce działa to jak tramwaj, tylko po wodzie.

Rejsy promem po Oslofjorden ruter komunikacja miejska w oslo jak się przemieszczać zwiedzanie stolicy norwegii na wyspy statek

Trzy wyspy, które warto rozważyć

Hovedøya – najbliżej miasta, idealna na krótki reset

Z centrum dopłyniecie tu w kilka minut. Czekają na Was ruiny średniowiecznego klasztoru, piękne ścieżki, zatoczki i plaże. Świetna, szybka opcja na „oddech od miasta”, zwłaszcza po całym dniu zwiedzania.

Gressholmen – cisza, natura i kawałek historii

Kiedyś było tu… lotnisko dla wodnosamolotów. Do dziś zachowały się jego pozostałości. Reszta wyspy to spokojne, naturalne tereny i miejsca lęgowe ptaków. Idealna dla tych, którzy lubią odskocznię i mniej komercyjne klimaty.

Langøyene – plażowanie jak na wakacjach

Latem to najlepsza wyspa na kąpiel w morzu, plażę, boisko do siatkówki i pełen luz. Ma klimat jednodniowego nadmorskiego wypadu, a jednocześnie jest tuż obok miasta. W ciepły dzień można tu spędzić pół dnia bez wyrzutów sumienia.

Rejsy promem po Oslofjorden ruter komunikacja miejska w oslo jak się przemieszczać zwiedzanie stolicy norwegii na wyspy statek

Hulajnogą elektryczną po Oslo

Hulajnogi elektryczne są w Oslo bardzo popularne i naprawdę świetnie wpasowują się w miejską logistykę. W mieście działają m.in. Voi, Ryde i Bolt – to właśnie te firmy wygrały najnowszy przetarg na obsługę systemu współdzielonych hulajnóg.

Przed pierwszą jazdą koniecznie wcześniej sprawdźcie w aplikacji mapę stref – na niej zaznaczone są obszary, gdzie nie można zakończyć przejazdu albo prędkość jest ograniczona. Parkujcie hulajnogi tak, żeby nie blokowały chodników i ścieżek – Oslo bardzo pilnuje porządku w tym temacie.

Ja korzystałem z hulajnóg Ryde i mogę je spokojnie polecić. Mają bardzo stabilne uchwyty na telefon (to niby detal, ale przy nawigacji w obcym mieście robi dużą różnicę) i w czasie mojego pobytu była dostępna fajna promocja: 75 minut jazdy do wykorzystania w ciągu 24 godzin za 59 NOK. Taki pakiet idealnie sprawdził mi się do „podskakiwania” między bardziej oddalonymi albo położonymi wyżej miejscami w Oslo – np. gdy chciałem szybko przemieścić się z Aker Brygge do parku Vigelanda albo wjechać pod górę w stronę Ekebergparken.

Hulajnogą elektryczną po Oslo jaką wybrać jak sie przemieszczać ceny stawki

Hulajnogi są świetnym rozwiązaniem tam, gdzie pieszo byłoby trochę za daleko albo za stromo. Oslo ma sporo podjazdów i różnic wysokości – właśnie okolice Ekebergparken czy Holmenkollen potrafią dać w nogi. W takich miejscach hulajnoga naprawdę potrafi uratować dzień, szczególnie jeśli macie napięty grafik i chcecie w jeden dzień zobaczyć kilka mocno oddalonych od siebie punktów.

Uważajcie na szyny tramwajowe. Hulajnoga łatwo może w nie wpaść, szczególnie jeśli przejeżdżacie po skosie. W centrum, gdzie tramwaje przecinają się z ulicami i ścieżkami rowerowymi, lepiej mocno skupić się na nawierzchni.

Rowerem po Oslo – Oslo City Bike

Jeśli wolicie rower zamiast hulajnogi, Oslo ma własny system miejskich rowerów Oslo Bysykkel. To bardzo wygodne rozwiązanie, bo stacje rowerów znajdziecie w całym mieście – jest ich około 270, więc praktycznie zawsze w zasięgu kilku minut spaceru.

Najciekawszą opcją dla osób, które wpadają do miasta na krótki wyjazd, jest pakiet Discover Oslo – kosztuje 119 NOK i daje dostęp do rowerów na 72 godziny. W ramach każdej pojedynczej przejażdżki możecie jechać do 180 minut, a po przekroczeniu tego czasu naliczana jest dodatkowa opłata 15 NOK za każde kolejne 15 minut.

System działa bardzo prosto:

  • pobieracie aplikację Oslo City Bike
  • podpinacie kartę i kupujecie wybrany pakiet
  • na mapce w aplikacji widzicie wszystkie stacje, wolne rowery i wolne miejsca do oddania

rowerem po oslo wypożyczalnia ceny opcje jak wybrać system roweru miejskiego

W praktyce rower świetnie sprawdza się na dłuższych, raczej płaskich odcinkach – np. wzdłuż nabrzeża, między Aker Brygge, Tjuvholmen, Bjørviką i okolicami muzeów na półwyspie Bygdøy, albo przy dojazdach do parku Vigelanda. Duża część ulic ma wydzielone pasy dla rowerów i hulajnóg, co widać na czerwonych pasach ruchu – zdecydowanie czuć, że infrastruktura rowerowa jest tu traktowana poważnie.

Rower miejski jest dobrym uzupełnieniem spacerów po centrum. Jeśli planujecie zwiedzanie Oslo w trochę spokojniejszym tempie i lubicie łączyć atrakcje miejskie z krótkimi przejażdżkami nad wodą, to taki pakiet 72-godzinny może być dla Was bardzo wygodny.

Kiedy co wybrać?

W praktyce najlepiej sprawdził mi się model mieszany: po centrum poruszałem się głównie pieszo, między bardziej oddalonymi i wyżej położonymi miejscami korzystałem z hulajnogi, a komunikacja miejska była wsparciem na dłuższe odcinki i dojazdy do konkretnych dzielnic czy promów. Dzięki temu Oslo da się ogarnąć naprawdę sprawnie – niezależnie od tego, czy przylecicie na kilka dni, czy tylko na intensywny weekend.

Saunowanie w Oslo

Wzdłuż nabrzeża w centrum Oslo zobaczycie pływające, drewniane sauny z logo Oslo Badstuforening. To lokalne stowarzyszenie prowadzi kilkanaście saun przy Bjørvice, Sukkerbiten, Sørendze i Aker Brygge. Obok działają również KOK Oslo oraz spokojniejsze, ekologiczne Mad Goats Sauna. Każde miejsce ma trochę inny klimat, ale zasada działania jest podobna: wchodzicie do rozgrzanej drewnem sauny, po chwili wychodzicie na pomost i wskakujecie bezpośrednio do fiordu.

Jak rezerwować i ile to kosztuje?

Rezerwacje robi się online — prawie zawsze na konkretne godziny. Najpewniejsze opcje to sesje 60 lub 90 minut.

Aktualne orientacyjne ceny wyglądają tak:

  • Oslo Badstuforening: ok. 150–175 NOK/h lub 220–260 NOK/90 min (wyżej w sezonie).
  • KOK Oslo: ok. 240–290 NOK/90 min; są też rejsy sauną po fiordzie.
  • Mad Goats: ok. 190–210 NOK/90 min.

Wieczory w weekendy wyprzedają się najszybciej, szczególnie sesje o zachodzie słońca, więc warto rezerwować kilka dni wcześniej.

jak i gdzie saunowac w oslo ile to kosztuje zasady działania saunarium na fjordzie norwegia

Co zabrać i jak się przygotować?

Do miejskich saun w Oslo koniecznie weźcie strój kąpielowy, dwa ręczniki (jeden do siedzenia, jeden do wycierania), klapki i butelkę wody. Prysznic przed wejściem to obowiązek. Saunowanie nago praktykuje się raczej tylko w sesjach jednopłciowych lub w prywatnej saunie — standardem na sesjach mieszanych jest strój kąpielowy.

Jak wygląda sesja i ile trwa?

Najpopularniejszy rytm to 2–4 krótkie wejścia do sauny, każde po 8–12 minut, przeplatane skokiem lub zejściem do fiordu i chwilą odpoczynku. W 90 minut zrobicie spokojnie kilka cykli. Lepiej robić krótsze wejścia niż jedno długie — tak funkcjonuje cały lokalny rytuał.

sauna oslo zasady ceny zwiedzanie czas wolny odpoczynek fjord relaks

Gdzie pójść na pierwszy raz i jaka pora jest najlepsza?

Na pierwszą wizytę świetnie sprawdzają się:

  • Oslo Badstuforening – Sukkerbiten / Langkaia – najłatwiejsza lokalizacja w Bjørvice, bardzo lokalny klimat.
  • KOK Oslo – Langkaia lub Aker Brygge – bardziej elegancko i „instagramowo”.
  • SALT – duża sauna z widokiem na operę, z beczkami z zimną wodą zamiast skoku do fiordu.

Najładniejsze światło jest zazwyczaj około zachodu słońca, latem niemal „złota godzina nad fiordem”. Zimą świetny efekt daje kontrast między mroźnym powietrzem a gorącą sauną, zwłaszcza o zmierzchu.

Saunowanie w Oslo to jedna z najprostszych rzeczy, jakie możecie zrobić, żeby złapać lokalny klimat – Norwegowie traktują to jak naturalną część dnia, a turysta może poczuć ten rytuał już w ciągu jednej krótkiej sesji.

sauny w oslo zasady działania cennik jak skorzystać blog podróżniczy okolice opery co zobaczyć zwyczaje

Jak najtaniej zwiedzać muzea i atrakcje turystyczne w Oslo?

Jeżeli planujecie zwiedzać Oslo w możliwie rozsądny cenowo sposób, to mam dobrą wiadomość — wbrew pozorom nie trzeba wydawać tutaj fortuny na wejściówki. W Oslo da się naprawdę sporo zobaczyć za darmo, szczególnie jeśli traficie na właściwy dzień tygodnia lub miesiąca. Przykładem są:

  • Środy – wybrane muzea miejskie oferują wtedy bezpłatne wejście.
  • Pierwszy czwartek miesiąca – w muzeach należących do grupy Oslo Museum (np. Museum of Oslo, Intercultural Museum) możecie wejść za darmo całkowicie – bez względu na wiek.
  • Dzieci i młodzież do 26 roku życia – w wielu przypadkach wstęp jest bezpłatny przez cały rok, bez względu na dzień.

Na przykład Muzeum MUNCH, ogromny budynek nad samym fiordem, gdzie zobaczycie m.in. „Krzyk”, oferuje całkowicie darmowy wstęp dla osób młodszych niż 18 lat. Ja do MUNCH nie wszedłem — po prostu nie jestem fanem twórczości Muncha — i to też chcę podkreślić: zwiedzajcie zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, nie tylko dlatego, że „słyszało się, że warto”.

Jak najtaniej zwiedzać muzea i atrakcje turystyczne w Oslo? muzeum muncha bezpłatnie kiedy

Jeśli natomiast planujecie naprawdę intensywnie wykorzystać czas i chcecie w ciągu 48 godzin odwiedzić trzy–cztery muzea lub więcej, a także korzystać z komunikacji miejskiej bez ograniczeń — wtedy warto rozważyć kartę Oslo Pass. Karta daje dostęp do ponad 30 muzeów i atrakcji oraz nielimitowane przejazdy transportem publicznym w wybranych strefach. W moim przypadku Oslo Pass nie był potrzebny, bo mój plan był spokojniejszy, oparty głównie na spacerach i jednej lub dwóch głównych atrakcjach. Wszedłem w pojedyncze bilety i to wystarczyło.

Kiedy Oslo Pass się opłaca?

  • Przyjeżdżacie na weekend i planujecie 3–4 muzea lub więcej w ciągu 48 godzin + dużo korzystacie z transportu miejskiego → Oslo Pass się zwraca.
  • Jeśli chcecie zobaczyć jedno albo dwa muzea, spędzić sporo czasu na zewnątrz, chodzić pieszo i mało korzystać z komunikacji miejskiej → lepiej wybrać pojedyncze bilety lub darmowe wejścia.

Co zobaczyć w Oslo? Najciekawsze atrakcje turystyczne

Dzielnica Bjørvika

Pierwszy wieczór w Oslo zacząłem od zejścia w stronę wody. Kilka minut spaceru z mojego apartamentu i nagle znalazłem się w zupełnie innym świecie: szkło, stal, cegła, odważne kształty budynków, ludzie siedzący nad wodą z kubkiem kawy i widok na fiord. To właśnie Bjørvika – dzielnica, która chyba najlepiej pokazuje, jak bardzo zmieniło się Oslo w ostatnich latach.

Historycznie Bjørvika była sercem portu Oslo. To tutaj znajdował się najstarszy znany port miasta, przez który przez wieki przechodziły towary i statki handlowe; okolica była typowo przemysłowa, pełna magazynów i infrastruktury portowej.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu był tu głównie terminal kontenerowy i ruchliwa arteria drogowa, która skutecznie odcinała mieszkańców od wody. Na początku XXI wieku miasto postanowiło to wszystko odwrócić do góry nogami – w ramach ogromnego projektu „Fjord City” dawne tereny portowe zaczęto zamieniać w nowe centrum życia nad wodą, z naciskiem na pieszych, rowery i przestrzeń publiczną.

Jeszcze 20 lat temu stała tu sześciopasmowa autostrada. Do 2008 roku brzegu fiordu prawie nie było widać – ruch samochodowy poprowadzono po estakadzie, która dosłownie zasłaniała całe nabrzeże.

Dziś Bjørvika to miks nowoczesnej architektury, kultury i mieszkalnych kwartałów. Po jednej stronie macie słynny „Barcode” – rząd smukłych biurowców wyglądających jak gigantyczny kod kreskowy; po drugiej – niską zabudowę z kawiarniami, restauracjami i tarasami wychodzącymi prosto na fiord. W środku wyrastają trzy ogromne magnesy, przez które większość z Was i tak tu trafi: gmach Opery, spektakularna biblioteka Deichman Bjørvika, nagradzana jako jedna z najlepszych bibliotek publicznych na świecie, oraz nowy MUNCH, muzeum z ponad 42 tysiącami obiektów w kolekcji.

Wieczorem Bjørvika robi jeszcze większe wrażenie. Nad wodą odbijają się światła nowoczesnych budynków, w sezonie letnim działa ogromne koło widokowe, a przy nabrzeżu cumują pływające sauny Oslo Badstuforening – lokalny rytuał, w którym możecie nagrzać się do czerwoności, a potem wskoczyć prosto do fiordu. Na samym końcu nabrzeża znajdziecie też kolorowe, bardzo „instagramowe” Sukkerbiten z foodtruckami, stołami nad wodą i luźną, wakacyjną atmosferą.

Dla mnie dużym plusem było to, że mój nocleg znajdował się dosłownie kilka minut spacerem od Bjørviki. Dzięki temu mogłem wracać tu o różnych porach dnia – na poranny spacer z kawą, na zdjęcia wieczorem i po prostu na posiedzenie nad wodą po całym dniu zwiedzania. Jeśli lubicie nowoczesną architekturę i chcecie mieć „pod ręką” większość najważniejszych atrakcji nad fiordem, to właśnie okolice Bjørviki polecałbym Wam szczególnie mocno jako bazę wypadową.

Muzeum MUNCH

Pierwszy raz zobaczycie MUNCH jeszcze zanim kupicie bilet: wysoka, lekko „zgięta” wieża wyrastająca nad fiordem wygląda, jakby ktoś postawił ją na krawędzi opery i delikatnie przechylił w stronę wody. I choć już wcześniej pisałem, że cała Bjørvika to nowa, bardzo instagramowa część miasta, tutaj ta modernistyczna estetyka uderza Was jeszcze mocniej. To właśnie tutaj, tuż obok opery, przeniesiono muzeum Edvarda Muncha – do nowej siedziby otwartej w październiku 2021 roku, z trzynastoma kondygnacjami sztuki, szkła i betonu.

I tutaj powiem Wam coś szczerze: kiedy planowałem zwiedzanie Oslo, kompletnie nie miałem zamiaru wchodzić do środka. Munch to nie mój klimat, ekspresjonizm nigdy mnie nie interesował, a „Krzyk” znam bardziej z memów niż z historii sztuki. W moim pierwotnym planie MUNCH był więc takim miejscem, które po prostu mijam podczas spaceru po Bjørvice. Nie czułem, że muszę tam wejść, nie miałem żadnych artystycznych oczekiwań i totalnie nie ciągnęło mnie w stronę tych mrocznych barw i emocji.

Muzeum MUNCHa w oslo zwiedzanie najciekawsze muzea malarz co zobaczyć atrakcje turystyczne przewodnik po stolicy norwegii urlop w europie koło diabelskie

Muzeum stoi przy Edvard Munchs plass 1, kilka minut spacerem od Oslo S. Cała okolica, o której wspominałem przy poprzednich opisach, naprawdę robi robotę — przeszklone fasady, nowoczesna urbanistyka, woda tuż obok. Możecie zacząć od przejścia po dachu opery, potem zejść w stronę wody i dosłownie po chwili znaleźć się pod wejściem do MUNCH.

W środku wrażenie jest trochę jak wejście do ogromnego lotniska — wysokie atrium, dużo szkła, przestrzeń, echo kroków. I świadomość, że nad Wami jest trzynaście pięter wypełnionych Munchiem. To tutaj trafiło prawie 27 tysięcy jego prac, więc kiedy mówię, że to największa kolekcja na świecie, to naprawdę nie przesadzam. Mnie najbardziej zaskoczyło to, że „Krzyk” to zaledwie fragment tej całej układanki — bo dopiero oglądając jego szkice, grafiki i fotografie zaczynacie rozumieć, jak bardzo w jego obrazach odbijają się samotność, strach i obsesje, które przewijały się przez całe życie artysty.

Ekspozycje są rozmieszczone na kilku piętrach i jeśli lubicie spokojne zwiedzanie, warto zaplanować na MUNCH co najmniej dwie–trzy godziny. Jedne sale skupiają się na jego życiu prywatnym, inne pokazują szkice i notatki, jeszcze inne to wystawy czasowe albo sztuka współczesna, która wchodzi z nim w dialog. Bardzo podoba mi się, że muzeum jest przyjazne dla młodszych odbiorców — są interaktywne instalacje, są miejsca, gdzie dzieci mogą się „zatrzymać”, więc jeśli zwiedzacie Oslo rodzinnie, to nie jest miejsce, które Was przemęczy.

I powiem Wam coś, co warto zapisać na później: nie wychodźcie od razu po obejrzeniu „Krzyku”. Windy w MUNCH to Wasz najlepszy przyjaciel. Im wyżej jedziecie, tym ciekawiej robi się na zewnątrz. Na dwunastym piętrze działa restauracja Bistro Tolvte, a jeszcze wyżej bar Kranen z tarasem. To jeden z tych momentów, kiedy sztuka zaczyna ustępować miejsca panoramie Bjørviki — i nagle okazuje się, że macie w cenie biletu punkt widokowy z fiordem w tle. Zaledwie dwie minuty spacerem od muzeum znajdziecie lodziarnię Paradis Gelateria — idealne miejsce, żeby ochłonąć po tylu piętrach sztuki i złapać coś słodkiego, zanim ruszycie dalej w stronę opery albo centrum.

Muzeum MUNCHa w oslo zwiedzanie najciekawsze muzea malarz co zobaczyć atrakcje turystyczne przewodnik po stolicy norwegii urlop w europie

Muzeum otwarte jest od niedzieli do wtorku w godzinach 10:00–18:00, a od środy do soboty do 21:00, więc możecie wpaść tu nawet wieczorem. Bilet dla dorosłych kosztuje 220 NOK, osoby poniżej 25 lat płacą 100 NOK, a dzieci do 17 lat wchodzą za darmo.

Jeśli zwiedzacie Oslo budżetowo, zapamiętajcie środy. Między 18:00 a 21:00 wejście jest bezpłatne — z wyjątkiem lipca i sierpnia.

Nie trzeba rezerwować biletów online, wystarczy przyjść, odebrać darmowy „slot” i wejść. Zdarza się, że tworzą się kolejki, ale przy tej lokalizacji i tylu atrakcjach dookoła nie jest to szczególnie uciążliwe.

A jeśli korzystacie z Oslo Pass, to MUNCH również się w niej mieści — bilety są limitowane czasowo, ale da się to ograć, zwłaszcza jeśli zwiedzacie Bjørvikę bez pośpiechu.

I tak jak pisałem wcześniej: MUNCH to dla mnie bardziej historia o miejscu niż o sztuce. Nie planowałem wejścia, nie ciągnęło mnie do Muncha, nie miałem artystycznych oczekiwań. Ale jeśli podczas Waszego zwiedzania Oslo traficie tu choćby dla widoku z góry, klimatu Bjørviki albo ciekawości, co się kryje w tej przechylonej wieży — to i tak wyjdziecie z tego miejsca z czymś, co zostanie Wam w pamięci.

Diabelski Młyn w Bjørvice

Kiedy będziecie wychodzić z MUNCH i spojrzycie w stronę nabrzeża, zobaczycie coś, czego nie da się przeoczyć: ogromne, białe koło wynurzające się nad linią wody. Wygląda trochę jak scenografia z parku rozrywki ustawiona na tle opery i nowoczesnych budynków Bjørviki. To właśnie mobilny Oslo Ferris Wheel, które w tej części miasta pojawia się sezonowo i potrafi zmienić całą atmosferę okolicy. Wysokość około 45 metrów robi swoje — z gondoli widać zarówno MUNCH, jak i operę oraz fiord, więc jeśli macie słabość do widoków, to miejsce od razu przyciąga wzrok.

Diabelski Młyn w Bjørvice oslo atrakcje turystyczne bilety ceny przewodnik blog podróżniczy

Nie jest to jednak atrakcja dostępna przez cały rok. Koło jest mobilne, co oznacza, że bywa ustawiane tylko w wybranych okresach. W oficjalnych komunikatach pojawiały się informacje o działaniu m.in. od wiosny do wczesnej jesieni, a w innych sezonach także przed świętami — dlatego jeśli planujecie zwiedzanie Oslo poza typowym sezonem turystycznym, warto sprawdzić aktualne godziny i czy w ogóle stoi w Bjørvice w danym momencie. Jedno z ogłoszeń operatora potwierdzało działanie codziennie aż do 21 grudnia, w godzinach 11:00–19:00, co pokazuje, że zimą też bywa dostępne — ale nie jest to gwarantowane każdego roku.

W innych latach koło uruchamiano latem i działało do 6 września, więc możecie śmiało przyjąć, że najłatwiej trafić na nie między późną wiosną a końcówką sezonu wakacyjnego. To naprawdę fajne uzupełnienie spaceru po Bjørvice — szczególnie że ta część miasta i tak zachęca, żeby po prostu iść przed siebie i chłonąć wodę, szkło i te nowoczesne linie architektury.

Diabelski Młyn w Bjørvice

koło diabelskie w oslo

Jeżeli jednak będziecie liczyć koszty zwiedzania Oslo, to mam dobrą wiadomość: alternatywą dla wydatku związanego z przejazdem diabelskim młynem jest jeszcze lepszy punkt widokowy — moim zdaniem najciekawszy w całej Bjørvice i zdecydowanie wyżej położony. Opowiem o nim dalej w artykule, bo to miejsce zasługuje na osobny opis i spokojne przejście po wszystkich poziomach.

Opera Narodowa w Oslo

Pierwszy raz zobaczyłem operę w Oslo, kiedy słońce odbijało się od wody tak mocno, że cały budynek wyglądał, jakby ktoś postawił nad fiordem ogromny odłamek lodowca. Białe, pochyłe powierzchnie z marmuru Carrara płynnie schodzą w stronę wody, a te linie i kąty sprawiają, że nawet stojąc na samym dole czujecie, że to miejsce zaprasza, żeby iść wyżej — wejść na dach, który jest w całości dostępny dla wszystkich. Nie ma tu żadnych barier, żadnych zakazów. Po prostu idziecie przed siebie, tak jakby dach był częścią miasta.

budynek opery narodowej w oslo i pobliski oslofjorden niezwykłe budynki europy

To, co dziś jest jednym z najważniejszych symboli Oslo, przez lata było czymś zupełnie innym. Dawniej znajdowała się tu strefa portowa, miejsce pracy stoczni, magazynów, żurawi — teren odcięty od mieszkańców i raczej mało atrakcyjny. Kiedy Oslo zaczęło przekształcać Bjørvikę w nową dzielnicę nad wodą, zaproszono architektów do stworzenia czegoś, co odmieni ten fragment miasta i stanie się przestrzenią publiczną. Konkurs wygrało norweskie biuro Snøhetta, które od początku podkreślało, że opera ma być nie tyle budynkiem zamkniętym na kulturę, ile placem miejskim otwartym dla każdego.

To dlatego wejście na dach jest integralną częścią projektu. Całość wygląda trochę jak gigantyczna rampa, która prowadzi Was aż na samą górę, skąd rozciąga się panorama fiordu, zabudowa Bjørviki i szklana bryła MUNCH. W pogodny dzień na dachu siedzą ludzie, robią zdjęcia, piją kawę, przychodzą tu po pracy. Ten dach żyje — i to było założenie już od momentu projektowania.

Im dalej idziecie, tym mocniej widać, jak świadomie zaplanowano materiały. Marmur Carrara, którym wyłożono zarówno dach, jak i część lobby, daje efekt płynnego przejścia między tym, co na zewnątrz i tym, co w środku. Foyer również jest dostępne bezpłatnie. Możecie wejść do środka, przejść się po ogromnym, jasnym holu i poczuć tę mieszaninę ciepłego drewna, szkła i światła odbijającego się od wody. Z przeszkleń widać sceny techniczne, fragmenty przygotowań, wnętrze opery w ruchu — to jeden z nielicznych budynków, który tak mocno „odkrywa się” przed odwiedzającymi.

Opera Narodowa w Oslo budynek architektura zwiedzanie przewodnik lokalizacja nad oslofjordem architekt historia spektakle ceny bilety nowoczesna

A jeśli macie ochotę zajrzeć głębiej, można skorzystać z wycieczki z przewodnikiem. Trwa około 50 minut i kosztuje 150 NOK.

To świetna opcja, żeby zobaczyć kulisy, magazyny rekwizytów, warsztaty i dowiedzieć się, jak powstają spektakle — ale samo wejście na dach i do foyer jest w pełni darmowe i dostępne codziennie.

Jednym z elementów, które najmocniej zapamiętałem, są rzeźby na szklanej fasadzie opery. Kiedy podejdziecie bliżej, zobaczycie osiem postaci tancerzy zawieszonych w dynamicznych pozach. Wyglądają, jakby były w trakcie obrotu, spadania, odrywania się od powierzchni, jakby przecinały szkło albo z niego wypływały. Te figury powstały na podstawie cyfrowych skanów prawdziwych tancerzy, powiększonych do skali 138%. Ich autor, Jiří Kylián, mówił, że to rzeźby o „byciu i niebyciu”, o chwilach zamrożonych w ruchu — i faktycznie tak wyglądają. Stojąc pod nimi, ma się wrażenie, że budynek żyje, że sztuka przenika architekturę, a architektura staje się sceną.

Kylián inspirował się m.in. postaciami z Pompejów — statycznymi, a jednocześnie pełnymi ekspresji — i to widać w każdym geście, w każdym napięciu tych figur.

Opera Narodowa w Oslo budynek architektura zwiedzanie przewodnik lokalizacja nad oslofjordem architekt historia spektakle ceny bilety rzeźba pompeje sportowcy

Kiedy schodziłem po marmurowych płytach, słońce było już nisko, odbijało się w wodzie, a przeszklone ściany wchłaniały wszystkie ciepłe kolory. I dokładnie wtedy, z tej samej perspektywy, bardzo dobrze widać pobliski budynek Biblioteki Deichmanna. Stoi tuż obok, dosłownie kilka minut spacerem, ale to, co robi wrażenie, kryje się wewnątrz — o nim za chwilę też Wam opowiem, bo naprawdę nie wyobrażam sobie pominięcia tego miejsca podczas zwiedzania Oslo.

Sukkerbiten – kolorowy zakątek Bjørviki

Sukkerbiten od pierwszych kroków sprawia wrażenie przestrzeni, w której Oslo nagle zmienia tempo. Z marmurów i szkła okolicznych budynków przechodzi się tu w świat kolorowych konstrukcji, drewnianych stołów, food trucków, muzyki i swobodnej atmosfery. Dużo ludzi, dużo śmiechu, zero nadęcia. Ta część nabrzeża ma w sobie coś bardzo nieformalnego, trochę artystycznego, trochę alternatywnego — dokładnie ten klimat, który skojarzył mi się z kopenhaską Christianią. Ten sam luźny vibe, gdzie twórczość miesza się z codziennością, a przestrzeń wygląda, jakby była zbudowana bardziej z wyobraźni mieszkańców niż z urbanistycznego planu.

To miejsce ma ciekawą historię: nazwa Sukkerbiten oznacza „kostkę cukru”, co nawiązuje do dawnej działalności przemysłowej na tym terenie.

Zanim Bjørvika zmieniła się w najnowocześniejszą część Oslo, działały tu obiekty portowe i zakłady związane z przetwórstwem cukru. Dzisiejsza kolorowa, luźna atmosfera jest więc całkowitym przeciwieństwem przemysłowej przeszłości — i właśnie to połączenie przeszłości z nowym życiem tej przestrzeni dodaje jej charakteru.

Sukkerbiten – kolorowy zakątek Bjørviki w oslo gdzie zjeść co zjeść

Jedzenie na Sukkerbiten jest raczej z kategorii „na szybko”, ale dosyć smacznie smaczne. Burgery, ramen, frytki, tacos, proste desery — idealnie wpasowują się w klimat miejsca, w którym chodzi bardziej o spotkanie i atmosferę niż kulinarne finezje. Przy stołach siedzą mieszkańcy Oslo, którzy wpadają tu po pracy, z dziećmi, ze znajomymi, albo po prostu na chwilę nad wodą. To ich naturalna przestrzeń, a nie kolejna turystyczna dekoracja.

Tu działają również pływające sauny — bardzo charakterystyczne dla tej części miasta. W upalne dni wyglądają niemal plażowo, zimą bardziej jak lokalny rytuał. Powyżej, przed opisem atrakcji turystycznych w oslo znajdziecie szczegółowy wyjaśnienie jak to działa, ile kosztuje, jak się przygotować i jakie sauny wybrać, jeśli będziecie tu pierwszy raz — czyli całą praktyczną część poświęconą saunowaniu w Oslo.

sauna przy Sukkerbiten – kolorowy zakątek Bjørviki w oslo gdzie zjeść co zjeść

W całej Bjørvice nie ma drugiego miejsca o tak swobodnej energii. To bardzo dobry przystanek, żeby złapać oddech, usiąść na chwilę i zobaczyć Oslo w tej bardziej „nieoficjalnej”, codziennej odsłonie.

Biblioteka Deichman Bjørvika

Już od wejścia miałem wrażenie, że architekci potraktowali tę bibliotekę jak publiczny salon Oslo — pełen światła, otwartej przestrzeni i miejsc do siedzenia z widokiem na fiord. Ogromne, przeszklone fasady wpuszczają do środka tyle dziennego światła, że wnętrze bardziej przypomina nowoczesną galerię architektury niż tradycyjną bibliotekę.

Deichman Bjørvika to główna biblioteka publiczna miasta i jeden z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie. Otworzono ją w 2020 roku, ma sześć pięter zaprojektowanych w różnych stylach, a w oficjalnych danych można znaleźć informację o około 450 tysiącach książek i innych materiałów. W środku łatwo zauważyć trzy pionowe „szyby światła”, które prowadzą jasność z dachu aż do parteru, a przesunięte kondygnacje tworzą charakterystyczny efekt „zawieszenia” budynku nad placem.

Każdy poziom ma trochę inny klimat: są tu przestrzenie dla dzieci, sale multimedialne, kino, strefy warsztatowe i miejsca do pracy indywidualnej. Szczególną uwagę zwraca sala projektu „Future Library”, gdzie współcześni pisarze zostawiają teksty przeznaczone do publikacji dopiero w 2114 roku — sama idea robi wrażenie.

Podczas wizyty widać, że mieszkańcy Oslo traktują bibliotekę jak spokojną przestrzeń do pracy i odpoczynku. Wiele osób siedzi przy biurkach ustawionych tuż przy oknach, z laptopami i kubkiem kawy, patrząc co chwilę na fiord i dach Opery. Trudno się dziwić — to jedna z najprzyjemniejszych miejskich przestrzeni w Bjørvice, a wstęp jest całkowicie bezpłatny, więc można po prostu wejść, przejść się po kolejnych kondygnacjach i znaleźć swoje ulubione miejsce.

Biblioteka Deichman Bjørvika bezpłatne atrakcje zwiedzanie oslo co zobaczyć budżetowe podróże stolica norwegii city break

Najciekawszy efekt daje przejście pomiędzy wyższymi piętrami, gdy przez wielkie panoramiczne okna widać całą Bjørvikę wraz z Operą i wodą w tle. To świetny moment na chwilę przerwy w zwiedzaniu, zanim ruszycie dalej w kierunku Barcode.

Grünerløkka – artystyczna część Oslo

Spacer z centrum do Grünerløkka sam w sobie jest świetnym wprowadzeniem do tej dzielnicy. Już po drodze miałem jedną z tych chwil, kiedy człowiek uświadamia sobie drobny, ale bardzo lokalny szczegół – znowu zobaczyłem dwa czerwone światła dla pieszych, co jest czymś absolutnie normalnym w Norwegii i w ogóle w całej Skandynawii. Takie podwójne „stop” ma zwiększać widoczność sygnału w złych warunkach pogodowych, szczególnie zimą, gdy pada śnieg, jest mgła albo kiedy światła odbijają się od mokrych ulic. Drobiazg, ale idealnie pokazuje, jak tutaj dba się o pieszych i bezpieczeństwo w mieście.

Im bliżej rzeki Akerselva, tym bardziej czuć, że rytm miasta zaczyna się zmieniać – eleganckie fasady ustępują cegłom dawnych fabryk, a surową architekturę przejmują kolory, murale i klimatyczne podwórka, które wyglądają jak rozbudowane instalacje artystyczne.

Grünerløkka – artystyczna część Oslo hipisowska street art murale europa stolice europejskie co zobaczyć atrakcje blog podróżniczy art

Pierwsze mocne wrażenie zrobiły na mnie okolice AKKS Oslo. Wąskie uliczki wyglądają tu jak otwarta galeria street artu – ściany obmalowane są aż po dach, na balkonach wiszą kolorowe dekoracje, a nad przejściem zawieszono ogromny żyrandol zrobiony z metalowych i szklanych elementów. Całość ma tak niezwykłą energię, że momentami czułem się jak znowu na Zarzeczu w Wilnie (Užupis) – ta sama swoboda, kreatywność i alternatywny klimat.

Kilka kroków dalej zrobiło się jeszcze ciekawiej. Przy rzece stoi złota figura anioła, która wygląda jakby strzegła tej części miasta. Z jednej strony szum wody, z drugiej ceglane mury dawnych zabudowań, a tuż obok wejście do jednego z kultowych miejsc Oslo – klubu Blå, działającego w ciągu dnia spokojnie, a wieczorami tętniącego muzyką i życiem artystycznym.

Grünerløkka – artystyczna część Oslo hipisowska street art murale europa stolice europejskie co zobaczyć atrakcje blog podróżniczy rzeka

Grünerløkka jest uważana w zagranicznych przewodnikach za awangardowe serce Oslo – z alternatywnymi kawiarniami, małymi galeriami, pracowniami twórców i butikami lokalnych artystów. Widziałem tu sporo osób pracujących przy laptopach nad Akerselvą albo odpoczywających na zewnętrznych tarasach, korzystających z bardziej swobodnej, skandynawskiej atmosfery.

Najbardziej podoba mi się tutaj to, że dzielnica rozwija się naturalnie i nie wygląda na turystycznie „wypolerowaną”. Spacer po Grünerløkka daje zupełnie inne spojrzenie na Oslo – pełne kontrastów, koloru i historii zapisanej na murach. Jeśli chcecie poczuć miasto od tej bardziej lokalnej, kreatywnej strony, naprawdę warto się tu przespacerować.

Grünerløkka – artystyczna część Oslo hipisowska street art murale europa stolice europejskie co zobaczyć atrakcje blog podróżniczy

Ogród Botaniczny w Oslo

Pierwsze kroki w Botanisk hage potrafią naprawdę zaskoczyć, bo ta przestrzeń wygląda jak idealnie zaaranżowany park, który wciąga Was od razu. Ogród został założony w 1814 roku, więc mówimy o najstarszym ogrodzie botanicznym w Norwegii, a jednocześnie jednym z najprzyjemniejszych miejsc do spaceru, jakie odwiedziłem podczas zwiedzania Oslo. To ogromny teren – około 15 hektarów – i mogę Wam obiecać, że znajdziecie tu zarówno spokojne alejki, jak i pełne koloru zakamarki, które pięknie wychodzą na zdjęciach.

Ogród Botaniczny w Oslo bezpłatne zwiedzanie stolicy norwegii tereny zielone odpoczynek relaks czas wolny szklarnia

Pierwsze wrażenie było takie, że wszystko jest tu dopracowane: trawniki, rabaty, stare drzewa i małe ogrody tematyczne. Arboretum składa się z około trzech tysięcy gatunków drzew i krzewów, a tuż obok znajduje się Ogród Systematyczny, w którym rośliny ułożono tak, żeby pokazywały ich różnorodność i naturalne powiązania. Do tego dochodzi Ogród Ziół – pachnący latem tak intensywnie, że ma się wrażenie, jakby najlepsze herbaty świata rosły tu na wyciągnięcie ręki. Jednym z moich ulubionych miejsc okazało się Alpinarium, przypominające miniaturowe górskie krajobrazy z małym wodospadem, który dodaje przestrzeni przyjemnego, kojącego klimatu.

Ogród Botaniczny w Oslo bezpłatne zwiedzanie stolicy norwegii tereny zielone odpoczynek relaks czas wolny budynek

Wejście do ogrodu jest bezpłatne, co jest świetną informacją zwłaszcza wtedy, kiedy chcecie połączyć go z wizytą w muzeach znajdujących się tuż obok.

Victoriavhuset – tropikalna oranżeria

Gdy tylko wszedłem do Victoriavhuset, od razu skojarzyłem je z tą ogromną szklarnią, o której opowiadałem w artykule o zwiedzaniu Kopenhagi. Tamten budynek jest oczywiście większy, imponujący skalą, ale Victoriavhuset ma bardzo podobny klimat – w wersji bardziej kameralnej, norweskiej.

W środku od razu czuć wilgotne, tropikalne powietrze, które całkowicie zmienia atmosferę dnia. Największą atrakcją tej XIX-wiecznej oranżerii jest Victoria amazonica – gigantyczna lilia wodna z Amazonii. Jej liście są tak duże, że potrafią utrzymać ciężar małego dziecka, a światło przechodzące przez szklane panele odbija się na powierzchni wody tak pięknie, że człowiek ma ochotę stać tam i patrzeć jeszcze dłużej.

Ogród Botaniczny w Oslo bezpłatne zwiedzanie stolicy norwegii tereny zielone odpoczynek relaks czas wolny

szklarnia w ogrodzie botanicznym w oslo

To miejsce działa trochę jak portal – najpierw chłód Oslo, a potem nagła wyprawa do tropików. Uwielbiam takie kontrasty.

Naturhistorisk Museum

Tuż obok ogrodu znajduje się kompleks Naturhistorisk Museum. Trafiłem tam dosłownie w momencie, kiedy budynki otwierały się dla zwiedzających, i mogę Wam powiedzieć, że to świetny moment na wizytę: kompletna cisza, puste sale, żadnych kolejek. Dzięki temu zwiedziłem cały kompleks w swoim tempie, bez rozpraszaczy.

Muzeum Zoologiczne

Zacząłem od części zoologicznej i to właśnie ona najbardziej mnie wciągnęła. Pierwsze sale od razu pokazują, że ekspozycje powstawały przez długie lata, z ogromnym wyczuciem. Przechodzi się przez Arktykę z reniferami i niedźwiedziem polarnym, dalej przez egzotyczne strefy klimatyczne, gdzie w gablotach znajdują się ptaki o intensywnych kolorach, a potem trafia się do przestrzeni inspirowanych afrykańskimi krajobrazami.

Muzeum Zoologiczne zwiedzanie atrakcje dla rodzin z dziećmi w oslo bilety ceny praktyczne informacje planowanie dnia weekend

Muzeum Zoologiczne zwiedzanie atrakcje dla rodzin z dziećmi w oslo bilety ceny praktyczne informacje planowanie dnia weekend zwierzęta

Dioramy są przygotowane tak, że łatwo zapomnieć, iż to muzeum. Wczesna pora tylko spotęgowała to wrażenie – chodziłem po salach w pełnej ciszy, a eksponaty wydawały się jeszcze bardziej żywe. Jeśli lubicie muzea, w których światło i aranżacja naprawdę budują opowieść, to zoologia w Oslo jest świetnym przykładem takiego podejścia.

Muzeum Geologiczne

Kiedy przeszedłem do budynku geologicznego, atmosfera była zupełnie inna – bardziej kontemplacyjna, spokojna, z naciskiem na detale. Ta część muzeum skupia się na procesach, które ukształtowały naszą planetę, i robi to w bardzo przystępny sposób.

Najmocniej zapamiętałem kopie gigantycznych szczątków dinozaurów. Te rekonstrukcje są tak imponujące, że trudno przejść obok nich obojętnie. Człowiek staje przed kośćmi stworzeń, które chodziły po Ziemi miliony lat temu, i nagle widzi, jak malutki fragment historii zajmuje współczesne życie. To doświadczenie robi wrażenie nawet wtedy, gdy widzieliście już podobne ekspozycje w innych miejscach – tutaj klimat sal i sposób ich oświetlenia sprawiają, że łatwo zatrzymać się na dłużej.

Muzeum Geologiczne oslo eksponaty szkielety dinozaury atrakcje dla dzieci bilety wstępu

Muzeum Geologiczne oslo eksponaty szkielety dinozaury atrakcje dla dzieci

Reszta wystawy także przyciąga wzrok: połyskujące minerały, fragmenty meteorytów, przekroje skał i formacje, które wyglądają jak naturalne rzeźby. Budynek ma ponad sto lat i czuć w nim charakter dawnych muzeów, ale jednocześnie pojawiają się tu nowoczesne elementy, pomagające zrozumieć złożone procesy geologiczne.

Najlepiej zwiedzać tę część bez pośpiechu – dopiero wtedy można zauważyć, jak dużo historii kryje się w każdym eksponacie.

Klimahuset

Na koniec odwiedziłem Klimahuset, czyli pawilon poświęcony zmianom klimatycznym i naszej przyszłości. Temat jest ważny, ale sama forma nie porwała mnie tak mocno jak wcześniejsze muzealne sale. To miejsce działa bardziej jako przestrzeń do refleksji niż jako wizualna atrakcja. Jeżeli macie napięty plan dnia, można potraktować je jako dodatek, zwłaszcza że jest tu zdecydowanie spokojniej niż w pozostałych częściach kompleksu.

Praktycznie: bilety, godziny i sposób zwiedzania

Wejście do Ogrodu Botanicznego jest bezpłatne, co daje świetną możliwość połączenia spaceru z wizytą w muzeach. Jeśli chcecie zobaczyć cały kompleks, najlepiej kupić bilet łączony – dokładnie taki, jaki sam wybrałem – obejmujący trzy muzea i Klimahuset. Cena wyniosła 180 NOK, czyli około 67 zł.

Najbardziej polecam wizytę tuż po otwarciu. Dzięki temu można przejść spokojnie przez wszystkie ekspozycje, zrobić zdjęcia bez tłumów i po prostu nacieszyć się miejscem w swoim tempie.

Telthusbakken i Old Aker Church

Kiedy odbijam z bardziej artystycznych klimatów Oslo i kieruję się w stronę St. Hanshaugen, miasto zaczyna delikatnie zwalniać. Uliczka Telthusbakken pojawia się właściwie znikąd — nagle wokół robi się spokojniej, a przede mną wyrasta rząd kolorowych, drewnianych domów, które wyglądają jakby trwały tu niezmienione od wielu lat. Zieleń wypełnia każdy zakamarek, okiennice są pomalowane na żywo, a małe ogródki sprawiają, że łatwo poczuć się tu jak w niewielkiej norweskiej osadzie. Ten fragment miasta działa jak naturalny filtr w wyciszeniu po bardziej energicznej części Oslo.

Telthusbakken kolorowe domki dzielnica Oslo klimatyczne miejsca w stolicy norwegii blog podróżniczy zwiedzanie pieszo

Podejście lekko pnie się w górę i no dobra, będę z Wami szczery — to jest ta część miasta, w której naprawdę odczuwa się różnicę wzniesień. W takich miejscach jak to zastanawiam się, jak poradziłbym sobie, gdybym miał przemieszczać się po okolicy rowerem, ale takim bez elektrycznego wspomagania. Albo hulajnogą bez silnika, chcąc trochę przyspieszyć zwiedzanie, zamiast chodzić wszędzie pieszo. Mam wrażenie, że ktoś, kto mieszka w tej części Oslo i nie korzysta z takich „wspomagaczy”, musi mieć naprawdę niezłą kondycję, bo tutaj każde wyjście z domu oznacza krótkie, ale intensywne podejście. Dla mnie jako turysty ma to swój urok, ale na co dzień… to już inna historia.

Telthusbakken kolorowe domki dzielnica Oslo klimatyczne miejsca w stolicy norwegii blog podróżniczy zwiedzanie pieszo domostwa

Gdy idziecie wyżej, światło zaczyna fajnie układać się na fasadach, a między drzewami coraz wyraźniej widać Old Aker Church stojący na wzniesieniu nad ulicą. W słońcu miedziana wieża ma pięknie zielony odcień, a kamienne ściany wyglądają surowo i dostojnie.

Old Aker Church to najstarsza zachowana świątynia w Oslo, pochodząca z XII wieku.

Nawet jeśli akurat nie da się wejść do środka — tak jak było podczas mojej wizyty — to sam teren wokół robi świetne wrażenie. Pomiędzy rozłożystymi drzewami stoją stare nagrobki, a całość przypomina mały, kameralny park z historią. Wnętrze można zobaczyć, ale tylko w wybrane dni i godziny, dlatego warto sprawdzić aktualne informacje przed wizytą.

Telthusbakken dzielnica Oslo klimatyczne miejsca w stolicy norwegii blog podróżniczy zwiedzanie pieszo kościół old aker

Telthusbakken dzielnica Oslo klimatyczne miejsca w stolicy norwegii blog podróżniczy zwiedzanie pieszo kościół old aker cmentarz

Damstredet

Kawałek dalej zaczyna się Damstredet, miejsce, które przenosi Was do zupełnie innego Oslo — bardziej historycznego, bardziej domowego i pełnego drobnych detali. To brukowana uliczka o długości około 160 metrów, ale potrafi wciągnąć na długo, bo każdy z tutejszych domków opowiada swoją własną historię. Drewniane fasady w odcieniach czerwieni, żółci i szarości, niskie dachy, małe okna i ogródki przepełnione roślinami sprawiają, że łatwo zatrzymać się przy każdym domu choć na chwilę.

Damstredet uliczki oslo zwiedzanie atrakcje bezpłatne co zobaczyć blog

To, co szczególnie lubię w Damstredet, to fakt, że nie chodzi tu tylko o ładne domki. Na niektórych elewacjach wiszą małe, niebieskie tabliczki, które przypominają o znanych osobach związanych z tą uliczką. Dom oznaczony numerem 1 ma taką plakietę informującą, że mieszkał tu Henrik Wergeland, jeden z najważniejszych norweskich poetów XIX wieku. Dzięki takim detalom spacer staje się czymś więcej niż tylko przejściem przez ładną, zabytkową uliczkę — nagle wiecie, że ktoś znaczący dla historii Norwegii otwierał tu kiedyś swoje drzwi, patrzył w te same ogródki, schodził po tych samych schodkach, które dziś mijacie.

Damstredet jest wpisane na listę zabytków i widać, że Oslo dba o zachowanie jego charakteru.

Damstredet uliczki oslo zwiedzanie atrakcje bezpłatne co zobaczyć blog przewodnik po mieście

Domy są odrestaurowane, ale dalej mają w sobie coś autentycznego i surowego, jakby całe to miejsce było delikatnie wyjęte z innej epoki. Nawet w pogodny dzień panuje tu cisza, która pozwala złapać trochę oddechu między kolejnymi etapami zwiedzania. To idealny przystanek po Telthusbakken i Old Aker Church — niby blisko, a zupełnie inaczej.

Ratusz Miejski w Oslo

Plac przed ratuszem w Oslo zrobił na mnie trochę dziwne wrażenie. Kiedy stanąłem między dwiema potężnymi wieżami z czerwonej cegły, miałem skojarzenie jak z „Opowieści podręcznej” — szerokie schody, ciężka architektura, dużo betonu i kamienia. Dopiero po chwili zaczyna się doceniać, jak konsekwentnie zaprojektowano cały kompleks. Budowę ratusza zaczęto w 1931 roku, przerwano w czasie wojny i dokończono dopiero w 1950 roku.

Wejście do środka jest całkowicie bezpłatne, co w Norwegii mocno wyróżnia to miejsce. Przy drzwiach przechodzi się krótką kontrolę bezpieczeństwa — szybki skaner, bramka i po chwili jesteście w środku. Warto z tego skorzystać, bo ratusz zaskakuje od pierwszych sekund. Miałem wrażenie, jakbym trafił na ogromny, monumentalny dworzec z czasów dawnych republik socjalistycznych. To zasługa wielkich fresków i samej skali głównej sali, która jest prawie tak duża jak niektóre hale koncertowe. Malowidła opowiadają historię Norwegii, pełno w nich symboli, scen obyczajowych i politycznych — robi to naprawdę mocne wrażenie.

Ratusz Miejski w Oslo wnętrze sztuka zwiedzanie budynek 75 lat

To właśnie tutaj, 10 grudnia każdego roku, wręczana jest Pokojowa Nagroda Nobla. Jeśli znacie z telewizji ujęcia laureatów siedzących na tle kolorowych fresków, to dokładnie tu to wszystko się dzieje. Zawsze robi mi wrażenie, że miejsce tak ważne na świecie jest po prostu otwarte dla każdego, i to za darmo.

Na zwiedzanie warto przeznaczyć około 45 minut. W tym czasie spokojnie obejrzycie główną halę, boczne sale, sufity, detale i freski. Latem zdarzają się również bezpłatne oprowadzania — jeśli traficie, można dowiedzieć się sporo ciekawostek architektonicznych i historycznych.

Ratusz Miejski w Oslo wnętrze sztuka zwiedzanie

Ratusz Miejski w Oslo wnętrze sztuka zwiedzanie sale

Po wyjściu dobrze jest na chwilę zostać na placu przed budynkiem. Z tej perspektywy najlepiej widać symetrię wież, monumentalny charakter ratusza i to, jak otwiera się na stronę fiordu. To miejsce potrafi zaskoczyć, a jednocześnie świetnie domyka spacer po tej części Oslo.

Havnepromenaden

Spacerowa część Havnepromenaden zaczyna się robić naprawdę ciekawa w okolicy placu przed ratuszem. Ten fragment Oslo świetnie pokazuje, jak bardzo miasto jest zwrócone w stronę fiordu. Po jednej stronie macie Aker Brygge z restauracjami i sklepami, a po drugiej – nabrzeże, z którego startują promy miejskie na wyspy w Oslofjordzie. Jeśli planujecie krótki wypad na Hovedøya albo inną wyspę, to właśnie tutaj wsiada się na miejskie łodzie. To praktyczne miejsce, dobrze połączone z centrum, idealne zarówno na szybki wypad za miasto, jak i na zwykły spacer „po drodze”.

Havnepromenaden promenada restauracje gdzie zjeść miejsce spotkań odpoczynku mieszkańcy oslo norwegowie czas wolny

Kilka kroków od przystani stoi Nobel Peace Center (Nobels Fredssenter) – charakterystyczny budynek dawnej stacji kolejowej Vestbanen, dziś przekształcony w muzeum poświęcone Pokojowej Nagrodzie Nobla. W środku znajdziecie wystawy o laureatach nagrody, interaktywną część prezentującą ich sylwetki oraz sekcję dotyczącą samego Alfreda Nobla. To miejsce, które pozwala lepiej zrozumieć historię nagrody i jej znaczenie, a przy tym nie jest przeładowane – moim zdaniem spokojnie wystarczą tu 1–2 godziny. Bilet normalny kosztuje 170 NOK, studenci płacą 100 NOK, a osoby z Oslo Pass wchodzą bezpłatnie.

muzeum pokojowej nagrody nobla w oslo zwiedzanie bilety ceny informacje praktyczne blog podróżniczy

Tuż przy nabrzeżu stoi również wieża zegarowa Aker Brygge. To niewielka konstrukcja, która dziś pełni głównie rolę punktu orientacyjnego, ale ma ciekawą historię. Zegar pochodzi z czasów, gdy na miejscu Aker Brygge znajdowała się duża stocznia Akers Mekaniske Verksted. Wtedy wisiał na jednym z budynków zakładu i odmierzał czas pracy. Kiedy stocznię zamknięto i zaczęto tworzyć nową dzielnicę, zegar przeniesiono na nabrzeże jako pamiątkę przemysłowej przeszłości tego miejsca. Nie rzuca się może w oczy tak jak nowoczesne budynki wokół, ale jeśli wie się, skąd się tu wziął, to spacer nabiera trochę głębszego kontekstu.

wieża zegarowa Aker Brygge

Nasjonalmuseet

Nasjonalmuseet znajduje się w bardzo dobrej lokalizacji, tuż obok Aker Brygge i placu ratuszowego. To nowa siedziba Muzeum Narodowego, otwarta w 2022 roku, i obecnie największa instytucja kultury tego typu w całej Norwegii. Z zewnątrz budynek jest prosty i nowoczesny, a w środku kryje ogromną kolekcję sztuki, designu i architektury.

Jeżeli interesuje Was sztuka, to jest miejsce, do którego warto zajść przynajmniej na chwilę. W środku znajdziecie zarówno starsze norweskie malarstwo, jak i projekty z zakresu wzornictwa czy wystawy czasowe. Najbardziej rozpoznawalnym elementem kolekcji jest oczywiście „Krzyk” Edvarda Muncha, ale Nasjonalmuseet to nie tylko jedno dzieło – to raczej przekrój przez różne epoki i style, zaprezentowany w sposób uporządkowany i czytelny. Sam byłem tylko na zewnątrz, ale na podstawie oficjalnych informacji i opinii odwiedzających wiem, że zwiedzanie przeciętnie zajmuje około 2–3 godzin.

muzeum narodowe w oslo nasjonalmuseet co warto zobaczyć atrakcje ekspozycja norwegia stolica

Z praktycznych rzeczy: bilet normalny kosztuje 200 NOK, a zniżkowy dla młodzieży i studentów 120 NOK. Dzieci i młodzież do 17. roku życia wchodzą bezpłatnie, a posiadacze Oslo Pass również nie płacą za wejście. Muzeum jest otwarte od wtorku do środy w godzinach 10:00–20:00, a od czwartku do niedzieli 10:00–17:00. W poniedziałki jest zamknięte.

Jeżeli będziecie w okolicy Aker Brygge, spokojnie możecie tu podejść choćby na chwilę – nawet sam budynek robi wrażenie swoją skalą i prostotą. A jeśli lubicie sztukę współczesną, design albo po prostu chcecie lepiej zrozumieć norweską kulturę, to Nasjonalmuseet będzie dobrym punktem w trakcie zwiedzania Oslo.

Tjuvholmen

Za Aker Brygge promenada prowadzi prosto na Tjuvholmen. Ta część Oslo różni się od reszty nabrzeża – zabudowa jest bardziej kameralna, dużo tu nowoczesnych budynków zaprojektowanych przez różne pracownie, pojawiają się kanały, małe mostki i przestrzenie między blokami, które tworzą przyjemną strefę do przejścia i odpoczynku. To dobre miejsce na spokojniejszy fragment spaceru, gdzie można usiąść na ławce, przejść między zabudowaniami i po prostu złapać chwilę wytchnienia.

Na końcu półwyspu stoi Astrup Fearnley Museet, znane muzeum sztuki współczesnej. Budynek zaprojektował Renzo Piano i nawet jeśli nie planujecie zwiedzać wystaw, sam obiekt prezentuje się ciekawie – sporo drewna, dużo szkła, charakterystyczne zadaszenie nad wodą. W środku znajdują się wystawy stałe i czasowe, a bilet normalny kosztuje 180 NOK (darmowe wejście z Oslo Pass). Ja oglądałem tylko całą przestrzeń z zewnątrz i zdecydowanie warto było tu podejść, bo położenie muzeum na końcu półwyspu robi dobrą robotę.

Astrup Fearnley Museet tjuvholmen muzeum

Obok muzeum znajduje się Tjuvholmen Bystrand – niewielka miejska plaża z trawiastym terenem i spokojną zatoczką. To miejsce, gdzie mieszkańcy Oslo lubią przyjść z kocem, poczytać książkę albo po prostu poleżeć nad fiordem. Kąpiel też jest możliwa, zejście do wody jest wygodne i chętnie wykorzystywane w ciepłe dni. Dla kogoś, kto zwiedza Oslo pieszo, to bardzo dobry punkt na przerwę – miejsce jest blisko głównej części Aker Brygge, a jednocześnie ma zupełnie inny, bardziej „lokalny” klimat.

Z końca Tjuvholmen rozciąga się też dobry widok na Twierdzę Akershus po drugiej stronie fiordu. W artykule możesz to potraktować jako naturalne przejście do kolejnej części zwiedzania, bo Akershus warto opisać osobno.

Twierdza Akershus

Akershus Fortress leży tuż nad fiordem i łatwo do niej dojść z Aker Brygge lub ratusza. To jedna z atrakcji Oslo, przy której warto zatrzymać się na dłużej – szczególnie jeśli lubicie miejsca z historią i dobrą panoramą miasta. Twierdza ma średniowieczne początki. Budowę rozpoczęto za panowania króla Haakona V pod koniec XIII wieku, a w kolejnych stuleciach obiekt pełnił różne funkcje: obronną, reprezentacyjną i wojskową. Dzisiaj to spokojny teren spacerowy z widokiem na Oslofjord i port.

Twierdza Akershus w oslo najciekawsze miejsca gdzie pojechać na weekend zwiedzanie stolic europy blog podróżniczy

Spacer po zewnętrznych murach to dobry sposób, żeby zobaczyć Oslo z innej perspektywy. Na terenie twierdzy znajdują się także dwa muzea wojskowe oraz mauzoleum królewskie w zamku. Jeśli macie trochę więcej czasu, możecie wejść do wnętrz, ale nawet sam spacer między basztami i dziedzińcami daje ogląd na to, jak kiedyś wyglądała obrona miasta.

Praktyczna sprawa, która pewnie Was ucieszy: wstęp na teren twierdzy – czyli mury, place i ścieżki – jest bezpłatny. W godzinach od około 6:00 do 21:00 możecie swobodnie wejść i przejść całą okolicę. Płatne są natomiast wejścia do zamku i muzeów, a ich godziny otwarcia warto sprawdzić wcześniej, bo różnią się w zależności od sezonu.

Twierdza Akershus w oslo najciekawsze miejsca gdzie pojechać na weekend zwiedzanie stolic europy blog podróżniczy fjord oslo.jpg

Jeśli planujecie zwiedzanie Oslo pieszo, Akershus dobrze wpisuje się w trasę między ratuszem, Aker Brygge a Bjørviką. Można tu spędzić około 1–2 godzin – zależnie od tego, czy wchodzicie tylko na mury, czy także do muzeów. Miejsce ma spokojny charakter i daje moment wytchnienia podczas zwiedzania miasta. Z okolicznych punktów świetnie widać również fiord oraz współczesną zabudowę Oslo, co dobrze pokazuje, jak zmieniała się stolica na przestrzeni wieków.

Pałac Królewski i Slottsparken

Przy Pałacu Królewskim w Oslo codziennie około 13:30 odbywa się uroczysta zmiana warty. To krótka ceremonia, którą możecie zobaczyć bezpłatnie, stojąc w parku tuż obok pałacu. Nie trzeba zajmować miejsca dużo wcześniej, bo teren jest duży, a całość ma spokojny i uporządkowany przebieg. Jeśli będziecie akurat w tej okolicy w porze południowej, warto zatrzymać się na chwilę i obejrzeć to wydarzenie – daje mały wgląd w to, jak funkcjonuje norweska Gwardia Królewska, a jednocześnie nie jest to atrakcja przesadnie oblegana.

Pałac Królewski zmiana warty bezpłatne atrakcje w oslo co zobaczyć urlop w norwegii

Sam Pałac Królewski można zwiedzać od środka tylko latem, w okresie od 21 czerwca do 17 sierpnia, i wyłącznie z przewodnikiem. Bilety trzeba kupić wcześniej online przez Ticketmaster, a zwiedzanie odbywa się o stałych godzinach. Wstęp dla dorosłych kosztuje 230 NOK. Jeżeli planujecie wejść do środka, dobrze zrobić rezerwację z wyprzedzeniem.

Wokół pałacu rozciąga się Slottsparken – duży, zielony park, który pełni funkcję ogrodu królewskiego, ale jest w pełni otwarty dla mieszkańców i turystów. To jedno z tych miejsc w centrum Oslo, gdzie można po prostu usiąść na trawie, zorganizować mały piknik albo odpocząć między kolejnymi punktami zwiedzania. W słoneczne dni park wypełnia się mieszkańcami, którzy opalają się, czytają książki, grają w frisbee albo spotykają się ze znajomymi.

piknik czas wolny opalanie się w oslo co zobaczyć urlop w norwegii parki

Oslo w ogóle bardzo mocno stawia na zieleń. Według oficjalnych danych aż około 72% powierzchni miasta stanowią tereny zielone, lasy i parki, a ponad 90% mieszkańców ma park lub otwartą przestrzeń zieloną w zasięgu krótkiego spaceru. To czuć podczas zwiedzania – nawet w centrum co chwilę trafia się na duży park, szeroką polanę albo zacienioną aleję. W praktyce daje to ogromny komfort, bo intensywne zwiedzanie można łatwo przeplatać chwilami odpoczynku na trawie. Jeśli lubicie miasta, w których zieleń jest równie ważna jak zabytki, Oslo dobrze się w to wpisuje.

Muzeum Oslo i Frogner Manor (Bymuseet)

Kiedy trafiłem do Frognerparken, szybko zauważyłem, że w południowej części parku znajduje się ciekawy kompleks budynków, który tworzy zarówno Frogner Manor, jak i Oslo Museum – miejskie muzeum opowiadające historię stolicy. To dobre miejsce, jeśli chcecie uporządkować sobie wiedzę o Oslo albo po prostu spojrzeć na miasto z trochę szerszej perspektywy. Właśnie tutaj znajdziecie jedną z najbardziej przystępnych i kompletnych ekspozycji dotyczących rozwoju miasta na przestrzeni wieków.

Muzeum Oslo i Frogner Manor (Bymuseet) bilety sklepik zwiedzanie przewodnik

Frogner Manor to XVIII-wieczny dwór zbudowany około 1750 roku. Główna część budynku jest otoczona zielenią, a na dziedzińcu działa niewielka kawiarnia, w której można po prostu usiąść przy stoliku, zrobić sobie przerwę i złapać chwilę oddechu. W sezonie letnim (najczęściej lipiec–sierpień) można zwiedzać także wybrane wnętrza dworu – historyczne sale z przełomu XVIII i XIX wieku, w tym reprezentacyjną salę balową związaną z Berntem Ankerem. Wejście odbywa się z przewodnikiem w wyznaczonych godzinach i kosztuje zazwyczaj 60–120 NOK, ale w czerwcu, kiedy tu byłem, możliwość zwiedzania wnętrz była jeszcze ograniczona.

Muzeum Oslo i Frogner Manor (Bymuseet) dziedziniec oslo

Tuż obok znajduje się Oslo Museum, które skupia się na historii miasta – od jego najstarszych dziejów, przez rozwój urbanistyczny, aż po codzienne życie mieszkańców. Wystawa nie jest przytłaczająca, a wstęp obejmuje również dostęp do bezpłatnej aplikacji z audioprzewodnikiem, więc warto zabrać słuchawki. Cena biletu wynosi 120 NOK, natomiast dzieci i młodzież do 18. roku życia wchodzą bezpłatnie. Muzeum jest zamknięte w poniedziałki, a w każdy pierwszy czwartek miesiąca obowiązuje darmowe wejście dla wszystkich – można to wykorzystać, jeśli planujecie dzień pełen atrakcji w okolicy.

Muzeum Oslo i Frogner Manor (Bymuseet) zwiedzanie ekspozycja historia miasta

Muzeum Oslo i Frogner Manor (Bymuseet) makiety

Jeśli chcecie wybrać jedno muzeum, które najlepiej opowiada historię Oslo w możliwie szerokim kontekście, zwłaszcza jeśli nie planujecie bardzo intensywnego zwiedzania, to właśnie Oslo Museum sprawdzi się świetnie. Ekspozycja łączy w sobie tematy społeczne, historyczne i architektoniczne, dzięki czemu łatwo „poukładać sobie” miasto na osi czasu. Jednocześnie cały kompleks jest położony w świetnym miejscu – dosłownie kilka minut spaceru od rzeźb Vigelanda i dużych terenów rekreacyjnych Frognerparken, więc można połączyć wizytę w muzeum z dłuższym spacerem lub odpoczynkiem na trawie.

To miejsce szczególnie spodoba się osobom, które lubią poznawać miasta nie tylko przez zabytki, ale też przez historie zwykłych mieszkańców, miejskie przemiany i codzienny styl życia. A dzięki zacienionemu dziedzińcowi Frogner Manor to również przyjemna przerwa od typowo muzealnych przestrzeni – wystarczy wyjść z budynku, żeby mieć wokół siebie spokojny park, idealny na chwilę relaksu.

Park Vigelanda

Kiedy wszedłem na teren Parku Vigelanda, miałem wrażenie, że spaceruję po otwartej galerii, tylko zamiast obrazów mam wokół siebie setki rzeźb, które pokazują pełne spektrum ludzkich emocji i relacji. Dla kogoś, kto nie jest znawcą sztuki, przejście przez ten park jest naprawdę ciekawym doświadczeniem – każda figura wygląda tak, jakby uchwycono w niej moment z czyjegoś życia, czasem pełen czułości, czasem napięcia, a czasem zwykłej codzienności.

Park Vigelanda most rzeźby ogród zwiedzanie i odpoczynek w oslo obelisk fontanna rzeka tereny zielone weekend w stolicy norwegii brama

Autorem wszystkich rzeźb jest Gustav Vigeland – norweski rzeźbiarz, który pracował nad tym projektem przez ponad 20 lat. Jego celem było stworzenie miejsca pokazującego różne etapy ludzkiego życia, od dzieciństwa aż po starość, bez patosu i bez upiększania. Dlatego rzeźby przedstawiają gesty, emocje i sytuacje, które z łatwością można odczytać nawet bez znajomości kontekstu. Cały park obejmuje ponad 200 rzeźb i instalacji wykonanych w brązie, granicie i żelazie, co czyni go największym zbiorem dzieł jednego artysty na świeżym powietrzu na świecie.

Park Vigelanda most rzeźby ogród zwiedzanie i odpoczynek w oslo obelisk fontanna rzeka tereny zielone weekend w stolicy norwegii

Centralną część zajmuje szeroki most, na którym ustawił dziesiątki rzeźb pokazujących relacje międzyludzkie. Na mnie zrobiło wrażenie to, że idąc powoli od jednej figury do drugiej, można odnieść wrażenie, że ogląda się kolejne sceny z życia – jakby ktoś rozciął ludzką codzienność na pojedyncze kadry. Po drugiej stronie mostu znajduje się wielka fontanna otoczona rzeźbami wkomponowanymi w masywne betonowe konstrukcje. To jedno z tych miejsc w Oslo, gdzie można podejść naprawdę blisko sztuki, bez barier czy szyldów, zwyczajnie patrząc na detale pod różnymi kątami.

Park Vigelanda most rzeźby ogród zwiedzanie i odpoczynek w oslo obelisk fontanna rzeka tereny zielone weekend w stolicy norwegii co zobaczyć

Nad całością unosi się ogromny granitowy obelisk znany jako Monolitten. Ma ponad 14 metrów wysokości, a na jego powierzchni wyrzeźbiono 121 postaci, które tworzą pionową kompozycję interpretowaną jako metaforę ludzkiej egzystencji i wspólnego dążenia w górę. Podejście pod monument prowadzi przez symetryczne schody otoczone kolejnymi rzeźbami – to miejsce, z którego rozciąga się jeden z ciekawszych widoków na park.

Cały kompleks jest częścią większego Frognerparken, czyli największego parku w Oslo, mającego ponad 45 hektarów powierzchni. To popularne miejsce wypoczynku mieszkańców – na trawie widać pikniki, spotkania ze znajomymi, a latem również osoby, które przyszły tu po prostu poleżeć na słońcu. Dzięki dużej przestrzeni i sporej ilości zieleni nawet w bardziej tłocznych godzinach da się znaleźć spokojniejszy fragment alejki.

Park Vigelanda most rzeźby ogród zwiedzanie i odpoczynek w oslo obelisk fontanna rzeka tereny zielone weekend w stolicy norwegii sztuka

Park Vigelanda jest łatwy do zwiedzania, bo cały układ ścieżek prowadzi intuicyjnie przez najważniejsze punkty – most, fontannę i Monolitten. Wejście jest bezpłatne, a teren jest otwarty całą dobę, więc można tu zajrzeć o dowolnej godzinie. Jeśli lubicie łączyć spacery z poznawaniem lokalnej kultury, to właśnie w tym miejscu widać najlepiej, jak ważną rolę sztuka odgrywa w Oslo.

Teatr Narodowy w Oslo / Nationaltheatret

Od strony parku Studenterlunden Teatr Narodowy wygląda jak elegancka wizytówka Oslo – trochę ukryty w zieleni, trochę monumentalny, z tą charakterystyczną fasadą, która nawet podczas remontu potrafi robić świetne wrażenie. Kiedy tam byłem, część budynku oplatała gęsta sieć rusztowań. Miało to w sobie coś symbolicznego: teatr przechodził odnowę, ale jednocześnie nadal żył – i to było widać w każdym detalu tej dostępnej, niezasłoniętej części.

Spacer od Karl Johans gate do Studenterlunden jest naprawdę przyjemny. Wystarczy wejść w park, żeby znaleźć się w spokojniejszej, bardziej zielonej przestrzeni, z której Teatr Narodowy prezentuje się najładniej. Ta perspektywa – fasada, kolumny, zdobienia i zieleń wokół – pozwala poczuć, że to nie jest zwykły budynek w centrum miasta, tylko miejsce, które od ponad 120 lat odgrywa ważną rolę w norweskiej kulturze. Oficjalne źródła podają, że obiekt został otwarty w 1899 roku, a jego projektantem był Henrik Bull, jeden z najważniejszych architektów tamtego okresu.

Teatr Narodowy w Oslo : Nationaltheatret

Przed teatrem stoją pomniki dwóch gigantów norweskiego dramatu: Henrika Ibsena i Bjørnstjerne Bjørnsona. Ich rzeźby dopełniają całości – podkreślają, że to tu od lat wystawiano najważniejsze norweskie sztuki i że historia literatury jest dosłownie wpisana w tę przestrzeń. Nawet jeśli traficie na remont, tak jak ja, to ten plac z pomnikami, perspektywa na teatr i klimat Studenterlunden sprawiają, że warto tu podejść choćby na chwilę.

To idealny punkt na spacer bez pośpiechu. Wystarczy chwila na przejście alejkami parku, zrobienie kilku zdjęć, przyjrzenie się detalom fasady i rzeźbom przed wejściem. Jeśli macie więcej czasu, możecie zajrzeć od frontu i sprawdzić repertuar – teatr cały czas działa i regularnie wystawia zarówno klasykę, jak i współczesne produkcje. Teatr Narodowy świetnie wpisuje się w plan zwiedzania Oslo: macie tu architekturę, historię, kulturę i kawałek zieleni w jednym miejscu. To taki punkt, który „po drodze” robi naprawdę dobre wrażenie – niezależnie od tego, czy akurat trwa remont, czy fasada jest w pełni odsłonięta.

Karl Johans gate – główny deptak Oslo i jego okolica

Karl Johans gate to najważniejsza ulica stolicy – taki miejski kręgosłup, którym prędzej czy później przejdziecie choć kilka razy. Ten deptak prowadzi od dworca Oslo S aż po Pałac Królewski, a po drodze mija się najważniejsze budynki w mieście, kawiarnie, sklepy, muzea i pełno ulicznego życia. To świetny spacer na poznanie Oslo „od środka”, bez konieczności mocnego planowania.

co zwiedzić w centrum oslo atrakcje bezpłatne weekend przewodnik plan centrum

Już na samym początku ulicy, tuż przy dworcu, traficie na Katedrę w Oslo – jeden z najważniejszych kościołów w całej Norwegii. To świątynia Kościoła Norwegii z końca XVII wieku, konsekrowana w 1697 roku. Co ciekawe, to właśnie tutaj odbywają się największe państwowe i królewskie uroczystości, w tym śluby, nabożeństwa żałobne czy oficjalne wydarzenia z udziałem rodziny królewskiej. Wnętrze zdobi m.in. piękne barokowe wyposażenie, bogato malowany sufit z XVIII wieku oraz charakterystyczny ołtarz autorstwa Gottfrieda Ezechiela. Warto zajrzeć choć na chwilę – katedra jest otwarta również dla zwykłych nabożeństw, więc często można trafić na krótki moment ciszy i muzyki organowej w samym środku miasta.

co zwiedzić w centrum oslo atrakcje bezpłatne weekend przewodnik plan coop

Idąc dalej Karl Johans gate, mija się po drodze Stortinget, czyli norweski parlament, a kawałek dalej – dawną siedzibę Uniwersytetu w Oslo i elegancki gmach Nationaltheatret. Ten odcinek ulicy jest w całości wyłączony z ruchu samochodowego, dzięki czemu spaceruje się tu naprawdę lekko: są tu bary, restauracje, sklepy znanych marek i uliczni artyści, którzy dodają temu miejscu życia.

co zwiedzić w centrum oslo atrakcje bezpłatne weekend przewodnik plan blog podróżniczy

Jednym z ciekawszych punktów na trasie jest Miejski Sklep IKEA, ulokowany bezpośrednio przy deptaku. To kompaktowa, dwupoziomowa wersja sklepu, która świetnie sprawdza się jako szybki przystanek na coś słodkiego. Jeśli macie ochotę na dobre lody (smaczne, z automatu za 15 NOK!) albo cynamonki, to właśnie tutaj możecie je złapać je najtaniej i to w najlepszym możliwym momencie – podczas spaceru po centrum.

Karl Johans gate idealnie nadaje się na spacer bez pośpiechu – od dworca, obok katedry, przez eleganckie gmachy i tętniący życiem pieszy odcinek, aż po zielony park Studenterlunden z widokiem na Pałac Królewski. To taka trasa, która po prostu „oprowadza” Was po Oslo, nawet jeśli nie macie żadnego planu, a chcecie poczuć klimat miasta na własnych nogach.

co zwiedzić w centrum oslo atrakcje bezpłatne weekend przewodnik plan deptak

Ekebergparken

Jeśli macie trochę czasu i ochotę na połączenie świetnych widoków ze spacerem po nietypowej galerii sztuki w środku lasu, to naprawdę polecam podjechać do Ekebergparken. Można tu spokojnie dotrzeć na dwa sposoby: komunikacją miejską (tramwajem nr 13 lub autobusami jadącymi w stronę Ekeberg) albo hulajnogą, tak jak ja to zrobiłem. I jeśli planujecie dojazd hulajnogą, to wcześniej koniecznie sprawdźcie część tego artykułu o zasadach wypożyczania — tam tłumaczę, jak działa ta tania opcja godzinowa. Trasa jest pod górkę, więc hulajnoga naprawdę robi różnicę, ale trzeba uważać na torowiska, bo koła potrafią wpaść między szyny i można się nieprzyjemnie wywrócić.

Ekebergparken najlepsze punkty widokowe w oslo sztuka rzeźby zielone płuca co zobaczyć przewodnik muzeum

Ekebergparken najlepsze punkty widokowe w oslo sztuka rzeźby zielone płuca co zobaczyć przewodnik

Sam park rozciąga się na wzgórzu po wschodniej stronie Oslo i z wielu miejsc widać całe centrum, Oslofjord i największą część nabrzeża, w tym Bjørvikę, Barcode i ośnieżone wzgórza dalej w tle. To jeden z takich punktów, z których od razu widać, jak bardzo Oslo łączy nowoczesną architekturę z naturą.

W Ekebergparken można spędzić spokojnie godzinę, ale jeśli lubicie spacery i chcecie zajrzeć w bardziej ukryte zakamarki, to wyjdzie z tego nawet pół dnia. Oprócz zielonych polan, leśnych ścieżek i punktów widokowych znajdziecie tu również coś, co naprawdę mnie zaskoczyło — ogromną kolekcję sztuki współczesnej na świeżym powietrzu. Ten park działa trochę jak muzeum bez ścian. Stoi tu kilkadziesiąt rzeźb i instalacji znanych artystów z całego świata, m.in. Salvadora Dalego, Richarda Hudsona, Louise Bourgeois czy Damiena Hirsta. Każda z prac jest zupełnie inna, więc spacer przypomina przejście przez galerię, tylko że całość jest zanurzona w naturze.

Ekebergparken najlepsze punkty widokowe w oslo sztuka rzeźby zielone płuca co zobaczyć przewodnik rzeźba chłopiec

Jedna z moich ulubionych instalacji to oświetlona po zmroku „Fairy Lights” — wygląda jak świetlna kurtyna zawieszona między drzewami. W dzień robi wrażenie, ale dopiero po zachodzie słońca staje się naprawdę wyjątkowa. Tysiące drobnych punkcików świeci, pulsuje, zmienia kolory, a w tle leci spokojna muzyka. Ten efekt jest trudny do opisania, bo człowiek ma wrażenie, jakby wszedł w jakiś inny, lekko nierealny świat.

Fairy Lights Ekebergparken najlepsze punkty widokowe w oslo sztuka rzeźby zielone płuca co zobaczyć przewodnik instalacja artystyczna światełka w lesie

Warto też zwrócić uwagę na kilka charakterystycznych rzeźb. Na przykład chłopiec stojący na wysokiej platformie, jakby miał za chwilę skoczyć w stronę fiordu — to praca odwołująca się do odwagi, ryzyka i przejścia w dorosłość. Jest tu także postać kobiety idącej w zamyśleniu przez las oraz seria figur, które z różnych perspektyw wyglądają zupełnie inaczej. Jedna z nich, ta przypominająca wydłużoną twarz, z boku wygląda jakby była spłaszczona, a dopiero podejście pod odpowiednim kątem ujawnia jej prawdziwy kształt. To świetny przykład zabawy z percepcją, która jest jednym z głównych założeń parku — wiele instalacji powstało właśnie po to, żeby skłonić odwiedzających do zatrzymania się i spojrzenia na to samo miejsce z różnych stron.

Ekebergparken najlepsze punkty widokowe w oslo sztuka rzeźby zielone płuca co zobaczyć przewodnik fjord

Ekebergparken jest całkowicie darmowy, co tym bardziej zachęca, żeby właśnie tutaj zrobić sobie spokojniejszą część dnia. Jeśli lubicie miejsca, w których można połączyć naturę, kulturę i panoramę miasta, to będziecie naprawdę zadowoleni. W moim przypadku przyjazd hulajnogą sprawił, że mogłem się zatrzymać po drodze w kilku fajnych punktach widokowych, a sama droga była tak samo przyjemna, jak późniejszy spacer.

Wycieczki z Oslo pociągiem i autobusem – do 2 godzin drogi

Kiedy macie już wrażenie, że „ogarnięte” jest całe centrum Oslo, warto dać sobie choć jeden dzień na małą ucieczkę za miasto. Poniżej macie kilka kierunków, które spokojnie ogarniecie w formie wycieczki jednodniowej – maksymalnie około dwóch godzin jazdy w jedną stronę, z konkretnymi przykładami dojazdu, cen i tego, ile czasu zaplanować na miejscu.

Drøbak i twierdza Oscarsborg – świąteczne miasteczko nad Oslofjordem

Na rynku w Drøbak stoją kolorowe, drewniane domki, a w jednym z nich działa całoroczny dom świętego Mikołaja – Tregaarden’s Christmas House, z oficjalnym „pocztowym” adresem Mikołaja i świąteczną atmosferą przez cały rok. Wąskie uliczki, małe sklepy i widok na fiord sprawiają, że to miasteczko nadaje się idealnie na spokojny spacer z aparatem. Oficjalna organizacja turystyczna podkreśla, że Drøbak słynie z drewnianej zabudowy i uchodzi za jedno z najbardziej idyllicznych miasteczek nadmorskich w Norwegii.

Z przystani w Drøbak możecie dopłynąć na wyspę z twierdzą Oscarsborg – historycznym fortem, który bronił podejścia do Oslo i zasłynął zatopieniem niemieckiego krążownika „Blücher” w 1940 roku. Dziś to muzeum, hotel i punkt widokowy w jednym, z piękną panoramą na Oslofjord.

Dojazd jest prosty: z Oslo jeździ autobus Ruter linii 500 z okolic Bjørvika/Oslo Bussterminal do Drøbak brygge. Według aktualnych danych przejazd zajmuje około 45–50 minut, a bilety jednorazowe na tej trasie kosztują zazwyczaj w granicach 120–150 NOK w jedną stronę, w zależności od taryfy. W dwie strony wychodzi więc mniej więcej 240–300 NOK na osobę.

Na miejscu warto zarezerwować sobie minimum 4–6 godzin: spokojny spacer po miasteczku, wizyta w Christmas House, chwila na kawę z widokiem na fiord i przeprawa promem na Oscarsborg z krótkim zwiedzaniem twierdzy.

Fredrikstad – najlepiej zachowana twierdza w północnej Europie

Na mapie satelitarnej Gamlebyen w Fredrikstad wygląda jak gwiazda – bastionowa twierdza otoczona fosą, w środku której żyje normalne, małe miasteczko. Oficjalne materiały Visit Norway opisują starówkę jako najlepiej zachowane miasto-twierdzę w Europie Północnej, z brukowanymi uliczkami, małymi galeriami, rzemieślnikami i kawiarniami.

To fajna opcja, jeśli marzy Wam się „stare miasto” z klimatem, ale nadal chcecie zostać blisko Oslo. Oprócz samej Gamlebyen można zajrzeć na lokalny pchli targ (latem), przespacerować się wzdłuż fosy i złapać prom rzeczny między starą a nową częścią miasta.

Z Oslo S do Fredrikstad jeździ bezpośredni pociąg Vy. Według aktualnych danych przejazd trwa około 59 minut, a bilety dla dorosłych kosztują zwykle 200–290 NOK w jedną stronę, w zależności od godziny i typu biletu. W dwie strony wychodzi około 400–580 NOK na osobę.

Na miejscu spokojnie zaplanujcie pół dnia: 4–5 godzin wystarczy na powolny spacer po Gamlebyen, kawę, zdjęcia i krótki rejs promem między brzegami.

Tønsberg – najstarsze miasto Norwegii, wieża Slottsfjell i statek Wikingów

Na wzgórzu nad Tønsberg stoi kamienna wieża Slottsfjell – pozostałość po jednej z najważniejszych średniowiecznych twierdz kraju, z panoramą na port i zatokę. Oficjalne przewodniki opisują Tønsberg jako najstarsze miasto Norwegii, a w okolicy wzgórza Slottsfjell znajdziecie muzeum z salą średniowieczną, halą wielorybów i ekspozycją o Wikingach. W porcie cumuje też wierna replika słynnego statku Oseberg, zbudowana tradycyjnymi metodami – można ją zobaczyć z bliska przy nabrzeżu.

Z Oslo S do Tønsberg jedziecie pociągiem Vy; bezpośrednie połączenia kursują mniej więcej co godzinę. Oficjalne dane z serwisów połączeń podają czas przejazdu około 1 godziny 10–13 minut, a bilety kosztują zwykle 210–310 NOK w jedną stronę. W dwie strony to mniej więcej 420–620 NOK na osobę.

Na miejscu dobrze jest założyć około 5–6 godzin: wejście na wzgórze Slottsfjell, muzeum, spacer po porcie i kawa z widokiem na wodę potrafią zająć więcej czasu, niż się zakłada przy planowaniu.

Hadeland Glassverk i Kistefos – szkło, sztuka i design nad jeziorem

W halach Hadeland Glassverk można patrzeć, jak powstają szklane wazony, lampy i dekoracje, a wokół dawnej huty działa kilkanaście sklepów, galerie, kawiarnie i restauracje – wszystko nad brzegiem jeziora Randsfjorden. Oficjalna strona ośrodka opisuje go jako całoroczne centrum z muzeum, wystawami i aktywnościami dla całej rodziny.

W tym samym dniu warto połączyć to miejsce z Kistefos – spektakularnym parkiem rzeźb i muzeum sztuki współczesnej, którego sercem jest słynna galeria The Twist przerzucona jak most nad rzeką.

Najwygodniej dojedziecie tam bezpośrednim autobusem ekspresowym VY66 z Oslo Bussterminal. Według informacji Vy autobus kursuje sezonowo (w wybrane dni tygodnia od końca maja do października), rusza z Oslo o 10:15 i wraca z Jevnaker o 16:50, a przejazd trwa około 1 godziny 30 minut. Bilet dla dorosłych kosztuje 250 NOK w jedną stronę; w cenie jest też shuttle między Hadeland Glassverk a Kistefos. W dwie strony wychodzi więc 500 NOK na osobę za sam transport.

Tę wycieczkę warto traktować jako pełny dzień: na sam Hadeland Glassverk spokojnie schodzi 2–3 godziny, a jeśli dorzucicie Kistefos z galerą The Twist i spacerem po parku rzeźb, to całe 6 godzin na miejscu nie będzie na wyrost.

Lillehammer – olimpijskie miasteczko nad jeziorem Mjøsa

W Lillehammer główna ulica Storgata jest zabudowana kolorowymi, drewnianymi domami, a nad miastem górują skocznie narciarskie z igrzysk zimowych 1994 roku. Oficjalne materiały turystyczne polecają wizytę w skansenie Maihaugen, Norweskim Muzeum Olimpijskim i w lokalnym muzeum sztuki, a w okolicy miasta łatwo dorzucić krótki spacer z widokiem na jezioro Mjøsa.

Z Oslo S do Lillehammer jeżdżą bezpośrednie pociągi Vy i SJ Nord. Zgodnie z aktualnymi danymi przejazd trwa przeciętnie około 2 godzin 5–10 minut (najkrótsze połączenia ok. 1 h 55 min, najdłuższe nieco ponad 2 godziny), a ceny biletów dla dorosłych mieszczą się zazwyczaj w przedziale 350–500 NOK w jedną stronę, w zależności od oferty i terminu zakupu. W dwie strony daje to mniej więcej 700–1000 NOK na osobę.

Na miejscu najlepiej liczyć cały dzień: 6–8 godzin pozwoli Wam przejść się po centrum, zajrzeć do Maihaugen i muzeum olimpijskiego, a przy dobrej pogodzie podjechać pod skocznię Lysgårdsbakken albo zejść nad jezioro.

5 1 vote
Ocena artykułu
Zapisz
Powiadom o
guest

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

1 Komentarz
Najstarszy
Najnowszy Najwyżej Oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
photopolis
photopolis
14 dni temu

Ten tekst bardzo dobrze rozbraja mit „kosmicznie drogiego Oslo”, bo zamiast ogólników są konkretne liczby, decyzje i realne wybory. Fajne jest też to, że nie gonisz za atrakcjami, tylko pokazujesz miasto jako przestrzeń do chodzenia, patrzenia i łapania rytmu — od Bjørviki po Grünerløkka. Dużym plusem są praktyczne detale transportowe i uczciwe podejście do Oslo Pass, bez wciskania go na siłę. Po lekturze łatwo sobie wyobrazić spokojny, sensowny city break bez presji i bez drenowania portfela.