Kiedyś nawet mi się nie śniło, żeby podróżować samotnie. Podziwiałem tych, którzy mają w sobie tyle odwagi, żeby wyjechać gdzieś dalej bez permanentnego strachu przed potencjalnymi, czyhającymi zapewne na każdym kroku zagrożeniami. Biuro podróży wydawało mi się jedyną skuteczną ochroną przed całym tym złem i niepewnością tego, co można zastać za granicą. Z drugiej strony logika podpowiadała, że samodzielnie zorganizowany wyjazd powinien być tańszy niż ten w ładnie opakowanej paczce z napisem „All inclusive”. Na szczęście ciekawość świata była większa niż strach przed nieznanym.
Kiedy już mam za sobą prawie 40 odwiedzonych krajów, nadal znajomi i czytelnicy pytają: „Nie boisz się tak sam podróżować ?” Na szczęście słyszę to coraz rzadziej. Coś jednak powoduje, że taka wewnętrzna obawa w niektórych się budzi. Nie chodzi bynajmniej o to, żeby nie dbać o swoje bezpieczeństwo i bagatelizować realne zagrożenia. Cała rzecz polega raczej na tym, żeby podejść do tego rozsądnie.
Poznaj miejsce do którego się wybierasz
Z pomocą przychodzi przede wszystkim poznanie faktów na temat planowanego miejsca podróży. W mediach nie trudno natrafić na mające tylko wzbudzić skrajne emocje historie. Często nie mają one zbyt wiele wspólnego z panującą w danym regionie rzeczywistością. Nie od dziś wiadomo, że chętniej ogląda się czy klika tania sensacja.
Zanim więc wyjedziesz, spróbuj zasięgnąć języka u tych, którzy dobrze znają dany kraj, region czy wręcz konkretne miasto od podszewki. W internecie mamy do dyspozycji mnóstwo forów internetowych, na których lokalsi są gotowi podzielić się z potencjalnymi turystami praktycznymi wskazówkami. Poszukaj na blogach podróżniczych informacji. Ogromna pomocą stanowią zazwyczaj członkowie społeczności Couchsurfing (o których możesz nieco więcej posłuchać w jednej z moich rozmów podcastu). Chociaż portal ten może się niektórym kojarzyć wyłącznie z bezpłatnym noclegiem, oferuje często możliwość podpytania o interesujące nas w danym miejscu informacje a po przyjeździe na miejsce, również spotkanie z „tubylcem” :) Z mojego doświadczenia wynika, że jest to jedna z najlepszych form poznawania nowych destynacji. Kiedy już dotrzesz na miejscu korzystaj z informacji. Zauważyłem, że pracownicy recepcji lub hotelu są zazwyczaj dość dobrym źródłem lokalnych porad. Warto być jednak ostrożnym, kiedy doradzają polecana przez siebie restaurację. Czasami ich porada wynika z korzyści, która dzięki temu uzyskają 😉
Jeśli nie wybierasz się do totalnej dziczy, z dala od jakiejkolwiek cywilizacji, zapewne ktoś z Twoich znajomych tam już był i chętnie podzieli się swoją wiedzą, kiedy np. zapytasz na fejsie, kto był w danym miejscu i co poleca lub na co zwrócić szczególną uwagę. Moim zwyczajem jest przed każdym wyjazdem pytać na Facebook’owym fan page moich czytelników o cenne wskazówki. To zawsze były bardzo wartościowe informacje.
Czasami warto dowiedzieć się o potencjalnych zagrożeniach. Przykładem niech będzie wyjazd do Neapolu. Chociaż nadal uważam to miasto za bezpieczne, kilka osób przestrzegało przed określonymi miejscami i co ważne porami, gdzie i kiedy lepiej się nie pokazywać.
Bądź czujny w kontaktach z obcymi
Nie polecam również dzielenia się zbyt wieloma szczegółami na temat Twoich planów podróży lub zakwaterowania z osobami, które właśnie spotkałeś. Czasami ludzie pytają, czy to twój pierwszy raz, gdy odwiedzasz ich kraj. Jeśli jeszcze im nie ufasz, możesz udawać, że to nie twoja pierwsza podróż. Ponieważ informacja, że jesteś tu nowy, może również oznaczać, że jesteś dobrym celem dla oszustw. Absolutnie nie oznacza to, że każdego traktujemy jak potencjalnego wroga i kłamiemy na każdym kroku. Chodzi o zwyczajny rozsądek w tym temacie.
Niech Twoje ubrania nie wyróżniają się specjalnie z tłumu jako ubrania typowego turysty. Takie ciuchy właśnie sprawiają, że stajesz się celem oszustów, złodziei i tym podobnych. Im mniej wyglądasz na turystę, tym mniej uwagi ściągniesz na niewłaściwego rodzaju ludzi.
Najczęstsze oszustwa turystyczne – jak ich unikać?
Podczas podróży, zwłaszcza w popularnych turystycznie miejscach, można natknąć się na różne formy oszustw. Lokalne gangi i nieuczciwi sprzedawcy często wykorzystują nieuwagę turystów, by wyłudzić pieniądze. Oto kilka najczęstszych metod, na które warto uważać:
- Fałszywi przewodnicy i „lokalne atrakcje” – Oszuści podszywający się pod przewodników oferują „specjalne” wycieczki lub pokazują skróty, które prowadzą do sklepów z zawyżonymi cenami, gdzie turysta jest naciskany na zakupy. Zawsze korzystaj z oficjalnych biur turystycznych lub sprawdzonych przewodników.
- Nieuczciwe taksówki – Częstą praktyką jest zawyżanie cen dla turystów lub twierdzenie, że „taksometr jest zepsuty”. Unikaj nieoficjalnych taksówek, korzystaj z aplikacji takich jak Uber czy Bolt i zawsze ustalaj cenę przed rozpoczęciem kursu.
- Oszuści na ulicy – Popularne techniki to m.in. wręczanie „darmowych” bransoletek (które potem trzeba opłacić) lub upozorowane „nagłe sytuacje”, np. ktoś przypadkowo rozlewa na Ciebie napój i w trakcie „pomocy” okrada Twoje kieszenie. Bądź czujny wobec podejrzanie przyjaznych osób, które nagle chcą Ci pomóc.
- Fałszywe bilety i rezerwacje – W internecie można natrafić na podrobione bilety na atrakcje turystyczne, a także fałszywe oferty wynajmu mieszkań. Przed rezerwacją zawsze sprawdzaj opinie i korzystaj z oficjalnych stron.
Kluczowa zasada? Jeśli oferta wygląda zbyt dobrze, by była prawdziwa – prawdopodobnie jest oszustwem.
Trzymaj gotówkę w kilku miejscach
Powszechnym problemem w popularnych turystycznie miejscach są kieszonkowcy. Idealnym dla nich celem jest nieco zagubiony w nowym miejscu, mało czujny turysta. Kiedy jeszcze do tego dojdzie dodatkowo tłum innych ludzi, stwarza to dla nich dodatkowe, łatwe okazje. Nie bez powodu doświadczeni podróżniczy zachęcają do dzielenia posiadanej na wyjeździe gotówki na kilka miejsc. Nigdy nie nos przy sobie całej gotówki. Na każdy wyjazd zabieram ze sobą pas biodrowy w formie wygodnej saszetki. Jej kształt i wielkość pozwalają nawet na wygodne jej noszenie nawet pod wierzchnią warstwą ubrania.
Bezpieczeństwo finansowe – co robić, gdy stracisz portfel?
Utrata portfela w podróży może być stresującym doświadczeniem, ale odpowiednie przygotowanie pozwala zminimalizować skutki takiej sytuacji. Oto kilka kroków, które warto podjąć, aby zabezpieczyć swoje finanse przed i po ewentualnej kradzieży.
- Rozdzielenie gotówki i kart – Nigdy nie trzymaj wszystkich środków w jednym miejscu. Część gotówki i jedną kartę warto schować w osobnej kieszonce lub sejfie hotelowym. Można też skorzystać z ukrytego portfela na pasku lub specjalnych kieszeni na dokumenty.
- Blokowanie kart – Jeśli zgubisz kartę płatniczą, natychmiast ją zablokuj. Większość banków umożliwia szybkie blokowanie przez aplikację mobilną lub infolinię. Warto przed podróżą zapisać numery kontaktowe do swojego banku.
- Zapasowa karta lub konto – Dobrze jest mieć drugą kartę w innym banku lub wirtualną kartę wielowalutową (np. Revolut, Wise), z której można skorzystać w razie problemów.
- Awaryjny dostęp do pieniędzy – W przypadku utraty wszystkich środków można skorzystać z usług przekazów pieniężnych, takich jak Western Union lub poprosić bliskich o szybki przelew. Niektóre banki umożliwiają również wypłatę gotówki bez użycia karty w wybranych bankomatach.
- Utrata dokumentów – Jeśli wraz z portfelem stracisz dokumenty, zgłoś to na lokalnym posterunku policji. Warto mieć przy sobie cyfrowe kopie paszportu i dowodu osobistego (np. zapisane w bezpiecznej chmurze). W niektórych krajach ambasady mogą wystawić tymczasowy paszport, który umożliwi powrót do kraju.
Odpowiednie przygotowanie sprawia, że nawet w przypadku kradzieży można szybko odzyskać dostęp do środków i kontynuować podróż bez większych problemów.
Korzystaj z kart płatniczych
Kiedy to tylko możliwe, korzystam z karty debetowej przepłaconej na wyjazdach. W moim przypadku świetnie sprawdza się Revolut. Poczytajcie o niej trochę w internecie. Fajna sprawa. W razie potencjalnej kradzieży można ją natychmiast zablokować np. z pozycji aplikacji w telefonie. Możemy też ustalać bezpieczne w naszym odczuciu i zgodne z realnymi potrzebami, limity. W razie czego szybko je zmodyfikujemy. Zanim zdecydujemy się na wyjazd z karta płatniczą dobrze poznajmy koszty związane z jej wykorzystaniem, aby nie martwić się po powrocie wysokimi kosztami.
Ubezpiecz się
Kiedy pracowałem w biurze podróży, bardzo zaskoczyła mnie spora liczba sytuacji, w których przydatne okazało się ubezpieczenie. Do tej pory bagatelizowałem ten temat, twierdząc wręcz że jego wykupienie jest podświadomym ściąganiem na siebie niechcianych sytuacji. Co za bzdura. Pewnie odzywał się wówczas we mnie ukryty sknera, liczący każdą złotówkę. Nie wiem czy kojarzycie dosyć głośną historię jednego z turystów z Polski. Wyjechał on do Meksyku. Nie skorzystał z dodatkowego ubezpieczenia. Na miejscu doznał udaru mózgu. Koszty leczenia i transportu medycznego ostatecznie oszacowano na ok. 800 tys. zł. To oczywiście bardzo skrajny przypadek. Ile jednak nieprzewidzianych zdarzeń przytrafia się każdego roku w trakcie wyjazdów, przekonałem się właśnie w trakcie pracy w biurze podróży.
Moje wyjazdy zazwyczaj nie są dłuższe niż 4-5 dni. W tym czasie zawsze skupiam się na przyjemności podróżowania. Nie chciałbym się zastanawiać co chwilę, czy w przypadku jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia będzie mnie stać na poniesienie związanych z tym kosztów.
Ubezpieczanie w podróży nie musi być drogie. Nigdy też nie wybieram po prostu najtańszego, żeby tylko „jakieś” mieć. Po pierwsze firma ubezpieczeniowa musi mieć stabilną pozycję na rynku, po drugie zakres ochrony musi pasować do moich realnych potrzeb. No i cena. Miło będzie, jeśli nie wydam na to miliona monet :)
A i jeszcze jedno, nie chciałbym poświęcać czasu na jeżdżenie do jakiegoś agenta lub jego wizyty u mnie, żeby tylko podpisać umowę.
Przez długi czas korzystałem z oferty jednego ubezpieczyciela, ale okazało się, że oferty dynamicznie się zmieniają, a mi szkoda tracić czasu na samodzielne analizowanie, która firma ma dla mnie najlepszą propozycję.
Zrób kopię najważniejszych dokumentów
Zanim wyjedziesz, zrób zdjęcia wszystkich dokumentów potrzebnych w podróży. Oprócz tego przyda się kserokopia dowodu osobistego lub paszportu, w zależności od tego, z jakiego dokumentu korzystamy w trakcie wyjazdu. Kopie warto przechowywać w innym niż oryginały, miejscu. Posiadaj również w bezpiecznym miejscu w chmurze ich elektroniczne wersje.
Lista kontaktów
Przygotuj listę kontaktów przydatnych na wypadek sytuacji losowych. Jeśli doszłoby do takiej sytuacji możesz nie mieć czasu na wyszukanie numerów dla lokalnej policji lub pogotowia czy najbliższej ambasady. Możesz też być zbyt zestresowany by myśleć logicznie. Przyda się też zanotowany numer polisy i kontakt do ubezpieczyciela czy zapisany w telefonie jako ICE (skrót od 'in case of emergency’), numer do osoby pierwszego kontaktu.
Mapy offline
Mapy offline w komórce. Obecnie mamy dostęp, głównie na terenie Unii Europejskiej do taniego internetu. Standardem staje się więc korzystanie np. z Google Map online za granicą. Warto jednak dla własnej wygody i bezpieczeństwa posiadać wersje offline regionu, do którego się wybieramy. Nie raz przydała mi się ta opcja w sytuacji podróży samochodem w miejscu bez zasięgu. Niewiele brakowało a nocowałbym gdzieś w górach Trodoos na Cyprze, gdyby nie mapy offline. Nie pytajcie o szczegóły. Mało przyjemne doświadczenie ;) Alternatywą dla Google Maps jest bez wątpienia Masp.me. Prosta i genialna zarazem apka.
Zabierz niezawodnego powerbanka
Wiadomo, że w trakcie wyjazdu zazwyczaj korzystamy z różnego rodzaju elektroniki, że na telefonie komórkowym i aparacie fotograficznym listę tę skończę. Dodajcie sobie do sytuacji z Cypru jeszcze problem z rozładowaną komórką a nie zdziwi Was fakt, że mam ze sobą zawsze na wyjeździe power bank. I to nie taki typu „dostałam z pracy bo rozdawali i chyba fajny jest”, tylko porządny, niezawodny sprzęt. Osobiście przetestowałem power banki Xiaomi i korzystam od jakiegoś czasu z takiego o pojemności 10400 mAh. Nie jest to lekkie ustrojstwo, ale daje mi spore poczucie bezpieczeństwa. W niedalekiej przyszłości planuję zakup cieńszego powerbanka o pojemności ok 20000 mAh.
Zabezpiecz swój bagaż i jego zawartość
Podróżowanie z bardzo wartościowymi przedmiotami nie jest już samo w sobie najlepszym pomysłem. A już podróżowanie bez dbanie o bezpieczeństwo swojego bagażu tym bardziej. Twoim zadaniem jest zminimalizowanie ryzyka kradzieży na każdym etapie wyjazdu. Nie spuszczaj z oka cennych rzeczy. pomyśl o wykorzystaniu plecaka jako poduszki, jeśli musisz przysnąć w podróży. Jeśli korzystasz z pociągów na długich trasach a pod siedzeniem znajduje się schowek na bagaż, korzystaj z niego. Postaraj się nie pokazywać publicznie zawartości tego w czym przewozisz swoje rzeczy, aby niepotrzebnie nie kusić losu. Przed przyjazdem do hotelu lub hostelu czy apartamentu, upewnij się, że dysponuje on bezpiecznym miejscem do przechowywania twojego bagażu, np. w zamykanej szafce.
Bezpieczeństwo w środkach transportu
Podróżowanie różnymi środkami transportu wymaga świadomości zagrożeń, które mogą się pojawić. Warto stosować kilka podstawowych zasad, aby zminimalizować ryzyko kradzieży czy oszustwa.
Samolot – Przed lotem dobrze jest zabezpieczyć swój bagaż, zwłaszcza jeśli nadajesz go do luku. Warto używać zamków TSA i oznaczać walizkę unikalnym identyfikatorem (np. kolorowa taśma lub brelok), aby uniknąć przypadkowej zamiany. Cenne przedmioty, takie jak elektronika, pieniądze i dokumenty, zawsze trzymaj w bagażu podręcznym.
Autobus i pociąg – Kradzieże bagażu w środkach transportu publicznego zdarzają się bardzo często, zwłaszcza na zatłoczonych trasach turystycznych. Plecak najlepiej trzymać na kolanach, a torby umieszczać w polu widzenia. Unikaj zasypiania w podróży bez dodatkowego zabezpieczenia bagażu, np. przypinając go do siebie linką zabezpieczającą.
Wynajęty samochód – Podróżując wypożyczonym autem, warto zwrócić uwagę na kilka kwestii:
- Nie zostawiaj w widocznym miejscu cennych przedmiotów, nawet jeśli zostawiasz auto na chwilę.
- Zawsze sprawdzaj stan paliwa i dokładnie dokumentuj stan pojazdu przed wynajmem, aby uniknąć niespodziewanych opłat.
- W niektórych krajach zdarzają się upozorowane stłuczki – jeśli sytuacja wydaje się podejrzana, nie wychodź z auta, tylko wezwij policję.
Bez względu na środek transportu, najważniejsze jest zachowanie czujności i trzymanie wartościowych rzeczy przy sobie.
Zaufaj swojemu instynktowi
Jesteśmy chodzącą siecią nadzoru. Nasze ciało widzi i słyszy więcej rzeczy, niż mogliśmy kiedykolwiek przetworzyć w spójną myśl. Czy masz umiejętność wyczuwania niebezpieczeństwa? Twoje ciało może wyczuwać oznaki zagrożenia, zanim twój mózg będzie w pełni tego świadomy. Dlatego jeśli czujesz się nieswojo i nie wiesz dlaczego, spróbuj nie odbierać tego jako irracjonalny strach. Zatrzymaj się i zwróć baczniejszą uwagę na daną sytuację.
Łatwo jest odrzucić swoje instynkty jako „głupie”. Nigdy nie traktuj ich w ten sposób. Te przeczucia i intuicja chroniły ludzi przez miliony lat.
Nie bój się podróżować
Brzmi banalnie? Kiedyś nie zdawałem sobie sprawy jak wielu z nas powstrzymuje się przed wyruszeniem w podróż z powodów od nas zupełnie zależnych. Strach przed wyjazdem w nowe, nieznane nam dotąd miejsce może być jednym z nich. Jeśli nadal masz w sobie jakieś obawy przed podróżą, zachęcam Cie do posłuchania podcastu, w którym razem z moim gościem rozmawiamy o samodzielnym podróżowaniu. O jego cieniach i blaskach. Mam nadzieję, że pomoże Ci znaleźć w sobie odwagę do ruszenia się poza strefę komfortu, niezależnie od tego, gdzie się znajduje w twoim przypadku. Powodzenia 🙂
Pełna zgoda, co do tego, że warto się ubezpieczyć na czas podróży. Jak wyjeżdżałem do Hiszpanii to skorzystałem z usług Panda Ubezpieczenia – agencji, która mieści się w Warszawie. Dzięki współpracy z nimi zyskałem optymalną dla siebie polisę turystyczną. Pozwoliło mi to spać spokojnie i czuć się bezpiecznie w przypadku jakiś zdarzeń losowych.
Zabezpiecz i przede wszystkim ubezpiecz przed wyjazdem swój bagaż. To taka rada ode mnie,bo rok temu zdażyło mi się, że okradli mi praktycznie całą zawartość namiotu. Nie polecam nikomu, za to polecam się ubezpieczyć, bo chociaż dostałam zwrot kasy za te skradzione rzeczy.
Dorzuciłabym jeszcze: poznaj kulturę lokalnych mieszkańców. Można się nieźle naciąć pokazując Turkowi „ok”, a że niektórzy są nieco nerwowi może być nieprzyjemnie
Znaczna część turystów utożsamia dodatkowe ubezpieczenie turystyczne z ekstremalnymi wyprawami. W takim rozumieniu wspinaczka wysokogórska albo nurkowanie to wyjazdy, na których zabezpieczenie polisą jest zrozumiałe.
Dziękuję za cenne rady i wskazówki, pozdrawiam
Na pewno się przyda, pozdrawiam!
Wyjeżdzając z dala od domu zawsze warto się ubezpieczyć:) Dodatkowo należy zapoznać się z miejscową kulturą i przmyśleć kilka alternatywnych opcji.
Co do podróży to mnie bardzo spodobał się hotel międzygórze. Tutaj zawsze spędzam miło czas, miejsce jest bardzo przytulne
Ja się boję podróżować 😛 w sensie poza kraj. Po Polsce nie mam tego strachu. Regularnie jeżdżę z rodziną nad morze lub w góry W tym roku testujemy Mazury, wynajęłam domki i w sobotę jedziemy 🙂
Dobrym pomysłem przed wyjazdem za granicę jest zadbanie o szczepienia. Wiele osób zapomina, że bardzo dobrym pomysłem jest prewencję przed chorobami. Z doświadczenia wiem, że pozwala nam to uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji. W przypadku wyjazdów do azji bardzo dobrym pomysłem jest zaszczepienie się na dur brzuszny i tężec.
Ja to mam bzika na punkcie podróżowania, a w szczególności podróży rowerowych i zawsze staram się robić bardzo dokładny research gdzie się wybieram i czy podróż na rowerze jest bezpieczna.
A ja z kolei raczej jestem z tych typów co preferuje samochód 😀 Wybieram miejsca, gdzie mogę pojechać całą rodzinką. Obładowany samochód i przeszczęśliwa rodzina 🙂 Robimy tak od wielu lat i pewnie szybko nam to nie minie.
[…] Bezpieczeństwo w podróży […]
Planowanie podróży, ubezpieczenia, szczepienia, kopie dokumentów, dywersyfikacja gotówki i sprawny pojazd – warto o tym pamiętać:)
Na wakacjach też może pojawić się ryzyko utonięcia, dlatego ja stwierdziłam, że przed następnym wyjazdem zapiszę się na kurs pływania 😉